Ciekawe przemieszanie karcianki ze stawianiem budynków |
RECENZJA YOUTUBE:
=== NIECO O GRZE ===
- STEAM = https://store.steampowered.com/app/2071430/Roots_of_Yggdrasil/?curator_clanid=31951226
- Data wydania = 2024-01-24
- Producent = ManaVoid Entertainment
- Wydawca = ManaVoid Entertainmentx, Indie Asylum
- Gatunek = Wczesny dostęp, Tworzenie talii, Żeńska postać w roli głównej, Budowanie miasta, Roguelike, Strategiczne turowe, Niezależne, Budowanie bazy, Łamigłówki, Generacja proceduralna, Zarządzanie czasem, Bogata fabuła, Strategiczne, Relaksujące, Zarządzanie zasobami, Wikingowie, Klimatyczne, 3D, Jednoosobowe, Roguelite
- Recenzje użytkowników = Bardzo Pozytywne (61)
- Multiplayer = BRAK
- Polska wersja językowa = BRAK
- Regularna cena = 60 PLN
- Wsparcie dla pada = częściowe
- Gdzie kupić najtaniej? = https://gg.deals/game/roots-of-yggdrasil/
Roots of Yggdrasil jest dziełem kanadyjskiego studia ManaVoid Entertainment, zaś na Steam premiera gry miała miejsce w dniu 24 stycznia 2024 roku. W tytule tym, inspirowanym mitologią nordycką dowodzimy grupą Wikingów, którzy podróżują pomiędzy zawieszonymi w nicości odłamkami dawnego świata, pod presją czasu uciekając przed pożerającą wszystko ciemnością.
Wizualnie pozycja wygląda dość ciekawie. Środowisko jest trójwymiarowe a gracz posiada swobodę obracania i przybliżania widoku. Elementy krajobrazu są z lekka animowane choć bliżej im do statycznych. Sfera audio jest dosyć skąpa, gdyż towarzyszą nam jedynie dźwięki środowiskowe. Muzyka jest dosyć spokojna, stonowana i wtapia się w grę.
Tytuł swoją mechaniką przypomina grę logiczną z wplecionym roguelite. Sterujemy tu poczynaniami Wikingów podróżujących dziwnym, latającym statkiem, zasilanym energią tytułowego Yggdrasil czyli Drzewa Życia. Prowadzona rozgrywka to proste misje w których lądujemy na generowanych proceduralne wysepkach a naszym zadaniem jest dotarcie do obecnego nań nasionka czy też raczej sadzonki i doprowadzenie do rozrostu Drzewa Życia. Misje prowadzone są pod presją czasu – ucieczki przed nadciągającą śmiercionośną nicością tak więc swój cel musimy osiągnąć w zadanej ilości tur.
Gra posiada także linię fabularną i wraz z postępem i odwiedzaniem nowych lokacji czy też ukończeniem kolejnych podejść będziemy poznawać nowe postaci, wnoszące niekiedy coś od siebie do samej rozgrywki.
Cała historia toczy się w pętli czy też raczej przebiegu i można ją podzielić na 3 odrębne etapy. Pierwszy to rozpoczęcie rozgrywki z bazy startowej. O ile posiadamy zgromadzoną odpowiednią ilość zasobów będziemy mogli tu dokonać ulepszeń mających wpływ na wszystkie przyszłe rozgrywki. Po wyruszeniu na wyprawę zaczyna się drugi etap gdzie trafiamy na wygenerowaną losową planszę pozwalającą na eksplorację odwiedzanych pomniejszych odłamków skalnych dających nam dodatkowe karty czy też artefakty lecz naszym głównym celem są większe wysepki, rozgrywane w formie kilkunastominutowych rozgrywek, pozwalające nam zdobyć unikalne zasoby w postaci blueprintów lub nasion żołędzi, służących do zakupu ulepszeń na startowej wysepce. Przemieszczanie się po mapie zużywa pozostałe nam punkty czasu więc nie da się odwiedzić wszystkich pomniejszych lokacji, gdyż od dołu goni nas chmura ciemności i jeśli nas dopadnie spowoduje to dorzucenie do naszej talii nadmiarowych, utrudniających rozgrywkę kart. Podobnie dzieje się z misjami na wysepkach, które przeciągniemy nazbyt długo – do posiadanego zestawu kart dorzucane są “przeszkadzajki”. Celem naszej wyprawy jest osiągnięcie ostatniej, umiejscowionej najwyżej wysepki, co kończy zadaną pętlę i wyświetli podsumowanie całej przygody. Tracimy wtedy wszystkie pozyskane po drodze przedmioty zachowując jedynie to co odblokowaliśmy w naszej lokacji startowej. Zgodnie z tym o czym informuje gra przejście całej rozgrywki powoduje zwiększenie poziomu trudności kolejnych starć. Otrzymamy dostęp do systemu prób w którym samodzielnie możemy zwiększyć poziom trudności i uzyskać lepsze nagrody.
Wysepki o których była mowa to krótkie misji w postaci gry logicznej opartej na zarządzaniu zasobami. Gracz na początku otrzymuje pewną startową ich ilość i musi zadbać o zwiększenie ich produkcji stawiając odpowiednie budynki. Zasobami są ludzie, drewno i kamień, siła militarna i ilość magii. Misja podzielona jest na pomniejsze tury i ukończenie jej przed czasem gwarantuje pozyskanie dodatkowego czasu do wykorzystania na głównej mapie świata co może pozwolić nam na odwiedzenie po drodze większej ilości wysepek. Co turę dostajemy na rękę zestaw kart, gdzie każda z nich wymaga poświęcenia konkretnych zasobów by móc jej użyć. Z ich pomocą stawiamy budynki, które także mają własne obostrzenia pokroju wymagań odnośnie określonego surowca lub budynku danego typu w swoim sąsiedztwie. Nie wszystkie, ale większość z nich zużywa też dany zasób lub blokuje postawienie identycznego budynku w zakresie swojego działania. Od tego ile budynków danego typu znajdzie się w zasięgu stawianej budowli zależy też jego wydajność. Może być to jednorazowy uzysk ale część budynków daje stały przychód danego surowca per turę.
Gra wymaga od gracza podejmowania decyzji odnośnie bieżącej ścieżki rozbudowy czyli na co w pierwszej kolejności poświęcić posiadane surowce. Co trzeba stworzyć najpierw by rozwinąć generację zasobów?
Miejsce na rozbudowę także jest ograniczone więc będzie to kolejna zagadka gdzie i co umiejscowić by wyrwać z tego jak najwięcej zdobycznych surowców. Podobnie jest z Drzewem Życia czy też innymi napotkanymi po drodze budowlami. Musimy spełnić konkretne wymaganie by doszło do ich aktywacji. Zazwyczaj jest to wymóg postawienia w ich bezpośrednim sąsiedztwie budynku danego typu – a on może znów mieć swoje zależności, np. wymagać będzie postawienia domów mieszkalnych. Innym wymogiem może być osiągnięcie zdefiniowanej ilości mieszkańców czyli skonstruowanie domów przy czym koszt ich wytworzenia rośnie z każdym kolejnym postawionym budynkiem. Innym wymogiem może być osiągnięcie zdefiniowanej ilości punktów przygód, które otrzymamy badając napotkane ruiny.
Prócz realizacji głównego założenia czyli ożywienia obecnych sadzonek Drzewa Życia napotkamy też pomniejsze zadania właśnie w formie wspomnianych budynków do aktywacji lub zadań do realizacji. Mogą mieć one natychmiastowy efekt gdzie wybieramy po prostu jedną z opcji lub też wyprawy, angażującej na kilka tur naszego bohatera i dającej w wyniku wspomniane przed chwilą punkty przygód.
Droga na miejsce najczęściej jest przedzielona rozpadliną z widocznymi na obrzeżach miejscami do aktywacji. Do ekspansji wymagają one poświęcenia punktów militarnych i odczekania dwóch tur. Po tym możemy już kliknąć i rozwinąć kolejną połać terenu. Nie zawsze oznacza to dotarcie na miejsce docelowe gdyż niekiedy może okazać się, iż jest to jedynie kawałek przebytej drogi i trzeba będzie zrobić to jeszcze raz. Podobnie jest z wysokością terenu, gdyż najpierw trzeba będzie dotrzeć tam łagodnym podejściem – właśnie poprzez aktywację kolejnego fragmentu terenu. Tu trzeba dodać, że nowo odblokowany fragment zwykle zawiera też dodatkowe zasoby, ruiny do przeczesania czy też wrogą wieżę do pokonania a to co znajdzie się w jej zasięgu będzie produkować jedynie połowę normalnie generowanych zasobów.
Budynki jakie możemy wznosić zależą od posiadanych przez nas kart. Talię możemy rozbudowywać pozyskując nowe karty i tym samym dostosowywać ją do własnych potrzeb i naszą taktykę rozgrywki. Karty możemy pozyskać w czasie podróży na mapie świata czy też odblokowując je w lokacji startowej z użyciem zgromadzonych zasobów specjalnych.
OCENA: POZYTYWNA = 7/10
Jest to dosyć ciekawy tytuł dla osób lubiących pomyśleć i ceniących sobie wyzwania. Napotkamy tu dużo losowości sprawiającej, że każda rozgrywka jest nieco inna i jednocześnie potrafiącej zmienić nieco reguły właśnie toczącej się rozgrywki, niekiedy zaskakując przez to gracza. Lokacje da się przejść bez większego problemu choć niekiedy możemy trafić na znacznie trudniejszą wyspę, gdzie rozwój wydarzeń może przycisnąć nas do ściany.
Gra mi się spodobała, gdyż jest dosyć nieprzewidywalna co do niespodzianek jakie napotkamy w trakcie przygody. Jest też dosyć powtarzalna ponieważ w zasadzie cały czas operujemy tymi samymi budynkami i mechanikami odnośnie rozwoju każdej z wysepek. Z jej największych minusów mogę wymienić trzy: pierwszy to pochył kamery. O ile obrót i powiększanie oraz pomniejszanie widocznego na ekranie miejsca działa bez zarzutu – o tyle już jej pochylenie czy uniesienie działa naprawdę kiepsko ponieważ ruch myszką zmienia bardzo delikatnie poziom pochylenia. Drugim z minusów jest dosyć niewyraźne oznaczenie wysokości terenu – nie widać na pierwszy rzut oka, że teren jest dla nas niedostępny. Przekonamy się o tym dopiero próbując postawić tam budynek. Trzeci z minusów to samo wprowadzenie gracza w arkana rozgrywki. Mamy tu co prawda samouczek i wraz z postępem gry jest nam wytłumaczone co i jak działa – jednak czułem tu lekki niedosyt i niedoinformowanie.
Reasumując: gra jest ciekawym pomysłem i niejednokrotnie zaskakuje gracza choć jednocześnie stale obracamy się w zakresie tych samych mechanik i rozwiązań, co może nieco nużyć. Bynajmniej – polecam. Mnie gra się dosyć spodobała – głównie z tego powodu, iż jest to roguelite, gdzie nawet przegrana potrafi wnieść coś nowego, pozwalając graczowi rozbudować swoje włości i wyruszyć do kolejnej bitwy silniejszym.
Screeny: