RECENZJA YOUTUBE:

=== NIECO O GRZE ===

• STEAM = https://store.steampowered.com/app/1501610/Nova_Lands/?curator_clanid=31951226
• Data wydania = 22 czerwca 2023
• Producent = BEHEMUTT
• Wydawca = HypeTrain Digital
• Gatunek = Automatyzacja, Piaskownica, Przygodowe, Budowanie bazy, Survivalowe w otwartym świecie, Survival, Otwarty świat, Pikselowa grafika, Zarządzanie zasobami, Wytwarzanie, Strategiczne, Jednoosobowe, Budowanie, Rekreacyjne, Eksploracja, Symulatory, 2D, Niezależne, Symulator farmy, Wieloosobowe
• Recenzje użytkowników = Bardzo pozytywne (720)
• Multiplayer =  BRAK
• Polska wersja językowa = JEST!
• Regularna cena = 90 PLN
• Wsparcie dla pada = JEST!
• Gdzie kupić najtaniej? = https://gg.deals/game/nova-islands/

Nova Lands to dzieło dwuosobowego brazylijskiego studia BEHEMUTT. W swoim steamowym portofolio mają też inną grę: Mana Spark. Gra wydaje się być następczynią innego tytułu tego studia, Nova Lands: Emilia’s Mission – dostępnego pierwotnie za darmo. Obecnie możliwość zagrania weń została wyłączona. Z tego co widzę był on pierwowzorem recenzowanego tytułu.

Wizualnie gra wygląda dobrze choć uderzy w nas wielka pixeloza. Wszystko jest czytelne choć animacje postaci i otoczenia liczą jedynie kilka klatek. Gra jest dobrze udźwiękowiona i akcjom postaci towarzyszą odpowiednie odgłosy. W tle przygrywa nam miarowa muzyka – z czasem przestanie być nawet dla nas zauważalna.

Nasza przygoda rozpoczyna się wraz z chwilą rozbicia się na powierzchni planety kapsuły ratunkowej z której wypełznie nasz bohater. Trafił on na archipelag pomniejszych wysepek i zadaniem gracza będzie rozwój jego nowego domu: budowa, eksploracja, odkrycia naukowe i optymalizacja pracy, zbieranie i przesył surowców i półproduktów.

Lądujemy w centralnej części mapy na heksoidalnej wysepce na której znajdziemy podstawowe surowce. Nie musimy martwić się o ich dostępność ponieważ stale się odnawiają respawnując się co jakiś czas. Lokacja startowa jest bezpieczna i nic nam tu nie grozi, jednak gdy wytworzymy wymaganą ilość surowców pozyskamy możliwość odblokowania sąsiednich wysepek a tam już może czyhać na nas niebezpieczeństwo. Napotkamy różne stwory, które mogą być względem nas i naszych robotów pasywne, agresywne czy też atakować nas gdy zaczniemy pozyskiwanie niektórych z surowców. Ucieczka przed nimi nie jest trudnym zadaniem aczkolwiek niekiedy niechcący można oberwać.

Nasza postać jest zależna od dwóch czynników: pierwszy to pasek pozostałego życia, które nie regeneruje się samoczynnie – do odnowienia HP wymagane jest wytworzenie i użycie apteczki by móc się uleczyć. Drugi to życiodajny tlen. Maszyna go produkująca działa jedynie na terenie wysepki startowej i wymaga dostarczenia specjalnych owoców zerwanych z pobliskich krzaków. Te po przeróbce zasilą naszą butlę tlenową pozwalając na działanie poza rejonem bazy. Tlen ucieka na tyle powoli, że po wybudowaniu generatora powietrza problem jego braku ujawnia się jedynie przy dłuższych wypadach na sąsiednie wysepki.

Bohater wyposażony jest w uniwersalne narzędzie pozwalające na zbieranie surowców, tworzenie budynków a po ulepszeniu technologii także przesadzanie roślin czy pojmowanie zwierząt. Zebrane rzeczy przechowujemy w kilku slotach podręcznego ekwipunku a jeśli ten się zapełni – możemy zbudować skład do którego będziemy je mogli przenieść lub po prostu można je rzucić na ziemię. Na szczęście nie znikają od razu.

Zaczynamy od zebrania kilku kamieni, patyków i postawieniu podstawowych budynków w postaci pieców służących do wytopu metalu i miedzi oraz przerabiania patyków na węgiel drzewny ponieważ przetwórnie wymagają dostarczenia opału. Clue polega na zebraniu odpowiedniej ilości danego, przetworzonego już produktu – zwykle różnych stopów metali. Możemy je następnie wykorzystać do sfinansowania badań rozszerzających listę dostępnych przetwórni i warsztatów. Te znów pozwolą na wytworzenie bardziej złożonych produktów pozwalających na odblokowanie nowych budynków.

W naszej głównej bazie będzie można też zbudować stację badawczą odblokowującą nowe technologie i budowle czy też skaner, ujawniający położenie kolejnych wysepek, pozwalający je odblokować za odpowiednią opłatą w postaci surowców. Niestety by dowiedzieć się co jaki budynek potrafi wytworzyć trzeba go najpierw zbudować.

Wznosząc kolejne budynki ilość niezbędnych do wykonania czynności zacznie nas przytłaczać i tu pojawi się światełko w tunelu: automatyzacja. Na każdej z wysepek można będzie postawić antenę z nadajnikiem i do niej przypisać do pięciu robotów. Mogą to być roboty zbierające surowce, które zbiorą wskazany zasób umiejscawiając go w docelowym miejscu, roboty dostawcze, które transportują przedmioty zarówno dostarczając je do żądających ich budynków jak i też pomiędzy obiektami (właściwym jest chyba “pojemnikami”) wyrażającymi takie zapotrzebowanie. Trzeci z robotów to robot bojowy, który może pełnić funkcję obronną atakując agresywne stwory czy też ofensywną, eliminując wskazany gatunek.

Gracz wykonując podstawowe czynności zdobywa także punkty doświadczenia. Te można następnie zużyć odblokowując różne specjalności pokroju zwiększenia pojemności zbiornika na życiodajny tlen, punktów życia czy też odnawialnej, regenerowalnej tarczy siłowej.

Z czasem dane nam będzie też napotkać kilka postaci NPC, które w zamian za udzieloną pomoc w postaci dostaw żądanych surowców przekażą nam jakiś podarek czy też otworzą sklep pozwalający na zakup ulepszeń i technologii. Jak można się domyślić – jakże by inaczej niż nie w zamian za dostarczenie odpowiedniej ilości surowców?

Możliwe jest także starcie z bossami – i tu uwaga, nie z każdym trzeba będzie walczyć. Istnieje też pokojowe rozwiązanie – można zaspokoić jego żądania dostarczając odpowiednie zasoby.

GRYWALNOŚĆ: Wysoka. Pomimo prostej jak drut grafiki i zdawałoby się wyjątkowo liniowego rozwoju gra mnie nieco zaskoczyła mnogością zadań i możliwości. Nie jest to oczywiście poziom pokroju Factorio a jedynie ułamek, namiastka jego możliwości. Od prostych ulepszeń poprawiających wydajność do nowych budynków i technologii. W pewnym momencie będzie nam też dane polecieć na stację kosmiczną i skorzystać z możliwości zakupu kolejnych ulepszeń co znów otwiera przed nami nowe możliwości rozwoju. Pomimo tego, że w zasadzie ciągle robimy szablonowo to samo: znajdź surowiec lub wytwórz jakiś produkt w nowo pozyskanej fabryce – to jednak gra wciąga. W pewnym momencie zorientujesz się, że ilość wymaganych surowców i różnych produktów zaczyna cię już powoli przerastać i trzeba będzie zacząć posiłkować się automatyzacją ale to też nie będzie takie proste. Okaże się, że przetwórnie wymagają dostarczenia energii a pula 5 robotów na wyspę nie za bardzo wystarcza do ogarnięcia wszystkiego na jednej z nich więc trzeba będzie cedować część zadań na sąsiednie wysepki i umiejętnie przerzucać pomiędzy nimi potrzebne nam surowce za pomocą sieci transporterów kierunkowych. Trzeba to będzie nieco przemyśleć ale nie jest to trudne zadanie. W grze nie ma nazbyt wielu zagrożeń i jest w miarę prosta. Choć na to nie wygląda – to jednak czeka cię tu dosyć dużo zajęć.

OCENA: POZYTYWNA = 7/10

Gra ma swój styl artystyczny w postaci wielkopixelozy lecz jest nad wyraz złożona i da ci zabawę na wiele godzin. Trzeba mieć jednak na uwadze, iż schemat rozgrywki jest wysoce powtarzalny i sprowadza się do coraz bardziej zaawansowanego przetwarzania surowców, półproduktów, produktów i mieszania składników do wytworzenia jeszcze bardziej zaawansowanych rzeczy. Nie bez znaczenia w całym tym procesie produkcyjnym będzie odpowiednie wykorzystanie robotycznych pomocników, którzy będą odwalać za nas część obowiązków. O dziwo wszystko się ze sobą spina choć dopiero aktywacja odpowiednich ulepszeń pozwoli ci uniezależnić się od konieczności własnoręcznego pomagania w tym procesie i sceduje całość pracy na automaty.

Gra nie jest zbyt trudna i tak naprawdę jest tu bardzo mało zagrożeń więc można bezpiecznie skoncentrować się na budowie i optymalizacji procesów przetwarzania. Gra jest grywalna a zasady proste do ogarnięcia więc nada się też i dla młodszych graczy. Mnie się spodobała więc i wam polecam!

Screeny: