R255 = MARS FIRST LOGISTICS= Recenzja udanej gry, budzącej twoją kreatywność!

Coś nowego w świecie kreatywnych rozgrywek!

RECENZJA YOUTUBE:


=== NIECO O GRZE ===

  • STEAM = https://store.steampowered.com/app/1532200/Mars_First_Logistics/?curator_clanid=31951226
  • Data wydania = 22 czerwca 2023
  • Producent = Shape Shop
  • Wydawca = Shape Shop, Outersloth
  • Gatunek = Wczesny dostęp, Kooperacja, Mars, Budowanie, Fizyka, Kierowanie pojazdem, Otwarty świat, Symulatory, Piaskownica, Roboty, LEGO, Eksploracja, Jednoosobowe, Zabawne, Komediowe, Logiczne, Wieloosobowe, Kosmos, Nauka, Symulator kosmiczny
  • Recenzje użytkowników = Bardzo pozytywne (184)
  • Multiplayer =  JEST (wymagana oddzielna kopia gry)
  • Polska wersja językowa = BRAK
  • Regularna cena = 92 PLN
  • Wsparcie dla pada = JEST!
  • Gdzie kupić najtaniej? = https://gg.deals/game/mars-first-logistics/

Dziś tytuł jakim jest Mars First Logistics autorstwa australijskiego studia Shape Shop, kierowanego przez Ian MacLarty. Autor wydał już kilka gier na komórki czy też na samym Steam jednak bieżący tytuł to znacznie większy projekt i co najważniejsze – udany. Gra na Steam miała swoją premierę 22 czerwca 2023 roku wychodząc jako tytuł wczesnego dostępu. Krótko mówiąc naszym zadaniem będzie dostarczanie przedmiotów pomiędzy lokacjami wykorzystując do tego własną pomysłowość w kwestii budowy pojazdów, które będą musiały sobie poradzić z zadaną misją.

Gra prezentowana jest w 3D zaś szczegóły terenu i obiektów są zarówno nieco zubożone jak i też czasami uwydatnione co sprawia, że wszystko wygląda niczym w komiksie. Interface jest czytelny zaś możliwość obrotu kamery daje nam sposobność przyjrzeć się ustawieniu naszego pojazdu z nieco innej perspektywy.
Od strony dźwiękowej towarzyszyć nam będą odgłosy jednostki napędowej naszego pojazdu czy też wszelkie kolizje z otoczeniem. Muzyka to całkiem przyjemne, wpadające w ucho utwory.

Grę rozpoczynamy od krótkiego samouczka wprowadzającego nas w podstawy gry czyli poruszanie się i rozglądanie po okolicy, podgląd mapy i podejmowanie oraz realizację zleceń. Do tego dochodzi nauka montażu elementów na naszym pojeździe, ich obsługa oraz korzystanie z dostępnych schematów.

Tu pragnę pochwalić autorów za wsparcie dla pada. Choć finalnie zrezygnowałem z użycia pada na PC to z początku grałem właśnie nim a także na SteamDecku. Obsługa gry z użyciem kontrolerów jest zrobiona naprawdę rewelacyjnie. Zaskoczyła mnie nawet intuicyjność przy tworzeniu i edycji naszych pojazdów z użyciem pada – jest to zrobione naprawdę dobrze. Co prawda kopiowanie i usuwanie gotowych już części jest może nieco upierdliwe (obiekt trzeba najpierw skopiować a później pobrać ze schowka) ale nadal funkcjonalne. W grze w każdej chwili możemy przeskoczyć do edytora, zapisać obecny schemat w jednym ze slotów i dowolnie go przerabiać. Za krótki wysięgnik? Nie ma problemu – edycja, dorzucenie elementu, doklejenie poprzedniego fragmentu i voila – gotowe! Jeśli zbraknie nam jakiegoś klocka – to po prostu go dokupujemy. A jeśli nas nie stać – to cóż – trzeba pojąć się jakiejś misji pobocznej i najpierw zarobić nieco grosza.

Nasz pojazd to zdalnie sterowany wehikuł. To oznacza, iż jeśli wypuścimy się nazbyt daleko możemy utracić nad nim sterowanie. Ważne zatem będzie rozszerzanie zasięgu poprzez wyszukiwanie anten i zbliżenie się do nich co rozszerzy zakres nadajnika. Sterowany przez nas pojazd możemy edytować nieomal w dowolnej chwili. W przypadku jeśli przewozimy aktualnie jakiś przedmiot – zostanie on upuszczony na ziemię lecz nie ma problemu w tym by przebudować się by lepiej sprostać zadaniu, ponownie zabrać nasz eksponat i wyruszyć w dalszą drogę ku miejscu przeznaczenia. Nasz pojazd to typowe “gniotsa nie łamiotsa”. Niektóre elementy lekko się gibią, ale nie odpadają – choćbyśmy spadli z wysoka czy też przyłożyli w coś z dużą prędkością.

Zadania, których możemy się podjąć dzielą się na dwie kategorie: główne misje, które posuwają fabułę do przodu dzięki czemu odblokowywane są dla nas nowe elementy o różnej funkcjonalności oraz misje poboczne, pozwalające nam zarobić nieco grosza co pozwoli na zakup dodatkowych elementów jeśli obecnie dostępna ilość jest zbyt niska byśmy mogli stworzyć zamierzony projekt.

Spośród dostępnych misji możemy swobodnie wybierać a ich ilość wzrasta wraz z odkrywaniem kolejnych placówek – ich odkrycie jednocześnie umożliwia szybkie teleportowanie się w to miejsce choć oczywiście nie wypełnimy w ten sposób misji transportowej – tu towar trzeba będzie normalnie dowieźć. Można też w każdej chwili zrezygnować z bieżącej misji i podjąć się realizacji innego zadania czy też zrestartować je do stanu początkowego jeśli nazbyt napsuliśmy i nabroiliśmy czy też stwierdzimy, że znacznie szybciej będzie zacząć od nowa. Jak widać nie ma przymusu liniowości postępu – gra jest pod tym względem wyjątkowo elastyczna i to gracz wybiera czym aktualnie się zajmie. Jeśli stwierdzi, iż obecne zadanie jest nazbyt trudne, po prostu je porzuci bez żadnych konsekwencji i przejdzie do realizacji innego.

Mapa hipsometryczna czyli znane ze szkoły ukształtowanie powierzchni odwzorowane poziomicami pozwala nam zorientować się co do wysokości. Ciemniejsze barwy reprezentują wyższy teren zatem na ich podstawie będziemy wstępnie planować trasę przejazdu, gdyż zbyt strome pagórki i podjazdy to oczywista potencjalna przeszkoda i problem przy późniejszym przewożeniu przedmiotów. Przy zbyt wysokim kącie natarcia zawsze będzie problem z podjechaniem pod górkę, ryzyko zsunięcia się czy też przewrócenia pojazdu. Można starać się wjeżdżać pod stromą górkę bokiem jednak tu zawsze istnieje ryzyko, iż transportowany ładunek nas przeważy, przewrócimy się i koziołkując spadniemy do podnóża górki. Mapa nie oddaje jednakże wszystkich szczegółów terenu więc może czekać cię niespodzianka. W miarę równa powierzchnia okaże się być upstrzona głazami i drobnymi kamieniami. Trzeba będzie podjąć się kluczenia pomiędzy nimi lub poszukać objazdu.

Zadania jakie będą nam zlecone polegają na przetransportowaniu przedmiotu z jednej bazy do drugiej. Na szczęście są one wytrzymałe więc nie uszkodzą się, nawet gdy będą traktowane jak przysłowiowy worek ziemniaków i upuścimy je po drodze ze 30x. Możesz nawet pójść po bandzie – zaczepić je na hol i po prostu dociągnąć na miejsce przeznaczenia. Tam trzeba będzie je umieścić w wyznaczonym miejscu i niekiedy nieco pomęczyć gdy np. sztabę metalu trzeba będzie ustawić pionowo a nie po prostu położyć na platformie.

Punkt startowy i docelowy gdzie należy przemieścić towar są podświetlone na mapie a ponadto na bieżąco wyświetlane na ekranie gry więc bezproblemowo ustalimy azymut w jakim należy się przemieszczać. Problemem z którym będziemy musieli się zmierzyć to ukształtowanie terenu gdyż nie pod każdą górkę da się bezproblemowo podjechać. Gra posiada dosyć zaawansowaną fizykę choć nagina ją nieco w stronę gracza ułatwiając mu zadanie przez co np. koziołkujący pojazd dosyć często staje na kołach. Trzeba też będzie uważać na to by ładunek nas nie przeciążył gdyż wystarczy mała nierówność terenu by nas wywróciło. Jeśli to się wydarzy – nic wielkiego się nie stało – zresetujemy nasz pojazd, który pojawi się obok – i znów trzeba będzie złapać nasz ładunek i skierować się do celu.

Przedmioty jakie będziemy transportować mają różne wymiary, kształt i wielkość. Niekiedy mają też w sobie ukrytą niespodziankę. Przykład: miałem za zadanie przetransportować parasolkę ogrodową. Leży na jednej z półek regału w magazynie. Złapałem za podstawę, zdjąłem… i puch! Rozłożyła się przez co ciężko ją było później wyciągnąć przez ograniczony wysokością otwór wjazdowy magazynu. Zrestartowałem misję i bez problemu złapałem ją wzdłuż, co zapobiegło rozłożeniu się. Inna sytuacja: zadaniem jest przetransportować komputer. Podjeżdżam, łapię zaciskami z obu stron, podnoszę… a tu wypada z niego dyskietka. I weź tu teraz ją złap, ułóż obok w pionie opartą o komputer i złap z boków całość.. Prościej było zrestartować zadanie i po prostu złapać z drugiej stronie blokując dyskietce możliwość wypadnięcia na zewnątrz – inaczej trzeba robić 2 kursy i lecieć niemalże na pusto z samą dyskietką. Albo wielki puchar do przeciągnięcia na tor wyścigowy. Niby proste zadanie, ale jak go złapać skoro stoi wysoko na podstawie? No cóż… najpierw zepchnąłem go z cokołu, potem gdy leżał przewrócony złapałem za jeden z uchwytów, spadłem z nim następnie tocząc się po zboczu pagórka a potem było już prościej. Kolejne zadanie: transport skrzynek pełnej jabłek po wyboistym terenie. Rozwiązanie? Trzeba było zorganizować coś na wzór pokrywki by przykryć wierzch i nie pogubić ich po drodze. Tak więc gracz musi też dynamicznie reagować na każde ze zleconych mu zadań i odpowiednio przebudować swój pojazd by sprostać każdemu z nich.

Grywalność: Bez wątpienia wysoka. Autorom udało się połączyć grę o budowaniu klocków z czymś na wzór łamigłówki ponieważ gracz będzie zmuszony do rozwiązania różnych problemów logistycznych dysponując przy tym ograniczonym zestawem klocków. Trudność jest zbalansowana i gra bawi gdyż zadaniem postawionym przed graczem jest dostarczenie przedmiotu w dowolny sposób – nawet ten najmniej sensowny. Autorzy nie nałożyli tu utrudnień w postaci tłukących się elementów więc w większości przypadków konieczność powtórki będzie wiązać się ze zbyt brawurową jazdą i wpadnięciu w jakąś rozpadlinę skąd już nie będzie łatwo wyciągnąć naszego przedmiotu.


 

OCENA: POZYTYWNA = 8.5/10

Gra jak najbardziej warta polecenia. Z tytułów które nasuwają mi się na myśl przychodzi mi wspomnienie gry jaką jest Trailmakers. Tam też budowaliśmy pojazd z części i miło wspominam ten tytuł. Tu jest podobnie – już po kilkudziesięciu minutach grania widać, że tytuł ma potencjał i został on dobrze wykorzystany. Najbardziej spodobało mi się to, że nie ma tu presji wywieranej na gracza (no może poza topniejącym blokiem lodu) i można wszystko zrobić na spokojnie – nawet ciągnąc jakiś przedmiot tyłem przez pół planszy – ważne jest zaliczenie misji a nie sposób w jaki tego dokonamy. Tu liczy się przede wszystkim kreatywność gracza

Bardzo fajna gra, którą serdecznie polecam. Mnie urzekła swoboda jaką mamy w zakresie realizacji zadań, szczególnie po tym jak przerobiłem swój transporter kołowy na rakietowy zestaw niesterowany. Najeżdżam na ostre wzniesienie w kierunku celu, odpalam silniki odrzutowe i… leć, sokole!

 


Screeny: