R240 = GALACTIC EMPIRE = Polska gra z oryginalnym pomysłem!

Ciekawa gra z oryginalnym pomysłem!

RECENZJA YOUTUBE:


=== NIECO O GRZE ===

  • STEAM = https://store.steampowered.com/app/2326740/Galactic_Empire/?curator_clanid=31951226
  • Data wydania = 09 marca 2023
  • Producent = Kielan xD
  • Wydawca = Kielan xD
  • Gatunek = Strategiczne turowe, Symulator kosmiczny, Zarządzanie, Budowanie miasta, Science fiction, 2D, Gra karciana, Taktyczne turowe, Wciągający symulator, Dostosowywanie postaci, Zarządzanie czasem, Abstrakcyjne, Strategiczne, Kolorowe, Symulatory, Ręcznie rysowane, Budowanie, Cyberpunk, Futurystyczne, Kosmos
  • Recenzje użytkowników = BRAK
  • Multiplayer =  BRAK
  • Polska wersja językowa = JEST!
  • Regularna cena = 65 PLN
  • Wsparcie dla pada = BRAK
  • Gdzie kupić najtaniej? = https://gg.deals/game/galactic-empire/

Galactic Empire jest grą polskiego studia “Kielan xd”, którego nazwa to po prostu zdrobnienie nazwiska autora, którym jest Dominik Kielanowicz. Swoją premierę na Steam miała 9 marca 2023 roku. Jest to strategia turowa (z domieszką karcianki) w której zadaniem gracza będzie rozwijać swoją cywilizację poprzez kolejne stopnie opierające się na skali Kardaszewa. Rozgrywka polega na rozbudowie potencjału gospodarczego i podejmowaniu różnych wyborów prowadzących ku zwycięstwu.

Graficznie tytuł wygląda nieco dziwnie. Wszystko toczy się w pikselowej oprawie 2D a rysowana dwuwymiarowa grafika jest czytelna i wygląda dosyć ciekawie choć niektóre obiekty pokroju statków itp. wyglądają niekiedy jak wykonane ręką dziecka. Bynajmniej wszystko jest na swoim miejscu, wykonane starannie i komponuje się ze sobą.

Warstwa dźwiękowa jest dosyć skąpa ponieważ ogranicza się jedynie do potwierdzeń kliknięć w interface gry. Za tło muzyczne robi przyjemna ścieżka dźwiękowa, która nie jest ani wybitna ani też zła – nie przeszkadza jednak w rozgrywce i jest miła dla ucha. Po godzinach spędzonych w grze wtapia się w otoczenie i przestajemy ją nawet zauważać.

 


Przed rozpoczęciem rozgrywki gracz określa parametry startowe służące wygenerowaniu losowego świata. Są one niezmienne i nie będzie można ich modyfikować do końca gry. Do wyboru mamy takie jak:
– Poziom trudności jest ogólnym modyfikatorem i przekłada się na mnożnik kosztów budynków, energii i przeskoku na kolejny poziom skali Kardaszewa. Im wyższy tym wszystko będzie odpowiednio droższe co bezpośrednio wpływana długość rozgrywki .
– Rodzaj planety – ten determinuje zasobność w minerały, żywność, temperaturę, ilość pól budowy, startową populację oraz dwa unikalne budynki. Zakres temperatur jest znacznie mniejszy niż w przypadku planety umiarkowanej więc gra będzie trudniejsza i będzie trudniej utrzymać ją w ryzach preferowanej przez nasz gatunek.

Ostatnim z kroków definicji rozgrywki jest wybór warunku zwycięstwa czyli momentu kiedy uznamy rozgrywkę za ukończoną. Ponieważ jest to samodzielna gra to nie będziemy się tu ścigać z przeciwnikami o palmę zwycięstwa. Można wybrać jeden lub więcej i są to:
– przejęcie wszystkich planet – co oznacza najczęściej siłową konfrontację z przeciwnikiem i konieczność wybicia jego jednostek – lub podbicie reputacji dla danej frakcji i mediacje w sprawie pokojowego przejęcia planety
– uzyskanie maksymalnej reputacji we wszystkich frakcjach – co wiąże się z pokojową ścieżką rozwoju i dbanie o dobre stosunki z resztą nacji – a to znów przekłada się na masę surowców, które trzeba będzie przekazać w formie podarków innym nacjom.
– rozwój cywilizacji do 7 stopnia skali Kardaszewa – co i tak w zasadzie kiedyś nastąpi
– uzyskanie określonej ilości Punktów Zwycięstwa.

Skala Kardaszowa (zwana też jako Kardaszewa) o którą opiera się zamysł gry pochodzi od propozycji przedstawionej przez rosyjskiego naukowca, Nikołaja Kardaszowa odnośnie stopnia rozwoju cywilizacji kosmicznej i determinuje poziom zdolności pozyskiwania i przetwarzania przez nią energii – zarówno z jej otoczenia jak i też sąsiednich gwiazd i innych obiektów astralnych.

Na pierwszych jej poziomach kosmiczna nacja zaczyna od wykorzystania całości energii dostępnej na zajmowanej przez siebie planecie. Kolejnym krokiem będzie sięgnięcie po energię wytwarzaną przez rodzime Słońce. Po opanowaniu swego układu słonecznego sięgną następnie po energię tysięcy gwiazd zawłaszczając galaktykę i tak dalej… W zależności od modyfikacji oryginalnego podziału skali Kardaszowa wyróżnia się też inne stopnie rozwoju – aż po przejęcie energii całego wszechświata – ale tu zachęcam do samodzielnego zgłębienia zagadnienia.


Po rozpoczęciu gry startujemy z dosyć mizernej pozycji dysponując jedynie kopalnią metalu oraz kryształów. Przed nami będzie droga odkrywania kolejnych technologii, rozrostu ilości dostępnych budynków i możliwych do pozyskania surowców. Gracz co turę musi przemyśleć swoje następne poczynania i zaplanować dalszy rozwój. Cisnąć w kierunku technologii czy też może zwiększyć wydobycie? Skala problemów przed którymi zostaniemy postawieni stopniowo się zwiększa i zostają nam dołożone kolejne elementy, które zarówno uruzmaicają jak i też nieco komplikują nasz los. Od razu jednak powiem, że w przypadku rozgrywki na poziomie normalnym na którym ja grałem nie jest ona nazbyt trudna i wybacza poczynione przez nas błędy.

Prócz rozwoju samej technologii zbieramy także specjalne punkty wpływu. Ich liczba zależy od ilości powstałych budynków, statków kosmicznych czy też odkrytych wynalazków i wytworzonych ulepszeń a także innych czynników. Punkty te można spożytkować na zakup dóbr doczesnych w postaci surowców, energii czy też wzrostu populacji bądź przeznaczyć na zakup Zdolności, które będą mieć przeróżne zastosowanie. Pozwolą zwiększyć uzysk z kategorii odnoszących się do wydajności produkcji budynków, siły ataku statków i ich HP bądź zwrotu ze zdarzeń pokroju tworzenia nowych budowli czy pracy nad odkryciem nowych wynalazków. Trzeba się zastanowić co będzie nam się najbardziej opłacać przy czym wskazne jest tu myślenie długoterminowe.

By nasza cywilizacja nie chyliła się ku upadkowi musimy dbać o zadowolenie społeczne a to głównie przekłada się na pilnowanie zmieniającej się co turę temperatury. Budowa niektórych kopalni powoduje, że co prawda zwiększymy wydobycie i przełoży się to na więcej surowców pozyskiwanych w każdej turze lecz zwiększy się też zakres amplitudy temperatur i jeśli przekroczymy dopuszczalną czy to za niską czy też zbyt wysoką temperaturę jeden z mieszkańców umrze i tym samym spadnie nam poparcie ze strony ludu.

 


Gra posiada także zaszytą w sobie karciankę. Podejście do niej jest bezkosztowe za to możemy otrzymać ciekawe nagrody w postaci zastrzyku surowców czy też różnorodnych bonusów co może bardzo przydać się szczególnie w początkowym etapie rozgrywki. Gra w karty polega na wykładaniu z ręki kart otrzymanych z liczącej 20 kart talii. Każda z kart posiada trzy różne funkcjonalności oraz punkty jednej z trzech kategorii. Warunkiem zwycięstwa jest prowadzenie w minimum dwóch. Wykładane karty kosztują pewną nieodnawialną do końca tury liczbę kredytów a przeciwnik zawsze stara się wykładać karty, które nam je odbierają więc trzeba niekiedy się nieźle nakombinować by wygrać daną potyczkę.

Co 25 tur przyjdzie nam także podjąć wybór odnośnie dalszego ustroju naszego państwa i wybrać jakie bonusy będą obowiązywać do czasu kolejnej debaty nad ustrojem państwa.

Całość rozgrywki sprowadza się głównie do zapewnienia sobie ciągłego przyrostu wydobywanych surowców by móc sprostać rosnącym kosztom budowy oraz wynajdywania nowych technologii. Ciągle będzie nam czegoś brakować zatem jest to nieustanna walka o sprostanie wymaganiom przy czym zwykle sprowadza się to do wyboru innego celu nim uzbieramy wymaganą ilość surowców by móc wybudować wybrany obiekt.

Końcowa faza gry czyli “late game” to przede wszystkim starcia z przeciwnikami. Jesteśmy już na tyle mocarni ekonomicznie i militarnie by zapewnić sobie stałą produkcję jednostek wojskowych i zacząć nękać wroga atakami by przejmować kolejne wrogie planety i systemy. Problemem na początku mogą być silniejsze planety, dysponujące większym arsenałem jednostek – ale i te z czasem uda ci się pokonać.

 

 

 


OCENA: POZYTYWNA = 7.5/10

Czy gra mi się podobała? Bez wątpienia tak choć do stylu artystycznego autora musiałem jednak przywyknąć. O ile sam interface wygląda dobrze o tyle już wygląd budynków czy też stacji – powiedzmy… nieco futurystycznie, kreślony ręką dziecka. Bynajmniej gra była dla mnie na tyle wciągająca, że spędziłem przy niej kilkanaście godzin tak więc z czystym sercem mogę ją polecić.

To co mi się spodobało to ciekawie zrobiony sam progres gry. Wraz z rozwojem naszej cywilizacji i zaliczaniem kolejnych poziomów ewolucji udostępniane nam są nowe funkcjonalności i możliwości rozwoju. Do gry dokładane są nowe cegiełki co niekiedy wymagać będzie lekkiej reorganizacji naszych planów by skupić się na nowo odkrytych ścieżkach rozwoju.

Gra należy do tytułów w których nie musimy się nigdzie spieszyć, można sobie na spokojnie przekalkulować swoje dalsze plany. Jedynym zagrożeniem są wrogie ataki ale i tak można je zbyć tracąc nieco surowców lecz prąc za to stale do przodu. Aż do czasu gdy zbudujemy wystarczająco silną obronę planetarną i zaczniemy mielić atakujące nas jednostki na zasoby surowcowe do pozyskania następnie z pobitewnych pól zniszczeń.

Co mi się nie podobało? Całkowity niedosyt czułem w kwestii dyplomacji. Walki z przeciwnikami są dosyć proste i nie idzie się z nimi napocić – przynajmniej na poziomie normalnym gdy już się rozbudujemy. Siła wrogich jednostek jest dosyć niezmienna więc wystarczy wytworzyć odpowiednią siłę ognia… i wygraliśmy przy minimalnych stratach własnych.

Nieco po macoszemu potraktowano tu politykę i pertraktacje jednak autor po moich kąśliwych uwagach nieco poprawił tą tematykę i teraz żądania drugiej ze stron są bardziej wyważone.

Ogółem gra jest ciekawa choć nie będzie to tytuł odpowieni dla każdego. Tu trzeba pomyśleć a sama gra to tak naprawdę starcie z liczbami. Planowanie i dywagacja na co przeznaczyć zasoby by móc zdobyć ich jeszcze więcej i rozbudować kolejny budynek do wyższego poziomu. Ilość budynków jest ograniczona i sprowadza się to do podbijania kolejnych ich leveli i zwiększania tempa produkcji czy wydobycia surowców.

To co zasługuje na pochwałę to balans gry oraz dopracowany interface – jego użycie jest proste i intuicyjne. Gra zapewni ci długie godziny zabawy ponieważ wraz ze skokiem cywilizacyjnym skali Kardaszewa rozgrywka wzbogaca się o nowe elementy co zmienia sam schemat rozgrywki.

Mnie wciągnęło na wiele godzin a odkrywanie kolejnych zagadek było dosyć ciekawe. Jeśli lubisz gry, w których trzeba grindować, pomyśleć i planować to może być to tytuł odpowiedni dla ciebie.


Screeny: