R225 = SLIME RANCHER 2 = Slime-y powracają!

Grałeś w Slime Rancher? Poczujesz się jak w domu!

RECENZJA YOUTUBE:


=== NIECO O GRZE ===

  • STEAM = https://store.steampowered.com/app/1657630/Slime_Rancher_2/?curator_clanid=31951226
  • Data wydania = 22 września 2022
  • Producent = Monomi Park
  • Wydawca =Monomi Park
  • Gatunek = Wczesny dostęp, Urocze, Kolorowe, Otwarty świat, Perspektywa pierwszej osoby, Relaksujące, Jednoosobowe, Przygodowe, Zbieranie stworów, Symulatory, Familijne, Rekreacyjne, Żeńska postać w roli głównej, 3D, Fantasy, Przygodowe akcji, Budowanie, FPS, Akcja, Wieloosobowe
  • Recenzje użytkowników = Przytłaczająco pozytywne (10.150)
  • Multiplayer =  BRAK
  • Polska wersja językowa = BRAK
  • Regularna cena = 108 PLN
  • Wsparcie dla pada = JEST!
  • Gdzie kupić najtaniej? = https://gg.deals/game/slime-rancher-2/

 

Slime Rancher powraca. Tym razem w nowej odsłonie i jeszcze bardziej kolorowy! Gra w dniu 22 września zadebiutowała na platformie Steam w ramach dostępu Early Access. Tytuł autorstwa studia Monomi Park jest już w pełni grywalny choć jeszcze nie wszystkie lokacje i wyposażenie są dostępne w grze.

Podobnie jak pierwsza część gry, która pojawiła się w EA na Steam w 2016 roku i oficjalne wydanie nastąpiło rok później tak i tu autorzy zastosowali podobne rozwiązanie. Jedynka została sprzedana na Steam w prawie 6 milionach kopii z wysoką oceną 97% ocen pozytywnych, zaś łącznie trafiła na różnych platformach do prawie 15 milionów graczy.

Wprowadzająca nas w świat gry fabuła przedstawia nam historię dziewczęcia zwane jako Beatrix LeBeau, która odpoczywając po pracy na przystani morskiej zauważa dziwną łódź płynącą w jej kierunku. Na pokładzie znajdował się jedynie list informujący ją, iż zwiedziła już w swoim życiu wiele miejsce lecz są jednak jeszcze nieodkryte lądy, takie jak Tęczowa Wyspa. I jeśli chce przeżyć nową przygodę – wystarczy, że wejdzie na pokład. Tak też się stało. Łódź powiodła ją ku nowym lądom i tu zaczyna się nasza przygoda.

Wizualnie tytuł wygląda bardzo atrakcyjnie i wprost tętni życiem. Trójwymiarowe środowisko gry widziane z perspektywy pierwszoosobowej jest niezmiernie kolorowe i ma nieco komiksowe czy też może lepszym będzię określenie bajkowe zabarwienie. Wszystko wygląda na dopracowane a przemieszanie światła, cieni i kolorów daje naprawę świetny efekt: to po prostu miło się ogląda. Oprawa audio stoi na wysokim poziomie a nastrojowa ścieżka dźwiękowa jest dopełnieniem tego co widzą nasze oczy.

W grze wcielamy się w tytułową bohaterkę: Beatrix LeBeau, która trafia na dziwną wyspę z czymś przypominającym wielką kopułę z rosnącym pośrodku drzewem. Na miejscu znajduje się jej nowy dom, miejsce na 8 budowli, platforma handlowa pozwalająca wymieniać klejnoty na pieniądze zaś w podziemiach mieści się kompleks naukowy w którym możemy tworzyć różne ulepszenia i gadżety.

Zadaniem gracza będzie dotarcie do mitycznej tęczowej krainy a będzie to możliwe po odblokowaniu i eksploracji kolejnych biomów. Dostęp do nowych lokacji jest broniony przez wielgachną odmianę jakiegoś slime. Dziad po prostu stoi i tarasuje wejście. Musimy sprawdzić czym się on żywi i przynieść mu pokaźną ilość pożywienia tego typu by dosłownie przekarmić go by pękł niczym Smok Wawelski. To odblokuje nam przejście i będzie można zwiedzać nowe terytoria.

Każda taka kraina to dom innego gatunku slime-ów, produkującego odmienne kryształy. Każdy z nich ma też inne nawyki żywieniowe. Jeden lubi warzywa, inny owoce a kolejny jest mięsożerny. Prócz tego mają one swoje ulubione smakołyki którymi nakarmione produkują podwójną ilość kryształów. Te następnie możemy sprzedać w czymś na wzór rynku czy też giełdy i zarobić nieco pieniędzy. Kryształy mają różne ceny a te dodatkowo flutuują zatem warto jest sprawdzać jakie kryształy wytwarzają i zbierać nowo napotkane stworki by móc je samemu hodować gdyż część z nich jest dosyć dochodowa.

Niektóre slimy można też że sobą łączyć dzięki czemu taki dwuskładnikowy zyskuje cechy obu gatunków. Można w też sposób poszerzyć akceptowane menu i dodać mięsożercy np. warzywa co ułatwi jego utrzymanie ponieważ owoce uprawia się nadzwyczaj łatwo i szybko.

Możemy także założyć swoją uprawę warzyw czy też owoców. Dodatkowo taką plantację możemy doposażyć w zestaw nawadniający czy też zakupić użyźnioną glebę co wpłynie pozytywnie na prędkość wzrostu. Kolejna opcja to wodne działko, które odstaszy slimy chcące podebrać nam wytworzone plony.

Rozbudowa kojców w których trzymamy slime’y daje nam szereg ulepszeń: np. wysokie mury spowodują, że te rzadziej uciekają one z klatki zaś siatka zamontowana na szczycie skutecznie uniemożliwia im opuszczenie zagrody. Mata przyciemniająca pozwoli hodować slimy wrażliwe na światło (inaczej giną). Odtwarzacz muzyki powoduje, że są bardziej spokojne, pojemnik na zasoby zasysa wyprodukowane kryształy, podajnik na żywność pozwala ustawić częstotliwość karmienia pożywieniem jakie w nim umieścimy gdyż te wrzucone do wnętrza mogą się zepsuć. A w ten sposób wrzucamy kilkanaście czy też kilkadziesiąt sztuk kurczaków czy też owoców bądź warzyw i są one stopniowo dozowane.

Wszystko to wymaga jednak pozyskania funduszy w postaci pieniędzy. Te uzyskamy z wymiany kryształów na rynku i znów pętla się zamyka ponieważ będą znów będą nam one potrzebne do tworzenia kolejnych budowli, ulepszania ich oraz przede wszystkim do tworzenia upgrade ulepszeń samej bohaterki i dekoracji możliwych do rozmieszczenia. Wraz z postępem gry będziemy w stanie zebrać odpowiednie kryształy w wymaganej ilości do wykonania danego ulepszenia i tym samym w końcu ulepszyć wyposażenie naszej postaci. Zwiększy to naszą ilość życia, pulę dostępnej energii pozwalającej szybciej się poruszać czy dłużej przebywać w powietrzu z użyciem pomocą jetpacka, zwiększyć pojemność naszego odkurzacza, ilość slotów w jakie jest wyposażony bądź też dodać możliwość pobierania zapasu wody za pomocą której możemy ostudzić bojowe zapędy niektórych zwierzaków.

Pewnym problemem może być na początku uzbieranie odpowiedniej ilości dodatkowych surowców, które na mapie składowane są dwojako: czy to w formie tryskającej fontanny czy też złoża minerałów. Każde z nich można zassać naszym odkurzaczem jednak najpierw musimy go ulepszyć. Tu trzeba wspomnieć, że złoża wspomnianych surowców mieszczą się stale w tych samych miejsach i co jakiś czas są odnawiane zatem wystarczy spokojnie poczekać by móc wrócić tam po raz kolejny i zebrać następną partię.

Gra jest dosyć rozbudowana jeśli chodzi o mapę lokacji. Niektóre z miejsc są także nieosiągalne w początkowym etapie gry i będą dostępne dopiero po zakupie ulepszeń pokroju plecaka odrzutowego, który pozwala nam nie tylko lekko unieść się nad ziemię i w ten sposób dostać do miejsc do których nie możemy doskoczyć ale też szybować przez krótki dystans co znacząco ułatwia i skraca czas potrzebny na przebycie niektórych rejonów mapy, w szczególności rozpadlin. Pozwala się także uratować w przypadku ześliźnięcia się z przepaści ponieważ postać gdy wpadnie do wody traci wszystkie zebrane zasoby i respawnuje się w wiosce. Kilkukrotnie zdarzało w trakcie początkowych podróży, że zebrałem jakieś rzadsze surowce czy też nowe zwierzaki… po czym utonąłem w odmętach tracąc wszystko. AAAAAAAgghh!

Dostępna obecnie mapa gry jest stworzona dosyć ciekawie: już teraz jest obszerna z poukrywanymi gdzieniegdzie zagadkami. Poziomy są tak skonstruowane by gracz był zachęcany do zwiedzania wszelkich dziwnych miejsc i dajmy na to dopóki nie podejdziemy do przepaści i nie sprawdzimy dokładniej to nie przekonamy się, że poniżej znajduje się półka skalna na którą można zeskoczyć i zebrać ukryty przedmiot. Największa bolączką początków gry jest mgła zakrywająca mapę. Dopiero odnalezienie odpowiedniego artefaktu powoduje jej usunięcie z obszaru danego terytorium przy czym zwykle trzeba się nieźle naszukać by móc go odnaleźć gdyż ten zwykle jest ukryty tak by nie było go widać. To powoduje, że na początku rozgrywki trafiamy na coś czego osobiście bardzo nie lubię: trzeba grać na pamięć i zapamiętywać otoczenie by zapamiętać przebyty teren i później się nie zgubić.


OCENA: POZYTYWNA = 8/10

Tytuł podobnie jak jedynka jest wciągający i daje nam dużo zabawy. Choć gra nie jest jeszcze ukończona a wersja 0.1 świadczy wręcz o tym, że to dopiero początek jej powstawiania to choć jednak nie wszystkie lokacje i sekrety są nam udostępnione to obecną treść już teraz starcza na około 11-15+ godzin rozgrywki.

Podróż w nowo odkryte miejsce mapy jest ekscetującym wyzwaniem i daje nieco frajdy, podobnie jak własnoręczna hodowla zebranych slimów czy też łączenie gatunków ze sobą. Co też wyjdzie z zamknięcia tych dwóch i ich połączenia?

Oprawa graficzna jest bardzo przyjemna i z pewnością adresowana do młodszej publiczności. Brak jest tu krwi, przemocy i co chwila napotykamy sympatyczne i wydające różne dziwne odgłosy slime-y. Różnokolorowe, zabawnie podskakujące wzbudzające sympatię swoim okrąglastym widokiem z wiecznie widocznym uśmiechem. Powoduje to, że gra bez wątpienia nada się dla twojego dzieciaka. Brakuje jedynie wsparcia dla języka polskiego, ale sądzę, że z czasem zostanie on dodany.

Z rzeczy, które mi się nie podobały wymieniłbym bez wątpienia głęboko poukrywane artefakty odkrywające mapę gry. Powinny być one znacznie łatwiej dostępne! Drugą pozycją, która mi się nie podobała jest brak możliwości w trakcie samej podróży sprawdzenia ile już surowców danego typu zebraliśmy, jakiej są wartości czy też ilu i jakich surowców potrzebujemy do odblokowania danego ulepszenia. Kolejną jest odległość przejść od głównej bazy. Trzeba nadłożyć naprawdę dużo drogi by móc dostać się w niektóre miejsca i gdy jeszcze nie mamy odkrytej mapy, odrzutowego plecaka i dopiero rozpoczynamy grę jest to dosyć upierdliwe.

Ogółem grało mi się dosyć przyjemnie i poszukiwanie nowych dróg, którymi możemy się przedostać w niezbadane jeszcze terytoria jest ciekawe. Hmm – na tą półkę skalną dałoby się wskoczyć – o, ukryty przedmiot?! Efekt ten nieco psuje wszechobecna mgła na mapie, która skrywa otoczenie i wymusza na nas zapamiętywanie całej drogi i tego gdzie też trzeba skręcić by dotrzeć do danej lokacji. To powoduje, że czasami może to nieco wkurzać gdy nie możesz znaleźć ścieżki przejścia w konkretne miejsce i kluczysz wokół po raz 5 trafiając w to samo miejsce choć wiesz, że gdzieś tutaj było przejście prowadzące do innego miejsca w tej lokacji. Jeśli grasz z odstępami, co kilka dni, możesz mieć problem by przypomnieć sobie rozkład lokacji. Ale gdy już zadomowi się w twojej pamięci będzie to niezmiernie proste. Polecam! Twój dzieciak będzie zadowolony!

 


Screeny: