“Takie inne soulsy” – czyli Dark Souls w geometrycznym 2.5D |
RECENZJA YOUTUBE:
=== NIECO O GRZE ===
- STEAM = https://store.steampowered.com/app/2736690/Void_Sols/?curator_clanid=31951226
- Data wydania = 12 listopada 2024
- Producent = Finite Reflection Studios
- Wydawca = Modern Wolf
- Gatunek = Souls-like, Trudne, Eksploracja, RPG akcji, Przygodowe akcji, RPG, 2D, Widok z góry, Walka na miecze, Otwarty świat, Nieliniowe, Kontroler, Kolorowe, Akcja, Minimalistyczne, Dystopijne, Abstrakcyjne, Mroczne fantasy, Klimatyczne, Survival
- Recenzje użytkowników = Bardzo pozytywne (118)
- Multiplayer = BRAK
- Polska wersja językowa = BRAK
- Regularna cena = 92 PLN
- Wsparcie dla pada = JEST!
- Gdzie kupić najtaniej? = https://gg.deals/game/void-sols/
VOID SOLS jest dziełem “Finite Reflection Studios” a swoją premierę na Steam miało w dniu 12 listopada 2024 roku. Gra przetestuje naszą zręczność oraz wyczucie chwili.
Akcja gry rozpoczyna się się w surrealistycznym środowisku pełnym ciemnych labiryntów w którym gra świateł będzie przeplatać się z mrokiem skrywającym czających się na nas przeciwników. Nasza postać jest reprezentowana przez biały trójkąt i wraz z postępem rozgrywki będziemy odkrywać układ tuneli i pomieszczeń oraz pozyskiwać kolejne fragmenty mapy lokacji, niejednokrotnie ścierając się z napotykanymi przeciwnikami w postaci kanciastych brył geometrycznych. Początkowo każdy nowy sektor będzie dla nas wielką niewiadomą – wchodzisz zatem na niezbadany teren i powoli odkrywasz okolicę zapalając pochodnie, które rozjaśnią okolicę i pomogą nam zorientować się w odwiedzonych już przez nas miejscach. W końcu uda ci się znaleźć fragment mapy, który naniesie nowe rysy okolicy, co znacznie ułatwi rozgrywkę, gdyż na starcie widzimy jedynie swoją pozycję oraz rozlokowanie rzeczy do zebrania, gdyż mapa pierwotnie nie jest uzupełniona o wygląd bieżącej lokacji. W rozeznaniu się w okolicy pomogą nam zapalone pochodnie a otwierane skrywane przejścia w postaci różnych drzwi ułatwią podróż umożliwiając w przyszłości skorzystanie z odblokowanych skrótów bez konieczności ganiania naokoło.
Teren przez jaki będziemy się przedzierać jest dosyć różnorodny jeśli chodzi o wystrój okolicy. Startując w więziennych kazamatach zawitamy następnie do śnieżnej krainy, lasu, wioski, fabryki, kopalni czy też bagien. Lokacje są rozległe, obszerne i połączone ze sobą choć dosyć często przejścia pomiędzy nimi są z początku zablokowane i trzeba będzie je odblokować wyszukując dojście z drugiej strony. Dodatkowo mapa świata jest wielopoziomowa wymagając od gracza niejednokrotnie konieczności przejścia różnymi ścieżkami by móc przedostać się w niektóre z miejsc co może być niekiedy dosyć frustrujące, gdyż na mapie przejścia do innych, nieobadanych jeszcze biomów nie są jasno oznaczone…
Nasza postać eliminując napotykanych przeciwników pozyskuje doświadczenie i jeśli uzbieramy go wystarczająco dużo, należy udać się do punktu odrodzenia gdzie możemy podnieść poziom postaci. To da nam jeden punkt ulepszenia, który możemy spożytkować w czterech kategoriach, zwiększając ilość posiadanego życia, wytrzymałość postaci, bądź siłę lub zręczność, przekładające się na ilość zadawanych obrażeń czy posiadanej amunicji do broni miotanej. Odpoczynek spowoduje odnowienie naszego zdrowia, mikstur leczenia oraz przedmiotów zużywalnych. Minusem tej operacji jest niestety to, że wszyscy przeciwnicy także się odrodzą i znów trzeba będzie z nimi walczyć przemierzając znaną nam już okolicę.
Wrogowie jakich napotkamy są dosyć powtarzalni jednak każdy z nich jest równie niebezpieczny. Ich wygląd to różnorakie bryły geometryczne, niektóre z lekka animowane. Przeciwnicy są dosyć agresywni i jeśli nas zauważą, zaczną nas aktywnie ścigać. Większość z nich ma dosyć duży zasięg posiadanej broni i bez krzty zawahania rzucą się na nas i zaatakują nas jeśli tylko znajdziemy się w ich zasięgu. I tu właśnie zakorzenione jest nawiązanie do tematyki Dark Souls – od gracza wymagane są precyzja, opanowanie i wyczucie chwili. Trzeba w odpowiedniej chwili zaatakować i następnie odskoczyć od przeciwnika by uniknąć trafienia. Na starcie będzie to dosyć utrudnione ponieważ zadawać będziemy mało obrażeń a tuningu ataku i uników będziemy się dopiero uczyć.
Napotkamy także bardzo silnych bossów, których ciężko jest pokonać, także mając już rozbudowaną postać. Będziesz musiał wykazać się tu nie lada zręcznością i zapewne będziesz potrzebować kilku podejść by rozpracować schemat ataku przeciwnika i obronę przed jego ciosami. Bossów na szczęście pokonujemy jedynie raz i zwykle odblokowują oni przejście do kolejnych, nieodwiedzonych jeszcze przez nas lokacji.
Śmierć będzie twoją nieodłączną towarzyszką. Tracimy w takim przypadku całość zebranych dla obecnego levelu punktów doświadczenia i zaczynamy w ostatnio aktywowanym punkcie respawnu. Oczywiście powoduje to pojawienie się na nowo wszystkich ubitych już przeciwników. Mam jednak dla ciebie dobrą wiadomość: w miejscu naszej śmierci porzucony zostanie znacznik, widoczny także na mapie – jego zebranie spowoduje przywrócenie nam posiadanych w chwili śmierci punktów doświadczenia. Nie będzie zatem powodu do wyrywania sobie włosów z głowy. Zawsze mamy jakiś progres, choć jest on dosyć powolny. Nawet umierając stałe po ubiciu najbliższych wrogich sił w końcu awansujemy, wzmacniając nieco swoją postać.
Gra umożliwia też modyfikację bazowego poziomu trudności. W menu gry możemy zarówno go podnieść jak i też obniżyć jeśli przeciwnicy okażą się dla ciebie nazbyt trudni. Możemy zwiększyć lub zmniejszyć ilość zadawanych jak i też otrzymywanych przez nas obrażeń, stopień zużycia wytrzymałości czy też zablokować utratę doświadczenia w przypadku naszej śmierci.
Tu trzeba też wspomnieć o napotykanych znajdźkach, przypominających wirujące niczym barwy kalejdoskopu gwiazdy. Da się je zebrać jedynie raz i zawsze dają nam one unikalny przedmiot – czy to wymagany przez samą grę do odblokowania przejścia do kolejnej lokacji czy też do naszego osobistego użytku bądź też będący fragmentem mapy, dopełniając ją o kolejny fragment w postaci nowej lokacji. Zbierane przedmioty są też niekiedy ukryte i trzeba będzie zajrzeć w jakiś ciemny kąt czy też przeskoczyć w tym kierunku lub na stałe zniszczyć niewidzialną ścianę, skrywającą dostęp. Niekiedy przejście będzie też zablokowane i trzeba będzie najpierw uruchomić maszynę odpowiednim kolorowym kryształem, wyjętym z innej maszyny.
W zebrane przedmioty użytkowe możemy doposażyć się jedynie w bazie, wybierając jeden z posiadanych. Tyczy się to zarówno głównej broni, broni zapasowej, artefaktu jak i też reliktu. Wybrany przez nas artefakt da nam różnoraki efekt: np. możliwość pozyskania mikstur leczenia przy minimalnej ilości zdrowia, zwiększoną ilość zadawanych obrażeń po ich otrzymaniu, zwiększoną ilość broni miotanej itp. Relikt natomiast podniesie nasz bazowy poziom ochrony kosztem modyfikacji każdego z czterech dostępnych parametrów naszej postaci. Wraz z postępem gry odblokujemy także dodatkowe 4 sloty na przedmioty wyposażenia, pozwalając tym samym zabrać więcej różnorodnego osprzętu działającego podobnie do zapasowej broni. Dajmy na to dynamit pozwoli nam ranić przeciwników czy też skruszyć ścianę w niektórych miejscach, odblokowując przejście, grzybki odnowią część zdrowia, pochodnia pozwoli podpalić ognisko lub przeciwnika, kołczan zaś zabrać więcej amunicji do broni miotanej. Przedmiotów jest więcej i mają różnorakie funkcje choć można ich użyć jedynie kilkukrotnie i odnowią się dopiero po odpoczynku w bazie. Dlatego też eksploracja mapy świata i poszukiwanie dojścia do niepodjętych jeszcze przedmiotów to jeden z głównych elementów tej gry. Istnieją jeszcze odblokowywane w późniejszym etapie gry 4 sloty na ulepszenia efektów, pozwalających zwiększyć moc mikstur leczniczych czy też ilości użycia przedmiotów.
Broń. Autorzy oddali do naszej dyspozycji kilka rodzajów uzbrojenia. Pierwsze co dostaniemy do ręki to miecz, który ma dosyć duży zasięg choć jest niestety powolny w użyciu. Oczywiście część napotykanych przeciwników i tak będzie posiadać większy miecz, rażący na dalszą odległość. Otrzymamy też nóż, który jest dosyć szybki lecz niestety działa jedynie na bliski zasięg. Moją ulubioną bronią była zaś katana – choć powolna to jednak pozwala atakować najdalej, dając czas na ucieczkę przed kontrą zaatakowanego przeciwnika. Później znalazłem zaś dwuręczny topór, który stał się moją ulubioną bronią – oferował duży zasięg przy dwóch dosyć szybkich ciosach. Trafiłem też na kilof, który zadawał zwiększoną ilość obrażeń jednak była to broń punktowa, wymagająca dużej celności. Zebrałem też dwuręczny młot, który miał duży zasięg jednak był dosyć nieporęczny…
OCENA: POZYTYWNA = 6.5/10
Choć nie lubię zbytnio gier, które mają w swoim opisie “Souls-like” to do tej jednak się przekonałem. Gry tej kategorii kojarzą mi się jako wymagające nazbyt wielkiej precyzji i dlatego sam “Dark Souls” był dla mnie bardzo niewygodnym tytułem w którym stale musiałem powtarzać te same fragmenty gry co spowodowało jego porzucenie. Tu jest to rozwiązane nieco lepiej, dając graczowi możliwość ciągłego progresu i rozwoju postaci nawet przy przegrywaniu starć – zbierane doświadczenie pozwala z czasem ulepszać postać więc w końcu uda się pokonać każdego przeciwnika. Jak dla mnie bardzo dużym minusem gry jest natomiast trudność samych Bossów. Jest ich co prawda kilku ale pokonać jest ich bardzo trudno. Gdy już nauczysz się unikać ich ataków to trzeba będzie robić to niezwykle precyzyjnie, za każdym razem odbierając mu odrobinkę życia, unikając pomyłek o które jest bardzo łatwo. Dodam, że niektórych z nich utłuc jest naprawdę naprawdę trudno.
Gra bez wątpienia z czasem nudzi. Ciągle podróżujemy tymi samymi korytarzami, ciągle tłuczemy się z tymi samymi przeciwnikami. Z początku nasza postać ma dosyć małą skuteczność i szybko giniemy ale z czasem po kilku ulepszeniach przestaniemy ginąć co chwila… i giniemy rzadziej. Bynajmniej gra mnie wciągnęła i tu natrafiłem na kolejny problem: kilkukrotnie w pewnym momencie jesteśmy w stanie zablokować się na dłużej gdyż nie wiadomo dokąd się udać. Natrafiamy na jakieś drzwi, których nie jesteśmy w stanie otworzyć bez klucza, w końcu pozyskujemy ten klucz.. ale już nie pamiętamy gdzie go należało użyć więc zaczyna się bieganie po planszy w poszukiwaniu tegoż miejsca – w czym przynajmniej mapa nam pomoże ponieważ można wyszukać to po nazwie.
Eksploracja jest zrobiona dosyć ciekawie i przyjemnie było odkrywać nowe miejsca i przeciwników. To co może w pewien sposób frustrować to wygórowany poziom trudności – potrzeba dużo czasu i cierpliwości oraz samozaparcia by zbierać punkty doświadczenia i móc podbić parametry naszej postaci. Nie jest to zatem gra dla każdego a już w szczególności dla osób, które szybko rezygnują po kilku porażkach – to z pewnością pozycja dla tych cechujących się większym uporem w dążeniu do celu.
Jeśli lubiłeś gry pokroju Dark Souls gdzie ceniona i wymagana była zręczność i refleks – to ten tytuł powinien ci się spodobać!
Screeny: