R306 = ZEPHON = Recenzja nieformalnego następcy gry Warhammer 40 000: Gladius

Grywałeś w W4K: Gladius? Oto kolejna gra tego studia, silnie bazująca na tymże tytule i tematyce

RECENZJA YOUTUBE:


=== NIECO O GRZE ===

  • STEAM = https://store.steampowered.com/app/1481170/ZEPHON/?curator_clanid=31951226
  • Data wydania = 8 listopada 2024
  • Producent = Proxy Studios
  • Wydawca = Proxy Studios
  • Gatunek = Strategiczne, Turowe, Taktyczne, 4X, Wieloosobowe, Piaskownica, Kooperacja, Generacja proceduralna, Inspirowane Lovecraftem, Science fiction, RPG, Walka turowa, Strategiczne turowe, Taktyczne turowe, Strategiczne globalne, Postapokaliptyczne, Horror, Cyberpunk, Symulatory, Budowanie bazy
  • Recenzje użytkowników = Bardzo pozytywne (156)
  • Multiplayer =  JEST (sieć/LAN/lokalny)
  • Polska wersja językowa = JEST!
  • Regularna cena = 150 PLN
  • Wsparcie dla pada = BRAK
  • Gdzie kupić najtaniej? = https://gg.deals/game/zephon/

Zephon to dzieło studia Proxy Studios a tytuł swoją premierę na Steam miał w dniu 2024-11-08. Gra jest nieformalnym następcą czy też rozwinięciem projektu jakim był ciepło przyjęty przez graczy Warhammer 40,000: Gladius. Przez twórców określana jest jako strategia 4K. Mechanika rozgrywki jest bardzo zbliżona do wspomnianego tytułu przy czym tu w przypadku np. jednostek zrezygnowano z klimatów Warhammera – zapewne z powodów licencyjnych. Jeśli grałeś już w przywoływany tytuł poczujesz się jak w domu.

Od strony wizualnej gra wygląda naprawdę okazale. Świat ukazany jest w trójwymiarze, z kamerą zawieszoną w pewnej izometrii. Obraz możemy przybliżać i oddalać choć niestety nie można zmieniać kąta uniesienia kamery czy też jej obracać na stałe. Można co prawda ją lekko obrócić w lewo czy prawo by móc się czemuś przyjrzeć lecz i tak powraca ona natychmiast do stałego położenia. Co do wykonania samego terenu – to zastaniemy tu układ hexów a wszystkie pola w okolicy wyglądają bardzo okazale, mieniąc się kolorami – od zalesionych pól po te zajmowane przez wszelakie struktury. I tu jednocześnie tkwi też pewien minus – patrząc na pierwszy rzut oka na otaczający teren niekiedy ciężko jest rozróżnić z jakim terenem mamy do czynienia gdyż wyglądają one dosyć podobnie. Użyta ścieżka dźwiękowa jest dosyć udaną i nie przeszkadza w rozgrywce a niektóre z utworów nawet wpadły mi w ucho.

Wprowadzająca nas fabuła opowiada o inwazji obcych, którzy doprowadzili do szerokich zmian na Ziemi, zmieniając zarówno cechy krajobrazowe jak i też życie w postaci fauny i flory, w szczególności mutacji zwierząt. Siły najeźdźców niemalże natychmiast dokonały anihilacji ludzi jednakże napotkały znacznie większy opór niż mogły się spodziewać gdy autonomiczne i zrobotyzowane systemy obronne nadal były w stanie podjąć z nimi pełnoskalową walkę. Siły frakcji ścierających się ze sobą są teraz w miarę wyrównane a naszym zadaniem będzie pokonać pozostałych oponentów lub też doprowadzić do zawarcia trwałych sojuszy i przejąć tym samym panowanie.

Gra umożliwia nam rozgrywkę w trybie multiplayer lub też samodzielnie, zastępując przeciwników SI. Definiując świat gry możemy wybrać poziom trudności, który przełoży się na bonus dla lojalności czy też wzmocnienie wartości bazowych jednostek. Kolejny wybór to wielość samej mapy świata oraz procent lądu względem wody. Ostatnią z opcji jest wybór szybkości rozgrywki co przekłada się na zwiększenie kosztów produkcji, badań oraz zdarzeń losowych.

Drugą z listy możliwych zmian są parametry zaawansowane. Tu możemy ustalić jak często mają występować zróżnicowania terenu, gęstość rozlokowania miast każdej z frakcji czy też tempo przyrostu ludności, koszta utrzymania zasobów. Można też wyznaczyć czas trwania tury ruchu gracza w czasie od 1 do 5 minut więc trzeba będzie się wyrobić w zadanym okresie. Graczy można tez podzielić na drużyny czy też zabronić im zmieniać statusów wojny i sojuszu.

Trzecią z listy modyfikatorów rozgrywki jest zestawienie szczególnych opcji gry, które domyślnie nie są dla nas dostępne. Aktywować je można jedynie spełniając określone warunki, np. wykonując dane zadanie – i tu w zależności od poczynionych wyborów możemy odblokować (na stałe) możliwość ich włączenia. Przykłady? Można np. włączyć by w przypadku znacznej utraty morale wroga jednostka przechodziła pod naszą banderę bądź jeśli jednostki oddalą się zbytnio od naszych placówek będą tracić HP albo też zabijanie wrogów obniżało morale jednostek bądź też widoczność całej mapy już na starcie rozgrywki itp. – jest tego więcej.

Ostatnim krokiem jest wybór ilości graczy, których może być na mapie do 12 oraz poziomu trudności dla każdego gracza, którym sterować będzie SI. Łącznie w potyczce może uczestniczyć do 12 graczy. Każdemu z nich można przypisać jedną z 8 dostępnych frakcji przy czym każda z nich sympatyzuje z jedną z trzech sił: Cyberbytem, Głosem lub ludźmi. Każda z frakcji posiada inne parametry rozgrywki jak np. ilość pozyskiwanych zasobów, generowanej produkcji, zróżnicowany przyrost populacji, zwiększone leczenie jednostek w każdej turze czy też szybsze pozyskiwanie doświadczenia przez jednostki bojowe a na unikalnych jednostkach specjalnych kończąc. Każdym z tych bohaterów gra się nieco odmiennie gdyż musimy koncentrować się na nieco innym celu i uwzględniać podatności oraz silne strony naszej nacji.

 

 

 

Rozgrywka rozpoczyna się na płaskiej mapie z kilkoma jednostkami gdzie przyjdzie nam założyć pierwsze miasto. Jego obsługa przypomina nieco system znany z Cywilizacji choć nie do końca. Liczba ludności nie ma tu bezpośredniego przełożenia na samą produkcję a system budowy wymaga od nas najpierw przejęcia pola w zasięgu miasta by dopiero w kolejnym kroku móc na nim stworzyć wybrany budynek. Jest to nieco mniej intuicyjne i nim zdążyłem to poznać spadła lojalność mieszkańców co skutkowało automatycznym spadkiem produktywności, skończyły się zasoby niezbędne do budowy jednostek i budynków, gdyż budynki je generujące zamierzałem postawić chwilę później. Efekt: nie było możliwości wydostać się z tej pętli niedoboru. W Ciwce można było kasować budynki, jednostki, zatrzymywać produkcję czy przekierowywać je na inne zadania. Tu mamy mniejsze możliwości reakcji w tym zakresie bez usuwania samych jednostek. Aktywacja i deaktywacja poszczególnych budynków niczego praktycznie nie zmienia.

W mieście mamy możliwość tworzenia różnorakich budowli, generujących zasoby, dających nam określone bonusy ale możemy także postawić fabryki, które niezależnie od produkcji samego miasta budują jednostki bojowe przy czym korzystamy w nich z ogólnej puli posiadanych zasobów. Jednostki możemy następnie wysłać w bój przy czym ich parametry możemy później ulepszyć odkrywając dedykowane wynalazki co spowoduje automatyczne dodanie tejże specjalizacji do palety jej umiejętności, bez konieczności powrotu do miast celem upgrade. Do tematu jednostek wrócę za chwilę.

Mapa gry na starcie jest skryta za mgłą wojny więc przyjdzie nam eksplorować świat gry i tu w zależności od typu terenu koszt ruchu jest zróżnicowany. Podobnie też w przypadku opuszczenia danej lokacji – widzimy wtedy co prawda jej układ jednak nie przebywające nań aktualnie jednostki. To też powoduje, iż eksplorując nieznaną nam jeszcze okolicę często będziemy zaskakiwani napotykając jednostki niezależne wałęsające się bez celu i przyczyny i nawiązujące z nami starcie – co będzie wiązać się z koniecznością przerzucania sił i środków w miejsce związania walką.

Czas wspomnieć o jednostkach bojowych. Każda z nich posiada pewną ilość życia, przekładającą się na ich liczebność oraz tym samym siłę ognia. Większość dysponuje możliwością ostrzału dystansowego jednak dopiero w bezpośrednim, kontaktowym starciu są one w stanie zadać zwiększoną ilość obrażeń. Dysponują one zróżnicowanym uzbrojeniem i niektóre lepiej są sobie w stanie radzić z jednostkami latającymi. Dodatkowo będzie można zbadać niektóre technologie, które dodadzą dodatkowe parametry dla już posiadanych przez nas typów jednostek zwiększając ich użyteczność bojową. Każda z jednostek uczestniczących w potyczce zbiera też punkty doświadczenia a w przypadku podniesienia jej poziomu zwiększa to niektóre z jej bazowych parametrów dzięki czemu będzie ona mieć np. nieco więcej zdrowia.

Tu trzeba wspomnieć o zastosowanym sposobie prowadzenia starć: rozgrywka podzielona jest na tury a w naszej mamy za zadanie przemieścić wszystkie posiadane jednostki, wykorzystując każdą z nich. Posiadają one różną ilość punktów ruchu i w zależności od terenu trzeba będzie odpowiednio je przemieścić by optymalnie wesprzeć w walce nasze siły. Co do zakresu możliwego ruchu to jest to jasno pokazane w postaci podświetlonego na zielono zasięgu, co pozwala planować nasze posunięcia. Po wykonaniu ruchu może zaatakować wroga a sam atak spowoduje zakończenie jej tury ruchu więc nie da się zaatakować i dopiero po tym uciec. Ważną rzeczą jest natomiast to, że jednostki zwykle działają w trybie czuwania a to oznacza, że jeśli przeciwnik w swojej turze ruchu przemieści się w zasięg jej ostrzału to ta automatycznie ostrzela wroga. Ataki są jednokierunkowe więc nawet atakując przeciwnika jedynie atakowany odnosi obrażenia. Jednostka prowadząca natarcie nie ponosi przy tym żadnych obrażeń.

Użyta mechanika starć powoduje, iż niejednokrotnie lepiej jest wysłać jako pierwszą silniej opancerzoną jednostką a dopiero za nią właściwe siły inwazyjne. Dzięki temu to ta pierwsza ściągnie na siebie ogień czuwających jednostek i dopiero wtedy bezpiecznie będzie można się do nich zbliżyć. To też powoduje, że najczęściej starcia będą polegać na masowym ataku hordy jednostek i punktowym osłabianiu poszczególnych wrogów po to by zmniejszyć liczebność wrogiego oddziału, np. z 3 na 2 jednostki i tym samym siłę ostrzału wroga. Następnym krokiem będzie eliminacja wrażliwych już jednostek i przemieszczanie swoich na ich miejsce. Ważną kwestią w tejże mechanice jest także to, że jednostki, które stoją w miejscu odnawiają część swoich punktów życia. Tym samym choć same nadal mogą prowadzić ostrzał to nie ruszając się z miejsca odnawiają punkty zdrowia zatem trzeba będzie pozbyć się jak najszybciej sił wroga, które będą w stanie wykończyć nasze uszkodzone jednostki bądź też wycofać swoje siły wstecz, poza jego zasięg po to by odnowiły swoje zdrowie. Nim zaatakujemy możemy sprawdzić ile punktów życia zabierzemy naszemu adwersarzowi oraz czy spowoduje to ubicie choć jednej z grupy jego oddziału. Będziemy musieli także zważać na samopoczucie naszych wojsk, gdyż w przypadku utraty sił sojuszniczych mogą one otrzymywać negatywne debuffy.

Dodatkowo eksplorując mapę znajdziemy też nieco osprzętu, którym możemy wyekwipować niektóre z naszych jednostek i tym samym zwiększyć ich bazowe parametry, np. przebijalność pancerza, ilość zadawanych obrażeń czy też punktów HP. Same potyczki są dosyć dynamiczne i powodują, iż zgodnie z powiedzeniem “I Herkules dupa, kiedy ludu kupa” tak i tu lepiej jest się trzymać w grupie i dzielić otrzymywane obrażenia pomiędzy posiadane siły, dzięki czemu łatwiej będzie uniknąć utraty danej jednostki. Te samotnie podróżujące i badające okoliczny teren są zagrożone zniszczeniem, gdyż związane walką mają ograniczoną mobilność i trudniej jest im uciec przed wrogiem.

W przypadku nauki drzewko technologii podzielone jest na 10 różnicowanych poziomów, gdzie dostęp do kolejnego pakietu wynalazków pozyskamy po obadaniu kilku z danego poziomu. Prócz samych bazowych wynalazków możemy też sięgnąć po technologie trzech alternatywnych frakcji a dodatkowo w zależności od wybranej przez nas na początku frakcji widoczne będą drobne różnice 1-2 technologii dostępnych jedynie dla nas. Opracowywane przez nas nowe wynalazki dadzą nam dostęp do nowych budynków, jednostek czy też funkcjonalności – niejednokrotnie dostępne na wyższych poziomach technologie dadzą nam możliwość odblokowania dodatkowych funkcjonalności już istniejących jednostek bojowych, zwiększając tym samym ilość zadawanych przez nie obrażeń, punktów obrony czy też odblokowując unikalne zdolności.

Gra umożliwia też użycie ścieżki dyplomacji gdzie nawiązując połączenie z dowódcą odkrytej już frakcji będziemy mogli omówić warunki zawieszenia broni, sojuszu, wymienić posiadane mapy czy też nawiązać umowę handlową bądź wypowiedzieć wojnę. Uzyskanie trwałego sojuszu jest jednym ze sposobów na zakończenie rozgrywki. Co do dyplomacji to jest dosyć uboga i nie ma tu za dużo opcji do wyboru.

Tytuł jest także wzbogacony o zdarzenia losowe gdzie do gracza należeć będzie podjęcie decyzji w danym zadaniu. Od jego wyboru zależeć będzie jak się ono zakończy i jaki bonus lub też zdarzenia zaistnieje. Czasami mamy tu dostępne więcej niż jedno rozwiązanie a finałowy wynik nie zawsze jest łatwy do przewidzenia…

Twórcy stworzyli też bazę wiedzy, która zawiera wszystkie informacje na temat jednostek, typów terenu czy też efektów. Wszystko jest dobrze opisane i można do niej przejść już z poziomu samej gry klikając na jednostkę. Podzielona jest na tematyczne sekcje a wszystkie zagadnienia ułożone są alfabetycznie. Niestety zapomniano o czymś tak prozaicznym jak wyszukiwanie…


OCENA: POZYTYWNA = 7.5/10

Gra jest dosyć ciekawa a to głównie bierze się z zastosowanego systemu walki. Na aspekty ekonomiczne położono tu mniejszy nacisk i naszym zadaniem będzie przede wszystkim skupić się na rozwoju nauki, podbojach i zdobywanie terenu bojem.

Co do powtarzalności to gra z uwagi na różnorodność rozwiązań nie znudzi się od razu jednakże z czasem to już z pewnością tak. Ukierunkowanie na walkę powoduje, iż po opanowaniu właściwej strategii toczenia starć zacznie cię już z lekka nudzić, gdyż stale będziemy robić to samo. Uważam jednak, że twórcy nie dadzą swemu dziecku umrzeć tak szybko i na miarę poprzedniego wydania jakim był Gladius, rozszerzenia DLC będą wprowadzać nieco nowych elementów do świata gry.

Trzeba pamiętać o tym, iż gra jest nastawiona jedynie na rozgrywki w trybie multiplayer – a samodzielna gra to po prostu dopełnienie listy za pomocą SI – nie ma tu żadnego trybu kampanii a jedynie samouczek wprowadzający nas w arkana gry.

Ostatnim zdaniem: gra się dosyć ciekawie i niekiedy będziemy zaskakiwani sytuacjami gdzie nagle w naszej okolicy pojawiają się wrogie jednostki. Używanie transporterów do błyskawicznego wyładowywania jednostek piechoty przez nosem wroga jest dosyć proste choć też trzeba wiedzieć kiedy wziąć nogi za pas gdyż jeśli przeciwnik skupi ogień na którejś z twojej jednostek. Umiejętne szafowanie jednostkami, które będą zbierać nadmiarowy ogień przeciwników to klucz do zwycięstwa.


Screeny: