R183 = BLACK SKYLANDS = Recenzja pikselowych wypraw w przestworzach

Lubisz pixelart i przygody ulokowane w takim świecie? Spróbuj tego tytułu!

 

RECENZJA YOUTUBE:


 

=== NIECO O GRZE ===


 

=== ROZGRYWKA ===

Zastajemy Ziemię w nieco zmienionej formie. Nie są to już znane nam kontynenty zaś porozrzucane fragmenty latających wysp, rozdzielone dosyć dużą przestrzenią. pociągi i samochody zostały zastąpione przez podniebne statki, żeglujące poprzez przestwór niebios. Ludzie zamieszkują zarówno pozostałe fragmenty lądu jak i też wielkie latające statki-kolosy. Społeczność jako-tako się trzyma i tak przemijają kolejne dziesięciolecia.

W grze przejmuję postać dziewczyny o imieniu Eva i naszym zadaniem będzie przywrócenie ładu i porządku w otaczającej nas krainie. Do przezwyciężenia mamy dwa problemy: pierwszym z nich jest zbrojna frakcja Łowców, którzy terroryzują okoliczne wysepki ciemiężąc je i wyzyskując i trzeba będzie walczyć z nimi przejmując kolejne wysepki. Ale nie ma tak łatwo ponieważ czasami będą oni chcieli wyrwać nam z rąk posiadane przez nas włości i trzeba będzie też ruszać im na ratunek i odeprzeć atak najeźdźców.

Drugim problemem jest nadchodzący spoza zamieszkanych przez ludzkość obszarów rój – gromada insektów wdzierających się coraz głębiej w zajmowane dotychczas przez nas tereny i wypierając rdzennych mieszkańców.

Co oferuje gra? Dosyć duże poletko działań i miejsc do zwiedzania. Dużo biegania i nieco zagadek do rozwiązania, trochę walk z przeciwnikami oraz powiedziałbym dosyć zbalansowany poziom trudności. Ten bazuje na wyposażeniu naszej postaci a dokładniej na dodatkach instalowanych w jednostkach broni czy też wyekwipowaniu statku, którym prowadzimy eksplorację.

Gracz dostaje do dyspozycji dosyć dużo rodzajów broni wraz z różnymi modyfikatorami. Prawie każda z nich posiada możliwość instalacji jednego z czterech typów dodatków co zmienia jej parametry oraz moc. Ta zaś wyznacza jak silne wyspy możemy atakować. Co prawda nic nie stoi na przeszkodzie by porwać się na taką, która nas przerasta ale będzie to utrudnione zadanie a przeciwników będzie ciężko ubić. Tym samym gra jest niejako ukierunkowana na grind postaci ponieważ nowe lokacje będzie można przejmować dopiero po wzmocnieniu naszej postaci i okrętu.

A skoro mowa o grindzie to oczywiście wszystko rozbije się także o niezbędne surowce, które trzeba będzie pozyskać. Tak jest i tutaj. Wyspy skrywają ukryte (nieodnawialne) zasoby, które możemy zebrać i następnie przetworzyć. To pozwoli nam wytworzyć nowe elementy wyposażenia, ulepszenia broni czy też nowe budynki dające dostęp do kolejnych ulepszeń. Jeśli ktoś lubi takie klimaty powinien czuć się jak pączek w maśle.

W grze mamy do czynienia z otwartym światem więc to gracz decyduje jaką ścieżką zechce podążać – czy zajmie się eksploracją, realizacją misji zleconych przez NPC czy też może popchnie do przodu misje fabularne? Dobre jest także to, że śmierć nie jest permanentna. Co prawda postać ginie jeśli skończy się jej HP lub zniszczony zostanie nasz podniebny środek lokomocji, ale zachowujemy wszystkie posiadane ulepszenia oraz zebrane w trakcie wyprawy przedmioty i surowce. To powoduje, że nie musimy się bać śmierci i śmiało możemy eksplorować coraz to nowe połacie mapy zyskując nowe surowce i dozbrajając postać.


OCENA: POZYTYWNA = 7/10

Gra jest dosyć ciekawa i powinna starczyć na dłużej. Mapa jest rozległa a lokacje wymagają od gracza pewnej inwencji by dostać się do kolejnych miejscówek fruwających wysp i zdobyć nowe surowce. Ale jest to też element, który potrafi denerwować ponieważ trzeba poświęcić nieco czasu na znalezienie przejść, eksterminację przeciwników oraz poszukiwanie surowców niezbędnych do wykonania kolejnych upgrade czy też budowy nowych statków. I to też uważam za największy minus w grze. Gracz nie wie (i nie jest mu wskazane) gdzie te surowce może pozyskać – wskutek czego trzeba czasami przemierzać dosyć duże fragmenty mapy szukając zasobów na nowych wysepkach.

Dobrze zbalansowany jest poziom trudności – nie jest za łatwo i jednocześnie za trudno. Jeśli się uważa to walki naziemne łatwo jest wygrać (ale znów z drugiej strony ciężko jest pozyskać surowce do upgrade naszego statku). I właśnie surowce to największa bolączka – niektóre z nich ciężko jest zebrać więc tym samym blokuje nas to przed możliwością wystartowania z eksploracją nowych terytoriów.

Dosyć przyjemny dla oka i grywalny tytuł choć autorzy nieco zagubili stronę informacyjną rozgrywki by gracz bardziej mógł się rozeznać w tym co go otacza – skąd brać dane surowce i co robić by pozyskać konkretne  ulepszenia. Trochę to psuje co prawda ogólny odbiór gry, ale nie na tyle bym nie mógł powiedzieć, że jest fajna 😉

Gra spodobała mi się na tyle, że postanowiłem stworzyć do niej poradnik dla początkujących. Co prawda nie jest on jeszcze ukończony ale już teraz zawiera dużo informacji pozwalających rozeznać się w mechanice gry. https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=2541185320


Screeny: