R156 = REDOUT: SPACE ASSAULT = Recenzja dynamicznej kosmicznej strzelanki

Kojarzysz serię Redout? Wzbogaciła się właśnie o kolejną pozycję!

RECENZJA YOUTUBE:


 

=== NIECO O GRZE ===

Gra, autorstwa 34BigThings srl swoją premierę na Steam miała 22 stycznia 2021 roku. Obecnie posiada mieszane recenzje 50/50 dając w wyniku “Mieszane”. Jej pierwszy debiut miał miejsce jeszcze w 2019 roku gdyż została wydana na platformie Apple Store.

Akcja gry toczy się w kosmosie, w 3D i wygląda to naprawdę fajnie. Mnie osobiście nieco denerwowało obecne “Ziarno filmowe”, które moim zdaniem nieco psuje odbiór wizualny gry.

 


 

 

=== ROZGRYWKA ===

W grze co prawda akcja toczy się w 3D, ale w nieco nietypowy sposób ponieważ nie mamy tu dowolności w zakresie swobody lotu a lecimy zaś ustalonym szlakiem po wygenerowanej marszrucie – nie ma tu możliwości zboczyć z toru. Jedynie kilka misji pozwala nam na swobodny lot i te misje są najbardziej grywalne. Reszta sprowadza się do oczekiwania na jednostki przeciwnika i następnie ich eksterminację samemu nie dając się trafić. Modele asteroid, statków i przeciwników są wykonane ze starannością więc warstwa wizualna to mocna strona tej gry.

Na uwagę zasługuje też warstwa dźwiękowa, która też jest dosyć fajnie wykonana. Szczególnie ścieżki muzyczne – dynamiczne i wpadające w ucho.

W grze wcielamy się w kapitana myśliwca o imieniu Leon i fabuła prowadzi nas przez jego dalsze dosyć zagmatwane losy. Jest jednostką, która ceni ludzkie życie i w pewnym momencie rozkazy stają naprzeciw jego etyce. Co stanie się dalej? Zagraj i sam sprawdź 😉

W grze jesteśmy jedynie biernymi obserwatorami i nie mamy wpływu na samą fabułę. Rozgrywka jest podzielona na 9 etapów a każdy z nich składa się od 4 do 7 misji. Misje możemy przechodzić wielokrotnie i w ten sposób zarabiać walutę w grze.

Pieniądze w grze możemy pozyskać na trzy sposoby. Pierwszym jest uzyskanie jej za wykonanie głównego celu misji i musi on zostać zrealizowany ponieważ warunkuje on prawidłowe zakończenie danego zadania. Do tego możemy zaliczyć dwa dodatkowe, opcjonalne cele misji i jeśli wykonamy je po raz pierwszy, doliczą nam pewną ilość waluty do naszego konta. Warunki opcjonalne to realizacja całej misji w określonym czasie, brak odniesionych uszkodzeń kadłuba, zebranie wszystkich surowców na planszy, zniszczenie określonej ilości wrogów czy też uniknięcie trafienia wrogą rakietą.

Po zakończeniu misji każdorazowo przechodzimy do losowania dwóch kart (trzecia jest przechodnia, aktualnie używana) i tu spośród trzech albo zostajemy z aktualną albo zmieniamy ją na nowa. Reszta kart zostanie sprzedana i uzyskamy właściwą ilość pieniędzy.

Walutę w grze zbieramy po to by móc ulepszyć nasz myśliwiec. Przed rozpoczęciem misji możemy wejść do garażu i tu ulepszyć jeden z czterech parametrów:
– Pancerz – odpowiadający za ilość życia naszego kadłuba.
– Osłonę – pole siłowe, które ma możliwość regeneracji i chroni nasz statek przed otrzymaniem fizycznych obrażeń.
– Broń – zwiększając siłę rażenia naszej broni pokładowej.
– Rakiety – zwiększając siłę obrażeń zadawanych przez wystrzeliwane rakiety.

Rakiety są wyjątkowo celne i posiadają funkcję auto-namierzania. W przypadku naciśnięcia przycisku ich wystrzelenia samoczynnie namierzają przeciwników na ekranie i lecą w ich kierunku. Mają praktycznie stuprocentową celność o ile na ich drodze nie stanie jakaś przeszkoda. Dodatkowo im dłużej przytrzymamy przycisk odpalania tym więcej celów zostanie oznaczonych (o ile posiadamy więcej rakiet).

Minusem gry jest brak wyświetlanych wartości numerycznych (parametrów) naszej broni czy też osłon itp. Nie wiemy jaka dokładnie jest aktualna wartość zadawanych przez nas obrażeń czy też siła osłon. Nie wiemy o ile zwiększy się nasza siła rażenia w przypadku dokonania upgrade. W samej grze widać, że zwiększenie tych parametrów ma wyraźny wydźwięk i wracając do starszych misji ulepszonym statkiem widać, iż wrogowie padają znacznie szybciej. Nie wiadomo natomiast o ile konkretnie podbiliśmy nasze parametry.

W trakcie rozgrywki jak już wspominałem nie możemy samodzielnie sterować naszym myśliwcem (z wyłączeniem kilku misji gdzie oddawana jest nam pełna kontrola) – zwykle gra toczy się na pewnej planowanej ścieżce przelotu gdzie nie możemy zboczyć z toru i kamera porusza się za naszymi plecami po już z góry ustalonej trasie co widzimy na rzucie izometrycznym, pod pewnym kątem. To też sprawa kłopot. Z uwagi na zmianę perspektywy gdy patrzymy nieco z boku niejednokrotnie zdarzyło mi się zaryć o przeszkodę ponieważ nie wiem w którym konkretnie miejscu gracz się znajduje.

Sterowanie w grze dopuszcza użycie zarówno klawiatury jak i też pada przy czym ja korzystałem z tego ostatniego. Lewa gałka służy wtedy do poruszania się po ekranie (czy też wykonywania manewrów jeśli używamy trybu lotu swobodnego), bumpery służą do wykonywania uników przed wrogimi rakietami, lewy spust uruchamia broń pokładową zaś prawy odpowiada za namierzanie i odpalanie rakiet. Przycisk “A” służy do uruchamiania dopalacza czy też przeskakiwania sekwencji mówionych fabuły.

Misje, których będziemy musieli się podjąć dzieli się niejako na misje patrolowe, misje typowo ukierunkowane na atak czy też coś na wzór typowo zręcznościowych wyścigów gdzie musimy udowodnić jak dobrym pilotem jesteśmy lawirując pomiędzy przeszkodami i ścigając się z myśliwcami innych pilotów. Same misje niewiele się pomiędzy sobą różnią ponieważ akcja w grze zmienia się naprawdę dynamicznie.

Jeśli przegrywamy z przeciwnikami i jesteśmy nieco za słabi to możemy się cofnąć do już przebytej misji i przejść ją po raz kolejny by zarobić nieco grosza, ulepszyć parametry naszego pojazdu dzięki czemu będzie nam łatwiej daną misję przejść.

W grze jest też coś, co mnie nieco wkurza. Część misji ma ograniczenie czasowe – są to wspomniane wyścigi i co niektóre są dosyć trudne i nie wybaczają pomyłek więc do co niektórych trzeba podchodzić po kilka razy nim uda się je pokonać.


OCENA: POZYTYWNA = 6,5/10

Gra jest ciekawa i dosyć dynamiczna, jest to rozgrywka typowo arcade w której nie koncentrujemy się na taktycznym podejściu do przeciwnika a na szybkiej reakcji celem uniknięcia ostrzału czy też eliminacji wroga.

Sam sposób prowadzenia misji czyli wyreżyserowane ścieżki przelotu nieco odbierają grze trochę miodności zaś w trybie wolnego lotu brakuje jakiegoś radaru by móc rzucić okiem na otoczenie.

Bynajmniej – pocina się w nią dosyć przyjemnie a same misje (z wyjątkiem tych wyścigowych) mają umiarkowany poziom trudności a jeśli nie dajemy sobie rady to zawsze można powtórzyć już przebytą misję by uzbierać nieco kasy i wzmocnić swój pojazd co ułatwi przejście zadania z którym mamy problem.

Myślę, że głównym powodem tego, iż gra zbiera negatywne oceny jest właśnie owy “wyreżyserowany” tryb przelotu gdzie gra jest jedynie zręcznościówką – czego nie widać na samych trailerach gry. Sam tytuł jest jak najbardziej grywalny i jeśli lubisz gry zręcznościowe – może ci się spodobać.


Screeny: