R121 = THE BLIND PROPHET – Recenzja przygodówki w mrocznych klimatach

Ciekawa przygodówka z dosyć interesującym stylem artystycznym, klimatem grozy oraz niekonwencjonalną historią.

 

RECENZJA YOUTUBE:


 

=== NIECO O GRZE ===

Podjęty przeze mnie tytuł to dzieło trójosobowego studia ARS GOETHIA. Tytuł startował także na Kickstarterze znajdując przyjazny odzew społeczności i uzyskując wsparcie prawie pół tysiąca ludzi. Autorzy tworząc swój tytuł co prawda wzorowali się na innych przygodówkach jednakże starali się dążyć do uproszczenia interfejsu użytkownika i nie zaprzątać głowy gracza nadmierną ilością dostępnych kombinacji. Tym samym zagadki przed którymi staniemy nie są jakieś nazbyt skomplikowane.

 


 

=== ROZGRYWKA ===

Gra rozpoczyna się historią gdzie w środku nocy na opustoszałym, portowym nabrzeżu tęgi mężczyzna o krwisto czerwonych oczach goni bezbronną, młodą dziewczynę. W tym samym czasie na bezwiednie dryfującej łodzi widzimy leżącą postać mężczyzny z mieczem w dłoni. Swoim wyglądem przypomina Wiedźmina. Losy wspomnianych postaci krzyżują się gdy oprawca wyjmuje sztylet kierując go ku dziewczynie. Wtedy do zaognionej sytuacji włącza się owy tajemniczy wiedźmin rozkazując agresorowi pozostawienie kobiety w spokoju. Ten ignoruje ostrzeżenie a opadające ostrze miecza odcina mu rękę, którą przytrzymywał dziewczę. Oponent ucieka z miejsca zdarzenia brocząc krwią.

 

Tu rozpoczyna się nasza gra. Na początku czułem się dziwnie rozpoczynając rozgrywkę jednak jesteśmy wtajemniczani w działanie gry. Przesuwając kursor myszy po danej lokacji jeśli natrafimy na jakiś przedmiot z którym można wejść w interakcję jest on podświetlany jako obiekt działania i z każdym mamy do wyboru jedną z czterech akcji: możemy go obejrzeć, wziąć, użyć czy też wdać się w konwersację. Oglądanie przedmiotu wyświetla nam jego opis i znacznie to pomaga w ustaleniu jego przeznaczenia. Tu trzeba dodać, że nie każdy znaleziony przedmiot da się użyć – niektóre są jedynie jako dekoracja w grze. Jeśli chodzi o możliwość wzięcia przedmiotu to sprawa jest tu niezwykle prosta – wrzucamy do do naszego ekwipunku. Takich rzeczy “do wzięcia” jest dosyć mało i próbując wziąć uliczną latarnię czy też wielkiego dildosa w jednej z lokacji (tak, próbowałem!) postać nas uczuli, że albo nie zbiera ona śmieci albo nie za bardzo widzi jego zastosowanie. Tak więc zbierać dadzą się jedynie przedmioty potrzebne do realizacji konkretnych zadań – nie będziemy mieć tu sytuacji gdy jesteśmy przeładowani przedmiotami i trzeba się po trzykroć zastanawiać gdzie czego da się użyć czy też co z czym połączyć. Przedmioty jakie zbierzemy trafiają do naszego ekwipunku i jeśli zajdzie gdzieś konieczność ich użycia wystarczy je przeciągnąć na docelowy przedmiot. Podobnie z opcją użycia przedmiotu – użyć da się jedynie przedmiotów niezbędnych do posunięcia historii do przodu. Ostatnia z opcji to rozmowa i z tej będziemy dosyć często korzystać ustalając różne fakty z postaciami napotkanymi w czasie gry.

 

Gra posiada rysowane ręcznie tworzone lokacje jak i też interaktywne elementy. I tu trzeba przyznać, że robi to wrażenie i tworzy klimat. Kreska artysty choć nieco mroczna to jednak ma swój styl i udało mu się odwzorować atmosferę grozy i niepewności. Interesująco wygląda także sama konstrukcja gry gdzie rozgrywka posiada wstawki w komiksowym stylu. Warstwa dźwiękowa także jest warta uwagi. Dobre udźwiękowienie, ciekawe i nastrojowe utwory w tle. Fajnym pomysłem jest także dorzucenie różnych dźwięków w opowiadanej nam właśnie historii w chwili gdy pokazywane nam są różne obrazy i bohaterowie wypowiadają jakieś kwestie czy też dzieją się jakieś rzeczy.

 

Konwersacja z osobami wygląda nieco nietypowo. Jest przedstawiona w tekstowej, komiksowej formie i dodatkowo jest wzbogacona dźwiękami w niektórych momentach – co wygląda dosyć ciekawie. Czasami mamy do wyboru jedną z czterech kwestii i zwykle są one dosyć obszerne przedstawiając nam nowe informacje na temat świata gry. Dają nieco informacji o samym miasteczku w którym dzieje się akcja jak i też wprowadza nas w temat pochodzenia samego bohatera i jego dotychczasowej historii.

 

Z opowiadanej nam opowieści oraz rozmyślań głównego bohatera dowiadujemy się, iż tajemniczym przybyszem jest anioł Bartolomeus, żyjący na Ziemi już od tysiącleci i którego głównym zadaniem jest ciągła walka z piekielnymi siłami zła i ciemności. Ubijając ludzkiego nosiciela opętanego przez danego demona zsyła go on do piekielnych czeluści nie pozwalając siać zamętu i zepsucia na ludzkim padole. Tym razem miasto do którego przybył jest silnie opętane przez demony i ich popleczników – jednak ta misja oczyszczenia tego miejsca okazuje się odmienna od wszystkich z jakimi miał dotąd do czynienia. Demony przy transferze do ludzkich powłok tracą swą pamięć. Tu okazuje się, że tak się nie stało co jest niezmiernym zaskoczeniem dla naszego bohatera. Pozyskały one informację o tym, iż nie jest on nieśmiertelny i niejednokrotnie zetrze się z zagrożeniem śmiercią.

 

Tu trzeba wspomnieć, iż… w grze można zginąć w niektórych momentach. Bardzo mnie to zdziwiło gdy mój bohater został zabity. I od razu zrodziło się pytanie – co dalej? Będę musiał zaczynać historię od początku? Nie, jednak nie jest tak źle. Cofa nas jedynie o krótką chwilę sprzed felernej akcji zatem czasami trzeba metodą prób i błędów dojść, która z przedstawionych nam opcji jest tym właściwym wyborem. Gra jest dosyć liniowa i by przejść o etap dalej musimy wykonać pewną misję a główny bohater wraz z postępem gry zmienia opis bieżącego, stojącego przed nami zadania.

 

Graczowi ułatwiono także odnajdywanie przedmiotów możliwych do użycia. W lewym dolnym rogu ekranu znajduje się specjalna ikonka oka a jej kliknięcie wysyła czerwoną falę pokazującą umiejscowienie wszystkich możliwych do użycia przedmiotów. Dla nas pozostaje zatem odgadnięcie ich przeznaczenia. Postawione przed nami zagadki nie są jakieś nazbyt trudne i wystarczy kojarzyć fakty by móc rozwikłać kolejne problemy. Jak już wspomniałem co prawda da się zginąć jednak po tym gra nas cofa do chwili sprzed tego wyboru a skoro idzie to bez problemu naprawić to nie ma się co bać podejmowania niepewnych wyborów.

 

Można też oczywiście zaciąć się w pewnym momencie i mnie to się raz przytrafiło. W barze, gdzie tajemnicza instrukcja wskazuje sposób stworzenia drinka ratującego naszego bohatera. Ale jeśli się zastanowić to instrukcja jest poprawna i daje pewne wskazówki jednak trzeba pomyśleć nieco mniej konwencjonalnie. Fajne jest także to, że autorzy upchnęli w grze kilka mini-zagadek więc nie jest to taka typowa przygodówka a raczej przemieszanie gatunku z grami typu “ukryte przedmioty”. Wyszło im to dosyć zręcznie.


OCENA: POZYTYWNA = 8/10

Gra przypadła mi do gustu i choć jest dosyć krótka ponieważ gracze oceniają ją na zaledwie kilka godzin rozgrywki – to jest to jednak rozgrywka ciekawa. Sam sposób opowiedzenia historii powoduje, że wraz z toczoną opowieścią zdobywamy więcej informacji na temat głównego bohatera i zaczynamy rozmieć jego barbarzyńskie metody postępowania. Okazuje się, że przesadna brutalność jednak ma swoje uzasadnienie w walce z demonami, które potrafią porwać ciało swojego nosiciela nawet po oddzieleniu głowy od tułowia. Wstępują one w ciała innych osób, wtapiają się w otoczenie i zatruwają swoją okolicę negatywnie wpływając na okolicznych mieszkańców – deprawując ich i prowadząc ku złemu.

Gra niestety nie posiada polskiej lokalizacji tak więc angielski będzie dla co niektórych barierą nie do przeskoczenia. A szkoda. Czytania jest dosyć dużo ponieważ w ten sposób poznajemy samą opowieść i jesteśmy wprowadzani w tajniki przebiegu zdarzeń.

Bardzo udał się autorom wątek wplecenia komiksowego stylu opowieści w grę przygodową. Tworzy to jej unikalny klimat i znacznie ją ożywia ponieważ uczestniczymy w historii – stopniowo poznajemy motywy jakimi kieruje się główny bohater i staramy się jego rękoma rozwikłać zagadkę tajemnicy miejscowości w której toczy się cała akcja. Dodatkowo posępny mroczny styl grafiki daje swój własny przekaz. Wszystko jest dziwne, spowite tajemnicą i tak naprawdę nie do końca wiadomo czego się spodziewać. To powoduje, że same kwestie rozmowy choć niekiedy przydługie – to jednak mile się je czyta gdy są one animowane zachowaniami czy dźwiękami postaci bądź otoczenia.

Gra jest podzielona niejako na fragmenty czy też raczej misje. Części miasta są dla nas stopniowo odkrywane – ale nie wcześniej niż zakończymy najpierw pewien rozdział opowieści. Do tego czasu są przed nami blokowane i dopiero po tym możemy przejść dalej i zająć się kolejnym wątkiem opowieści. W sumie to i lepiej ponieważ nie dojdzie do sytuacji gdy w plecaku mamy 50 różnych przedmiotów i masę zagadek gdzie każdy z nich może zostać użyty. Gra przypomina mi w dużym stopniu grę w lubiane przeze mnie gry gatunku “ukryte przedmioty” i w zasadzie tak też można by ją klasyfikować. Jest to jednak udany tytuł wart polecenia głównie ze względu na walory artystyczne. Regularna cena jest z pewnością nazbyt wysoka ale jeśli pominiemy cenę i dostaniesz ją taniej na jakiejś wyprzedaży to warto spróbować – mnie się spodobała.

Jedyne czego mi brakowało to możliwość przeskoczenia z lokacji A do lokacji B – trzeba niestety je ręcznie przemierzać by dostać się do punktu docelowego. Na szczęście lokacje są dosyć blisko położone a gracz prowadzony nieco za rączkę więc nie da się zbytnio zagubić w samej opowieści. Polecam!

 

+++ PLUSY +++

  • Ciekawa opowieść.
  • Świetna oprawa graficzna i nastrojowe lokacje.
  • Komiksowy styl opowiedzianej historii wprowadza swój unikalny klimat.
  • Dosyć proste sterowanie choć nie ujmuje to samej historii.
  • Naprawdę dobra warstwa dźwiękowa i muzyczna.

 

— MINUSY —

  • Dosyć krótka rozgrywka (około 7h).
  • Gra na jednorazowe przejście.
  • Mapa nie pozwala się przemieszczać – a jedynie pokazuje położenie głównego bohatera.
  • Kliknięcie na drugim ekranie (przy 2 monitorach) powoduje minimalizację gry.

 


Screeny: