Dawno dawno temu powstała gra jaką jest Bomberman (Dyna Blaster).
|
► STEAM: https://store.steampowered.com/app/781630/Iffy_Institute/
► Strona WWW/Facebook = https://www.facebook.com/iffyinstitute/
=== WSTĘP ===
Nie wiem ile masz lat ale tytuł jakim jest Bomberman (zwany także jako Dyna Blaster – wersja do pogrania w przeglądarce znajduje się tutaj https://classicreload.com/bomberman.html) powinien być ci poniekąd znany. Jest to jedna z najstarszych gier traktujących o podkładaniu bomb. Pierwowzór powstał w roku 1983 i od tego roku gra ta pojawiła się na różnych platformach sprzętowych trzymając się ściśle pierwowzoru czy też wprowadzając różnorodne modyfikacje czy też warianty w postaci ulepszeń bądź broni. Z biegiem czasu pojawiły się także wersje multiplayer w tym i takie umożliwiające konfrontację graczy poprzez internet. Jednym z takich tytułów jest właśnie gra wczesnego dostępu (Early Access) Iffy Institute autorstwa zespołu hOSHI’s Students. Nie jest to ścisły klon wspomnianych wcześniej tytułów – wprowadza nieco swoich udziwnień – ale o tym później.
- Data wydania = 11 maja 2018
- Producent = hOSHI
- Gatunek = Niezależne, Akcja, Wysoki poziom trudności, Rogue-like, Rogue-lite, Shot ’em up, Retro
- Recenzje użytkowników = brak
- Multiplayer = lokalny, sieciowa kooperacja z przyjaciółmi Steam
- Polska wersja językowa = Brak
- Regularna cena = 21,99 PLN
- Więcej informacji = https://barter.vg/i/68890/?
== OPRAWA GRAFICZNA I DŹWIĘKOWA ===
Środowisko gry to plansza oraz postaci ukazane w trójwymiarze. Mamy tu lekki rzut izometryczny na planszę gry oraz nasze postaci. Graficznie wygląda to nawet ciekawie choć nie ma tu polotu. Co do planszy na której toczy się rozgrywka to można by ją nieco ożywić dodając jakieś animacje otoczenia. Pomimo tego, że przeszkody na planszy ukazane są w lekkim pochyleniu to nie sprawia to problemu z takim ustawieniem postaci by zatrzymać się pomiędzy liniami którymi idzie wybuch bomb. A skoro mowa o bombach – ich wybuch reprezentowany jest poprzez błysk iskier napięcia co z mojej strony wzbudziło lekkie zdziwienie. Postacie są utrzymane komiksowym stylu niczym zbudowane z klocków – mają przyjemny dla oka wygląd i mojemu dzieciakowi, który próbował tą grę z kolegą spodobała się obecna w niej oprawa graficzna.
Udźwiękowienie. No cóż – oryginalne. Przygrywa nam niecodzienna muzyka i nieco dziwnie komponuje się ona z dźwiękami obecnymi w grze. Na początku było to nieco dziwne ale z czasem się przyzwyczaiłem.
=== ROZGRYWKA ===
Gra się w to dosyć fajnie choć jest to jeszcze gra wczesnego dostępu i przed autorami jeszcze nieco pracy by dodać grze więcej rumieńców. Skontaktowałem się z nimi i przekazałem swoje pomysły oraz uwagi. Zobaczymy co z tego zaimplementują w przyszłości.
Rozgrywka przeznaczona jest dla 2-4 graczy i możliwa jest zarówno gra lokalna jak i też dobieranie przeciwników spośród przyjaciół obecnych na steam (zapraszanie działa podobnie do tego z CS-a). Polega na eliminacji wszystkich przeciwników. Ostatni pozostały przy życiu gracz wygrywa. Nasze postaci mogą postawić na planszy trzy bomby kierunkowe które wybuchają po kilku sekundach. Czym są bomby kierunkowe? Korzystając z klawiatury klawiszami WASD poruszamy się naszą postacią a kursorami stawiamy bomby. W zależności od tego, który kierunek kursora wciśniesz zostanie postawiona bomba skierowana właśnie w tym kierunku. W kierunku wskazywanym przez strzałkę pójdzie długi wybuch – na długości kilku pól – natomiast w każdym innym zasięg wybuchu to tylko jedno pole. Stwarza to nieco możliwości odnośnie walki z przeciwnikiem ponieważ można starać się go zagonić w jakiś ślepy zaułek wykorzystując sytuację, iż my możemy ustawić się zaraz za bombą, która siłę eksplozji ukierunkuje w jego stronę. Tym samym można starać się go przytłaczać i spychać w określonym kierunku.
Plansza na której toczyć się może rozgrywka jest wybierana przed rozpoczęciem walki spośród czterech dostępnych. Każda z nich przedstawiona jest w podobny sposób – znajdują się na niej poustawiane w kratkę przeszkody – część z nich ułożona symetrycznie co dwa pola i tych klocków nie da się zniszczyć natomiast porozrzucana jest pomiędzy reszta klocków w postaci skrzynek i te możemy niszczyć. W przypadku zniszczenia niektórych pojawią się bonusy do zebrania: zwiększenie zasięgu wybuchu o jedno pole dalej, przyśpieszenie naszej postaci czy też możliwość postawienia o jedną bombę więcej. W czasie rozgrywki na górze ekranu odliczany jest czas po upływie którego cześć planszy oznaczona zostaje czerwonym kolorem i wejście w ten obszar oznacza natychmiastową śmierć. Tym samym końcowy etap gry nabiera dużo dynamiki ponieważ gracze ścierają się ze sobą na małym obszarze i nie za bardzo jest gdzie uciekać przez wybuchami bomb. Każdy z graczy posiada trzy życia więc po śmierci pojawia się w rogu w którym rozpoczął rozgrywkę. Kto utraci wszystkie przegrywa daną rundę. Ostatni ocalały wygrywa daną rozgrywkę. Widok krwi (a właściwie kolorowych plam) można wyłączyć w menu (lub też zmienić jej kolor na inny).
Do wyboru twórcy oddali nam cztery postaci (przy czym zapowiadają jeszcze dodanie piątej). Każda z nich posiada unikalną zdolność, której można użyć gdy uzupełni się pionowy pasek postępu pokazany przy jej ikonce. I tak:
- Małpa Ham – potrafi przez kilka sekund latać ponad polem gry zrzucając bomby.
- Szczur Vacanti – może wyrzucić wosk ze swojego ucha dzięki czemu unieszkodliwi nim bombę oraz zatrzyma na chwilę przeciwnika.
- Zając Alba – potrafi uruchomić specjalny tryb, który w czasie swego trwania powoduje, że spowalnia przeciwników w swoim zasięgu a także czyni go niewrażliwego na wybuchy bomb.
- Owieczka Dolly – wypuszcza 4 małe owieczki-klony, które biegają po planszy i pożerają wrogie bomby. Z chwilą zetknięcia się z przeciwnikiem niszczą go.
OCENA: POZYTYWNA
Gra nadal znajduje się w fazie wczesnego dostępu jednak przystępna cena i wizja przyszłych aktualizacji oraz przede wszystkim możliwość gry ze znajomymi pozwala dobrze się bawić. W sam raz na wspólną potyczkę raz na jakiś czas. Mam nadzieję, że autorzy wrzucą nieco z przekazanych im pomysłów dzięki czemu gra zyska nieco więcej grywalności. Na razie jest dobrze jak na początki gry – a może być jeszcze lepiej! Mam cichą nadzieję, że gra wypełni lukę gier w które chętnie kiedyś grywałem – MasterBlaster na Amidze – tym razem w wydaniu Steam.
+++ PLUSY +++
- Dynamiczna rozgrywka – szczególnie w kilka osób. Walka pod koniec gry i oczekiwanie na pomyłkę przeciwnika!
- Czytelna (szczególnie dla młodszej części graczy) grafika z oryginalnym wykończeniem postaci.
- Duża grywalność
- Po wyłączeniu krwi – bezkrwawa – nadaje się dla najmłodszych.
— MINUSY —
- Użyte obecnie dźwięki wraz z podkładem muzycznym przy pierwszym kontakcie wywołają zdziwienie. Gdy już się pogra to nie drażnią ale nadal dziwnie się tego słucha.
- Z czasem gra się znudzi – chyba, że autorzy dorzucą więcej treści urozmaicających rozgrywkę.
- Użyty dźwięk przepięcia prądu nie do końca spina się z widokiem wybuchającej bomby.
- Plansze są nieco nudnawe – przydałoby się więcej ich wariantów – wraz z animowaną zawartością.
Screeny:
RECENZJA:
YOUTUBE – gameplay: