R301 = CYGNI: ALL GUNS BLAZING = Recenzja dynamicznego, kosmicznego shootera!

Dynamiczny i pełny akcji shooter z doskonałą oprawą graficzną

RECENZJA YOUTUBE:


=== NIECO O GRZE ===

  • STEAM = https://store.steampowered.com/app/1248080/CYGNI_All_Guns_Blazing/?curator_clanid=31951226
  • Data wydania = 19 lipca 2024
  • Producent = KeelWorks
  • Wydawca = KONAMI
  • Gatunek = Akcja, Niezależne, Shoot ’em up, Zręcznościowe, Strzelanka z widokiem z góry, Strzelanka, Lokalna kooperacja, Kampania kooperacyjna, Latanie, Filmowe, Science fiction, Kosmos, Szybkie tempo, Strzelanka na dwa drążki, 2,5D, 3D, Bullet hell, Retro, Jednoosobowe, Żeńska postać w roli głównej
  • Recenzje użytkowników = Mieszane (173)
  • Multiplayer =  JEST (lokalny)
  • Polska wersja językowa =  JEST
  • Regularna cena = 140 PLN
  • Wsparcie dla pada = JEST
  • Gdzie kupić najtaniej? = https://gg.deals/game/cygni-all-guns-blazing/

CYGNI: All Guns Blazing jest dziełem szkockiego studia KeelWorks i na Steam zostało wydane przez KONAMI w dniu 6 sierpnia 2024 roku. W tytule tym będziesz mieć okazję zasiąść za sterami myśliwca ORCA i zasiać falę zniszczenia walcząc z niezliczonymi zastępami przeciwników. Zręcznościowy shooter połączony z bullet hell w nowatorskiej oprawie graficznej.

Ludzkość trafia do układu CYGNI, gdzie akcja dzieje się na planecie Cygni Prime, która upstrzona jest wielkimi skorupami dawno wymarłych maszyn przypominających kształtem owady. Ludzie zaczęli je wykorzystywać, rozbierając je i studiując, dokonując dzięki temu kolejnych naukowych przełomów. Maszynom, które wydawały się martwe nie spodobał się ten stan rzeczy – budzą się do życia, stanowiąc zagrożenie, któremu trzeba stawić czoła. Wcielamy się tu w rolę pilotki jednego z myśliwców klasy ORCA a przed nami 7 misji do rozegrania.

Od strony graficznej tytuł prezentuje się nadzwyczaj okazałe. Ładnie wykonane modele obcych przyciągają uwagę a efekty świetlne wystrzałów, wybuchów oraz dym spowijający eksplozje wyglądają naprawdę dobrze. Udźwiękowienie też zostało dopracowane i trzyma wysoki poziom. Ścieżka muzyczna dobrze uzupełnia akcję dziejącą się na ekranie i przypomina nieco klimat znany z Gwiezdnych wojen.

Gra umożliwia nam przejście jej w formie kampanii podzielonej na 7 odrębnych od siebie misji, które można przechodzić wielokrotnie celem zebrania większej punktów służących do ulepszania naszego pojazdu. Dostępny jest też tryb Arcade, który zdaje się być po prostu zlepkiem wszystkich misji w jedno. Przed rozpoczęciem właściwej rozgrywki przejść możemy krótki poradnik, tłumaczący zawiłości sterowania pojazdem i jego funkcje. W trybie kampanii walki polegają na eksterminacji nacierających na nas wrogów a każda z rozgrywek trwa coś pomiędzy 8 a 20 minut. Dostępne są trzy poziomy trudności przy czym poziom normalny i łatwy są nieco niezbalansowane. Na normalnym w przypadku śmierci kończymy rozgrywkę i trzeba zaczynać od nowa, zaś łatwy jest na tyle pobłażliwy, że mamy do dyspozycji trzy życia. Problemem może być tu samo wejście w świat gry ponieważ o dziwo te początkowe misje są najtrudniejsze gdyż ścieramy się z silnymi przeciwnikami. Potem nabieramy szlifu i gra się już o wiele prościej. Rozgrywka jest dosyć dynamiczna a na ekranie dzieje się na tyle dużo, że nie zawsze jest czas by zniszczyć wszystkich przeciwników. Walczymy tu niejako na 2 warstwach – atakując jednostki na ziemi bądź w powietrzu, przełączając uzbrojenie pomiędzy odrębnymi systemami prowadzenia ognia.

Pojazd którym sterujemy jest dosyć zwrotny i szybko reaguje na polecenia jednakże na ekranie niekiedy przemieszcza się tyle obiektów, że można się w tym wszystkim pogubić. Dosyć ciekawą funkcjonalnością jest tryb prowadzenia ognia: możemy prowadzić go manualnie, przesuwając celownik w żądane miejsce, ale bardziej funkcjonalny jest tryb automatyczny, przyklejając go do celu do czasu zniszczenia atakowanego obiektu – po tym przeskakuje na kolejny. Dodatkowo prowadzony ostrzał możemy ręcznie obrócić w lewo bądź prawo i taki atak pod kątem doskonale nada się do niszczenia wrogich ciągów spadających przez całą długość ekranu lub przelatujących pod kątem ku jego krawędziach – gdy już nie mamy możliwości wejść pod początek nacierającej wrogiej linii – ale możemy ustawić się obok i w ten sposób ich atakować czy też wybić sobie wolne miejsce by móc tam się następnie przesunąć.

Nasz statek potrafi też dystrybuować poziomem mocy pomiędzy siłą ognia a osłonami. W zamyśleniu autorów miało to służyć temu, by gracz zaryzykował i przerzucił moc do systemów ofensywnych dzięki czemu będzie mógł zwiększyć siłę ognia, użyć rakiet itp. – w trakcie rozgrywki mnie za bardzo jest na to czas gdyż stale lata tu tyle elementów, że trzeba skupić się na tym by czymś nie oberwać. Dodatkowo w czasie walk z niektórych przeciwników wypadną też jednostki energii, które warto zebrać nim uciekną poza ekran i w ten sposób właśnie uzupełniamy brakujące poziomy mocy. Uzupełniają one nasze zasoby i pozwolą na ich rozdysponowanie pomiędzy siłę ognia i osłon. W trakcie walki możliwe jest też modyfikowanie rozstrzału pocisków – od zwartej grupy po rozszerzone pole rażenia – co przydaje się w czasie starć z różnymi grupami wrogów – możemy dzięki temu skupić go w jednym miejscu lub rozszerzyć pole rażenia by objąć większą część ekranu.

System walki jest dosyć angażujący i szybko dojdziesz do tego, które z wrogich jednostek należy niszczyć jako pierwsze ponieważ generują najwięcej zamieszania. W przypadku walk z bossem każdy z nich ma stałe, powtarzalne wzorce zachowania, których należy przestrzegać by uniknąć odniesienia obrażeń. Co ciekawsze na pokonanie mini-bossów napotykanych po drodze jest wyznaczony określony limit czasowy po którym ten po prostu ucieka nam z ekranu…

Dawno nie widziałem niczego tak zagmatwanego i nieintuicyjnego jak użyty system ulepszeń. Nie udało mi się w pełni dojść co jest czym w tej galerii ulepszeń i zrozumieć w jaki sposób to wszystko działa. Dodatkowo chyba natrafiłem na jakiś dziwny błąd gdyż z kilku misji jakie przeszedłem, pomimo zbierania dropów w postaci punktów energii niczego nie otrzymałem. Było to bardzo dziwne.


OCENA: POZYTYWNA = 6.5/10

Gra jest pewną świeżością nawiązującą do świata starych i dobrych strzelanek, wszechobecnych na komputerach 8 oraz 16-bitowych a poziom trudności na wysokości normalnego i powyżej będzie wyzwaniem dla osób lubujących się w realizacji osiągnięć.

Ja jestem kiepskim graczem jeśli chodzi o wszelkie strzelanki i tu poziom łatwy był dla mnie dosyć łatwy – a normalny zaś nieco zbyt trudny – ale myślę, że dałoby się go pokonać po kilku przegranych starciach i nauczeniu się wzoru pojawiania się obcych. Że tak powiem “Stare” strzelanki nie oferowały tylu ułatwień ile dają dzisiejsze tytuły. Zwykle poziom trudności był jeden – i albo nauczyłeś się grać… albo też ginąłeś gdzieś na początkowych poziomach i dopiero n-te przejście pozwalało przejść dalej i dalej aż do finałowego bossa. Tu też możesz zaznać tego uczucia o ile nie zdecydujesz się ułatwić sobie nazbyt życia i przełączyć poziomu trudności na “łatwy”. Lubisz wyzwania? Spróbuj na normalnym!

Co do moich osobistych wrażeń – to z całą pewnością użyłbym pogrzebacza na barkach twórców gry za to jak stworzony jest system ulepszeń. Jest po prostu nieintuicyjny. Dopiero po przejściu gry zacząłem rozumieć jak on działa.

Sama gra jak najbardziej mi się spodobała – jest to dobra, dająca nieco satysfakcji strzelanka choć niektóre z jej elementów zostały dziwnie zrealizowane. No i niestety jest dosyć krótka.


Screeny: