R268 = BLOODHOUND = Recenzja polskiej strzelanki w stylu hardkorowego retro

Hardcorowa strzelanka w stylu retro, nawiązująca do Doom-a.

GRĘ DO RECENZJI OTRZYMAŁEM OD DEWELOPERA.


RECENZJA YOUTUBE:


=== NIECO O GRZE ===

  • STEAM = https://store.steampowered.com/app/1926270/Bloodhound/?curator_clanid=31951226
  • Data wydania = 18 lipca 2023
  • Producent = Kruger & Flint Productions
  • Wydawca = Kruger & Flint Productions
  • Gatunek = Akcja, FPS, Strzelanka, 3D, Mroczne, Brutalność, Demony, Jednoosobowe, PvE, Horror, Niezależne, Retro, Szybkie tempo, Przygodowe, Przygodowe akcji, Przemoc, Klimatyczne, Krew, Trudne, Perspektywa pierwszej osoby
  • Recenzje użytkowników = Mieszane (125)
  • Multiplayer =  BRAK
  • Polska wersja językowa =  JEST
  • Regularna cena = 60 PLN
  • Wsparcie dla pada = xxxxxxxxxxx
  • Gdzie kupić najtaniej? = https://gg.deals/game/bloodhound/

Bloodhound jest dziełem polskiego studia Kruger & Flint Productions. Tytuł, osadzony na silniku UE4 został wydany na Steam w dniu 18 lipca 2023 roku jednak początki powstania tytułu marzec 2022 roku gdy debiutował on na platformie Kickstarter. Tytuł nie pozyskał zbytniego zainteresowania jednak udało mu się osiągnąć pierwszy poziom finansowania co pozwoliło grze się ziścić. W pierwszym kwartale 2024 roku planowane jest także wydanie gry na platformy PS4, PS5, XBOX X/S.

Fabuła to obrazkowe wprowadzenie w formie komiksu przedstawiające, zakapturzoną postać jaka wpada do jakiegoś pomieszczenia gdzie rozpoczyna się krwawa jatka. Następnie podnosi magiczny pierścień, który samoczynnie umiejscawia się na jej palcu i otwiera portal z którego wypada demoniczna istota. Po jej pokonaniu bohater korzystając z mapy przemieszcza się do dziwnego wąwozu gdzie rozpoczyna się nasza przygoda. Eliminując napotykanych wrogów i wyszukując klucze blokujące dostęp do kolejnych przejść musimy finalnie dotrzeć do demonicznej Astaroth i ją pokonać.

Wizualnie gra wygląda dosyć dobrze choć nieco surowo jeśli chodzi o wystrój lokacji. Choć nie napotkamy tu wyjątkowo szczegółowej grafiki z wylewającym się morzem szczegółów to jednak są one na tyle dopracowane, że przy dynamicznej rozgrywce nie zrobi nam to zbyt wielkiej różnicy gdyż akcja dzieje się na tyle szybko, iż nie ma tu czasu na to by stać w miejscu i podziwiać widoki. Krew leje się tu strumieniami a wokół fruwać będą kawałki pokonanych przeciwników.

Dźwiękowo też jest w porządku. Dobrze dobrane dźwięki spluw, jęki zgładzonych przeciwników a przede wszystkim wyjątkowo dynamiczne utwory sprawiają, że wczuwamy się w to co dzieje się na ekranie. Trzeba też nadmienić o tym, że gra dynamicznie reaguje na zagrożenie i ilekroć natrafimy na wrogie zgrupowanie zmieniana jest muzyka. Utwory choć nieco ciężkie to jednak dobrze komponują się
z tym, co dzieje się na ekranie.

W tytule tym wcielimy się w członka tajnego odłamu zakonu templariuszy a naszym celem jest powstrzymanie demonicznego kultu pokonując finalnie diabelną Astaroth. Droga do celu prowadzi przez 4 odmienne lokacje, które podzielone są na pomniejsze segmenty. Każdorazowo by odblokować teleport do wyższego poziomu trzeba będzie zebrać trzy klucze porozrzucane po mapie przy czym zwykle jeden klucz odblokowuje dostęp do kolejnego a ten znów do następnego. Przejście gry zajmie nam maksymalnie około 3 do 4 godzin.

Mapy przemierzanych poziomów są dosyć proste i w większości prowadzą nas prostą ścieżką ku kolejnemu przejściu. Zebranie wszystkich trzech kluczy udostępni nam finalne przejście na następny level i tu znów zabawa zaczyna się od początku. Duża część teleportów wykorzystanych jest do przeniesienia nas do wydzielonej odrębnej lokacji czy też zestawu pomieszczeń dzięki czemu główna mapa nie jest skomplikowana.

Gra umożliwia nam wybranie jednego z trzech poziomów trudności przy czym można je zmieniać także w trakcie rozgrywki. Wyższy poziom trudności przekłada się na większą żywotność przeciwników przez co trzeba będzie oddać więcej strzałów w ich kierunku by móc ich pokonać.

Ilość posiadanego przez nas zdrowia reprezentowana jest w postaci paska widocznego po lewej stronie ekranu. Jego odnowienie polega na znalezieniu jednej z umiejscowionych w różnej części mapy apteczki i przebiegnięciu przez nią. W zależności od jej typu przywróci nam ona odpowiednią ilość punktów HP. Drugim z nich są punkty pancerza, które niejako zwiększają nam ilość życia. Można ich zebrać maksimum 50 i są tracone jako pierwsze w momencie ataku ze strony przeciwników.

Oddano nam także trzy umiejętności specjalne: pokonując przeciwników pozostawiają oni w miejscu swojej śmierci znikające krótko po tym punkty duszy. Zebranie ich odpowiedniej ilości spowoduje, iż będziemy mogli włączyć formę demona, która tymczasowo zwiększa ilość zadawanych obrażeń. Drugą z umiejętności jest spowolnienie czasu, które zwalnia jego bieg dzięki czemu wszystko wokół zwolni a my będziemy mogli wykorzystać tą chwilę na zajęcie się przeważającymi siłami wroga. Trzecia to adrenalina, która potraja ilość posiadanego zdrowia co może się przydać w sytuacjach zagrożenia.

W zależności od planszy i konkretnej lokacji przedmioty zużywalne obecne na planszy są albo jednorazowe albo też, jak ma to miejsce głównie przy potyczkach z bossami odnawiają się po jakimś czasie więc wystarczy ponownie odwiedzić to miejsce by zregenerować ilość posiadanego zdrowia czy też zapasy amunicji do danej broni.

Skoro mowa o broni – udostępniono nam kilka ich rodzajów. Grę rozpoczynamy z maczetą i rewolwerem lecz wraz z postępem gry odblokowujemy kolejne typy broni. Podstawowe jak na przykład strzelba czy karabin maszynowy oraz bardziej wymyślne pokroju wyrzutni rakiet czy też kuszy z wybuchowymi bełtami, piły z wbudowanym miotaczem ognia czy karabinu energetycznego z regenerowalnym zasobem amunicji. Każda z broni posiada 2 tryby prowadzenia ognia lecz przy niektórych sprowadza się to do czasowej możliwości prowadzenia ostrzału oburącz, co znacząco wpływa na szybkostrzelność. Każda jednostka uzbrojenia wymaga też posiadania amunicji jednak ta jest porozrzucana dosyć gęsto i regeneruje się na tyle szybko, że na najniższym poziomie trudności gdzie przeciwnicy są czasami tylko na jeden-dwa strzały – wystarczy nam na dłuższy czas.

Wrogów których przyjdzie nam napotkać jest łącznie 16 typów plus 5 bossów a jedna czy dwie postaci (gość korzystający ze strzelby czy też koleś z piłą motorową wydają się z lekka nie pasować do reszty zespołu. Większość wrogów ma dosyć proste zachowanie i porusza się w kierunku gracza – wystarczy przed nimi uciekać wokół przeszkody jakbyśmy biegali po rondzie. Jednak nie blokują się oni na przeszkodach i potrafią ocenić, iż mają przed sobą schody więc i tutaj za tobą wbiegną. Wrogowie potrafią też stać statycznie w miejscu do którego jeszcze nie przeszliśmy więc niekiedy udaje się ich ubić z odległości nie wchodząc wcale z nimi w konfrontację. Jeśli odpowiednio kluczymy i unikamy ostrzału uda nam się zwycięsko wyjść z większości potyczek. Część przeciwników walczy w zwarciu zaś reszta potrafi prowadzić ostrzał, tak więc trzeba tu będzie wykorzystywać elementy terenu i chować się za różnymi załomami, natomiast najgorszym wrogiem jest ten, którego spotykamy na początku rozgrywki Są takie latające aniołki z trupią czaszką zamiast głowy i są to naprawdę upierdliwe istoty ponieważ ponieważ raz, że strzelają a dwa – latają więc unikają tak naprawdę wszystkich przeszkód terenowych i ciężko się w te małe diabelstwo strzela ponieważ bardzo często kluczą i zmieniają miejsce swego położenia więc z chwilą gdy wycelujesz i chcesz wystrzelić, to ten mały diabełek zdąży się już nieco przesunąć


OCENA: POZYTYWNA = 6/10

Gra jest dosyć przyjemna i daje dużo frajdy przy kolejnych starciach, walcząc z napotykanymi siłami wroga. Przeciwnicy nie grzeszą inteligencją ślepo brnąc w naszym kierunku jednak walka jest dosyć ekscytująca – głównie dlatego, iż jest dosyć dynamiczna. Przeciwnicy potrafią atakować z zaskoczenia, respawnując się obok nas. Choć tytuł nie jest niczym odkrywczym to jednak pozwala się dobrze bawić a swoim zachowaniem gra przypomina stareńkiego Doom-a.. Co prawda lokacje są dosyć proste a w grze nie ma dostępnej mapy to jednak w jednym czy dwu miejscach na chwilę utknąłem – np. nie wiedziałem, iż zatknięte na kiju czaszki widniejące na niektórych ścianach robią za przełączniki. Ogółem – jest to dosyć prosta (i krótka!) rozgrywka dająca graczowi nieco przyjemności.


Screeny: