Steam Deck – wrażenia po dniu użytkowania

  • nierównomierne podświetlenie ekranu. Jest to ledwie widoczne lecz krawędzie ekranu mają widoczną poświatę. Może się to też brać po prostu z prześwitywania połączenia na krańcu elementu
  • niektóre gry wykorzystujące mysz jako wskaźnik czy też celownik nie nadają się do grania na SD. W szczególności te, gdzie musimy przesunąć ekran czy też element trzymając wciśnięty przycisk myszy. Sterowanie za pomocą czy to gałki czy też touchpada jest wysoce niewygodne. Do tego touchpad bardzo często samoistnie potrafi interpretować ruch jako wciśnięcie przycisku. Wciśnięcie lewego klawisza myszy możemy uzyskać czy to za pomocą dociśnięcia touchpada czy też wciśnięcia klawisza R1. W przypadku touchpada bardzo często wiąże się to niestety z tym, że w momencie chęci wciśnięcia palec przesuwa się jednak o ułamek milimetra wskutek czego mysz potrafi się nieznacznie przemieścić obok żądanej na ekranie pozycji.
  • SD ma bardzo duże problemy z synchronizacją zapisu stanu gier z chmurą. Niektóre gry widzą poprzednie save bez żadnego problemu zaś inne nie widzą ich wcale. Z tego co odkryłem problemem jest czas powstania save. Pewnym obejściem jest wczytanie gry na PC i ponowne jej zapisanie. Ale też nie działa to w każdym przypadku. Będę to jeszcze analizować. Pewnym plusem jest to, że Valve nie broni użytkownikowi dostępu do plików zgromadzonych na urządzeniu więc zapewne będzie można przenosić je ręcznie  – obadam jeszcze ten temat.
  • nie jest to co prawda bezpośredni problem lecz konsola nie posiada żadnej przejściówki umożliwiającej wyprowadzenie obrazu na TV/monitor. Posiada wyjście USB-C więc można ją podłączyć jednak np. przejściówkę pod HDMI już trzeba sobie zakupić samemu.
  • brak jest wskaźnika ładowania. Po podłączeniu SD pod ładowarkę co prawda będzie się ładować jednak nie pokazuje stanu załadowania baterii jak i też po wciśnięciu żadnego z przycisków nie pokaże nam ile tej baterii jest już naładowane. Trzeba uruchomić konsolę by móc spojrzeć na stopień uzupełnienia baterii.
  • rzeczą, która mi się bardzo spodobała jest brak konieczności wpisywania za każdym razem gdy przełączamy zalogowane konto. Oczywiście trzeba podać nazwę użytkownika i hasło by móc się zalogować jednak później można się swobodnie przełączać pomiędzy użytkownikami i nie trzeba za każdym razem podawać już tych danych. Po prostu wybieramy innego użytkownika, klikamy i profil się bezproblemowo ładuje.
  • brak łatwego dojścia do ekranu biblioteki. Gdy skończymy rozgrywkę i chcemy dajmy na to wybrać jakiś inny tytuł do pogrania to przyciskiem “B” wychodzimy do listy ostatnio używanych tytułów jednak wyświetlenie biblioteki wymaga przewinięcia kilkunastu pozycji w prawo lub skorzystanie z przycisku Steam i ręcznego wybrania pozycji biblioteki.
  • przyciski nie są podświetlane. Co prawda to bardzo mała niedogodność lecz przydałaby się opcja podświetlania w nocy przycisków. Wiem, że dosyć łatwo jest je namierzyć dotykiem… ale jednak chętnie widziałbym tą opcję możliwą do włączenia.
  • konsola jest dosyć ciężka. Choć można ją bezproblemowo trzymać oburącz to jednak trzymać za pomocą jednej dłoni i jednocześnie grać już nie za bardzo się da. Jest na tyle ciężka a długość przeciwwagi na dosyć długim końcu końcu robi swoje, że zaciskając palce albo dociśniemy klawisze na spodzie albo też jeśli przesuniemy palce dalej by ich nie wciskać to trzeba posiłkować się palcem wskazującym i mocniej przyłożyć go do natarcia uchwytu by móc ją stabilnie utrzymać. Sterowanie w takiej konfiguracji drążkiem gałki jest znacząco utrudnione.
  • na spodzie konsoli brak jest jakiegokolwiek uchwytu czy też możliwości zamocowania takiego. Jeśli na chwilę przerywamy grę czy też czytamy coś bądź po prostu oglądamy coś to chciałoby się wziąć konsolę w połowie długości w rękę ponieważ tak jest wygodniej. Jest jednak na tyle szeroka, a spodnia powierzchnia na tyle śliska, że ciężko jest to zrobić – szczególnie jeśli mamy drobniejsze dłonie. Trzymanie konsoli jedną ręką jest niewygodne. Powinna mieć jakiś odczepialny zaczep, który pozwoliłby na zamocowanie uchwytu dzięki czemu byłoby ją łatwiej przenosić czy też trzymać z użyciem jedynie jednej dłoni.
  • z uwagi na wagę konsoli ciężko jest dajmy na to położyć się na plecach i na niej grać w pozycji leżącej. Ręce szybko się męczą i jedynym rozwiązaniem jest oparcie jednej ze swych dłoni na tułowiu.
  • Dysk w konsoli jest wyjątkowo szybki i zasuwa jak dzik w żołędzie. Sieć WIFI standardu 6 robi swoje i ściąganie gier jedzie pełną prędkością łącza o ile twój router wyrobi się z tym ruchem. U mnie przy łączu 600 mbit ciągłe pobieranie prawie cały czas oscyluje w okolicach 70 MB/s. Oczywiście każdy zapewne wie, że ściąganie może być co jakiś czas na chwilę przerwane by system rozpakował pobrane pliki. W takim wypadku trwa to naprawdę moment i konsola znów wznawia pobieranie kolejnej partii danych. Tu trzeba też wspomnieć o tym, że sam proces jest dosyć procesorożerny i pobieranie oraz rozpakowywanie plików potrafi rozgrzać konsolę do tego stopnia, że odpala się wiatrak
  • Brak jest możliwości  prostego przerzucenia obrazków z konsoli dajmy na to na PC czy telefon korzystając z technologii Bluetooth. Klikamy na stworzony zrzut ekranu, pojawia się menu z poleceniem “Prześlij” – jednak ukryta pod tym funkcjonalność jest nieco odmienna od tego co można by sądzić. Pozwala jedynie przesłać obraz do chmury Steam – jako prywatny więc zobaczymy go jedynie my i wtedy można go bezproblemowo skopiować (oczywiście możemy go następnie udostępnić innym jako publiczny).  Dziwi mnie, że Steam nie potrafi wysyłać plików po BT.
  • brak jest informacji ile gra musi pobrać danych – widoczna jest jedynie informacja ile dana pozycja zajmie nam na karcie pamięci. Niby ma to małe znaczenie – ale jednak jest to istotne – w przypadku pobierania gry z użyciem naszej komórki jako hotspota chcielibyśmy wiedzieć ile tych danych w rzeczywistości zostanie zużytych.
  • konsola z trybu wyburzenia podnosi się wyjątkowo szybko. Po 2-3 sekundach od wciśnięcia przycisku jest już gotowa do działania. Jeśli gramy w jakąś grę to jego wciśnięcie powoduje uśpienie gry i zapamiętanie rozgrywki właśnie w tym momencie. Doskonale sprawdza się to jako pauza gdy musimy nagle coś zrobić i np. odłożyć konsolę czy też przestać grać by gdzieś przejść czy zająć się czymkolwiek wymagającym naszej zwiększonej uwagi. Zdarzyło mi się co prawda, że jakaś gra dostała “palmy” i przestała reagować na sterowanie – ale były to jakieś pojedyncze przypadki.
  • problemem nie jest klikanie się miejsca gdzie używamy rolki myszy. Coś co jest intuicyjne tu jest nie lada wyzwaniem.
  • Niektóre z gier importują też że sobą ustawienia zapisane z PC i jest to problemem ponieważ jeśli miałem dajmy na to Wiedźmina 3 to pomimo czy to przełączania pomiędzy dostępnymi rozdzielczościami, używania dedykowanych przełączników autokonfiguracji czy też próbie uruchomienia gry w trybie bezpiecznym (-safe), która w zamyśle powinna uruchomić grę w najniższej możliwej rozdzielczości to zdaje się nie działać. Gra nadal odpala się z parametrami zapisanymi w konfiguracji wyniesionej z PC. Dogrzebalem się jednak co należy zmienić. Po krótkich poszukiwaniach znalazłem rzeczony plik, zmieniłem na natywna rozdzielczość SD, odpalam grę, widzę monit o konieczności synchronizacji (w sumie mogło mnie to zastanowić w końcu save się w międzyczasie nie zmienił więc co tu synchronizować?) zezwalam… i bez zmian. Jak się okazuje gra widzi dokonaną przeze mnie modyfikację pliku konfiguracyjnego i właśnie to raportuje jako rozjazd synchronizacji z chmurą, to wcale nie chodziło o stan save!
  • SD bardzo ładnie współpracuje z monitorami wyposażonymi w wejście USB-C. Obraz jak i dźwięk momentalnie przełącza się na monitor, SD się wygasza a gra bez problemu przenosi się na monitor. Podobnie przy jego odłączeniu. Możemy mieć sekundę, dwie, trzy spowolnienia po czym wszystko wraca do normy.
  • SD ma bardzo fajny monitor wydajności widoczny w lewym górnym rogu. Wyświetla kolejno ilość klatek na sekundę, zestawienie obciążenia CPU+GPU a idąc dalej pełną statystykę obłożenia wątków procesora czy też zajętej pamięci. Pozwala to ocenić czy możemy podnieść jeszcze nieco ustawienia grafiki czy też ta zapchana jest już pod sam korek.
  • W przypadku każdej gry kwestią wspólna jest tryb obsługi kontrolerów. Możemy skorzystać z dedykowanego rozwiązania lecz jeśli komuś to przeszkadza czy też jest mańkutem i chciałby jednak mieć poruszanie się z prawej strony a rozglądanie z lewej – nic nie stoi na przeszkodzie by je zmienić według własnych preferencji i widzimisię.
  • Z tego co zdążyłem zauważyć praktycznie każda z uruchamianych gier zostawia po sobie jakieś śmieci w OS SD, bardzo podobnie do plików użytkownika leżących w C:\appdata, dokumentach czy też w samej bibliotece Steam gdzie ten ściąga i przechowuje gry To oznacza, że z czasem utworzy się tam swoisty śmietnik i trzeba będzie wyczyścić to ręcznie.
  • Bardzo ładnie działa na nim YouTube więc jeśli będziecie chcieli obejrzeć jakieś filmiki załączone do danej gry to nie ma z tym żadnego problemu. Kłopot może być natomiast z jego przewijaniem. Nie działa tu znane z telefonów klikanie z lewej czy prawej krawędzi by przewinąć film, pozostaje jedynie kliknięcie na samej linii czasu a to już nie zawsze działa dokładnie. Mam takie wrażenie jakby punkt styku palca z ekranem był lekko przesunięty się to na pewno tylko moje odczucie…