R186 = JUPITER HELL = Recenzja ciekawej polskiej turówki

Jeszcze raz! Jeszcze raz! Teraz na pewno już nie zginę! Zginąłem :/ Kolejna gra z uzależniającym “zagram jeszcze jedną kolejkę”.

 

RECENZJA YOUTUBE:


 

=== NIECO O GRZE ===

  • STEAM = https://store.steampowered.com/app/811320/Jupiter_Hell/?curator_clanid=31951226
  • Data wydania = 5 sierpnia 2021
  • Producent Chaos Forge
  • Wydawca = Hyperstrange
  • Gatunek = Roguelike, Strategiczne, Niezależne, Turowe, RPG, Tradycyjne roguelike, Ruch po siatce, , Brutalność, Przemoc, Science fiction, Horror, Generacja proceduralna, Jednoosobowe, Świetna ścieżka dźwiękowa, Regrywalność
  • Recenzje użytkowników = Bardzo pozytywne (627)
  • Multiplayer =  BRAK
  • Polska wersja językowa = BRAK
  • Regularna cena = 90 PLN
  • Wsparcie dla pada = BRAK
  • Gdzie kupić najtaniej? = https://gg.deals/game/jupiter-hell/

 

 

=== ROZGRYWKA ===

Dziś zajmiemy się tytułem jakim jest JUPITER HELL autorstwa wrocławskiego studia CHAOS FORGE. Autora, którym jest Kornel Kisielewicz możecie kojarzyć z projektu “Doom The Roguelike”, który w późniejszym terminie z uwagi na prawa autorskie do tytułu jakim jest Doom zmienił nieco nazwę na “DRL”. Jest ona darmowa, umieszczona przez autora na GitHub więc jeśli ktoś chce – może spróbować.

JUPITER HELL pierwotnie startował na Kickstarter i przy wsparciu prawie 2.100 osób udało się powołać go do życia. Do gry wprowadza nas tematyczne intro w którym widzimy, iż statek głównego bohatera ląduje na pokładzie bazy jednego z księżyców Jupitera. Jak się okazuje w tym miejscu dzieje się coś dziwnego. Wszędzie jest pełno walających się trupów i od razu jesteśmy atakowani przez zdającego się postradać zmysły członka bazy. W hangarze w którym wylądowaliśmy zaczyna się nasza przygoda.

Rozgrywka toczy się w trójwymiarowym środowisku z widokiem izometrycznym. Pewnym minusem w grze jest to, że nie możemy obracać tego widoku i jest on zablokowany na stałe – aczkolwiek nie przeszkadza to z widocznością obiektów z którymi będziemy mieć styczność. Kontury przeciwników czy też przedmiotów używalnych są przy pierwszym kontakcie doskonale widoczne – nawet pomimo tego, że mogą być przez coś zasłaniane. Ale jednak chciałoby się tą mapę obrócić…

Jest to gra typu roguelike. Nie jest to ta odmiana (roguelite) gdzie z każdego przejścia coś jednak zyskujemy, dzięki czemu można wzmocnić swoją postać i stanąć mocniejszym do kolejnej wyprawy. Każda rozgrywka jest całkowicie odmienna i zawsze zaczynamy ją od nowa.

Od razu powiem, że gra jest dosyć trudna – trzeba stale dbać o to by nasz bohater szukał jakiejś osłony, by stał za jakąś przeszkodą w momencie napotkania wrogów i wymiany ognia ponieważ ci mogą go bardzo łatwo trafić jeśli znajdziemy się na otwartej przestrzeni. Wrogowie lubią się niekiedy chować za różnymi przeszkodami, co też utrudnia ich eliminację.

Gra posiada pięć poziomów trudności przy czym dwa ostatnie są dostępne dopiero wtedy jeśli grę przejdziemy i spełnimy pewne warunki. Już na najłatwiejszym poziomie okazuje się, że wcale nie jest prosto…

Do wyboru mamy też kilka trybów rozgrywki: zwykłą grę, samouczek, który wprowadzi nas w arkana gry, tryb wyzwania w którym stajemy przed coraz to trudniejszymi zadaniami obwarowanymi różnymi parametrami, tryb testów (Trials), w którym podejmujemy się uproszczonych misji oraz tryb rozgrywki z definiowanym ziarnem, które gwarantuje możliwość rozegrania map z tymi samymi parametrami.

Jak działa mechanika w tej grze? Do wyboru mamy jeden z kilku poziomów trudności co wiąże się z liczniejszymi czy też mocniejszymi zastępami przeciwników. Kolejnym wyborem przed którym staniemy to wybór jednej z trzech klas postaci. Pierwszą z nich jest MARINE – żołnierz, drugim jest SCOUT czyli zwiadowca a trzecim TECHNIK specjalizujący się w modyfikacjach broni.

Każda z klas ma też unikalny zestaw umiejętności bazowych. Umiejętnością specjalną żołnierza jest wściekłość, ładująca się wraz z ubijaniem wrogich jednostek a jej aktywacja powoduje chwilowe wzmocnienie postaci oraz włącza chwilową regenerację zdrowia. Zdolność pasywna pozwala mu zaś wraz z osiągnięciem nowego levelu wyleczyć 10% HP. Żołdak startuje też z małą apteczką oraz pistoletem.

W przypadku zwiadowcy wygląda to nieco inaczej. Ten gromadzi energię do późniejszego wykorzystania. Energia służy do aktywacji zdolności aktywnej, którą jest zdolność ukrywania się na kilka tur przed przeciwnikami oraz możliwość zadawania zwiększonych obrażeń krytycznych w przypadku ataków z ukrycia. Pasywką jest umiejscowienie od razu na mapie lokalizacji wind służących do opuszczenia poziomu. Zwiadowca posiada o jeden slot broni mniej. Swoją eskapadę rozpoczyna z rewolwerem.

Technik zaś ma możliwość gromadzenia mocy (energii) zbierając ją ze zniszczonych mechanicznych przeciwników. Zdolnością aktywną, która z niej korzysta jest możliwość postawienia zasłony dymnej ograniczającej widoczność. Drugą zdolnością aktywną jest możliwość losowej ekstrakcji jednego z zainstalowanych ulepszeń broni. Technik startuje z trzema multinarzędziami (używane do wykonywania ulepszeń w napotykanych stołach technicznych).

Wraz z eliminacją przeciwników zyskujemy doświadczenie co pozwoli na wybór jednej z umiejętności specjalnych. I tu jest pewna mała różnica jeśli chodzi o klasy postaci, ponieważ mają one lekko zmodyfikowane drzewko umiejętności. Perki jakie możemy wybierać są podzielone na trzy poziomy ulepszeń dających mocniejsze w użyciu efekty. Wybór odpowiednich ulepszeń pozwala sięgnąć finalnie po 1 z 5 umiejętności specjalnych. Różnią się one w zależności od klasy postaci, którą gramy. Wybór perków jest dosyć znaczący w kwestii klasy jaką gramy oraz jaki jest nasz styl gry. W zależności od tego czy będziemy preferować walkę dystansową czy też w zwarciu ich wybór może wzmocnić obrażenia czy też pozwolić na lepsze wykorzystanie osłon itp.

Jak wygląda sama rozgrywka? Generacja mapy jest w pewnym stopniu proceduralna – ale też nie do końca. Z tego co zdołałem zauważyć, mapy są prawie identyczne zmienia się jedynie umiejscowienie i typy przeciwników czy też położenie rzeczy, które możemy zdobyć. Rozpoczynając dany poziom nie znamy rozkładu jego mapy, tego jak wszystko jest tu umiejscowione. Rozpoznajemy ją na bieżąco i wtedy też uzupełnia się mini-mapka widoczna w lewym górnym rogu. Jej bazowy rozmiar można nieco zwiększyć i tak też zrobiłem, co ułatwia rozgrywkę i orientację w rozmieszczeniu przeciwników. Plansza jest podzielona w formie siatki, wszystko przedstawione jest w postaci kwadratów. I to bardzo dobrze odzwierciedlone jest na mapie, która się uzupełnia wraz z badaniem nieodkrytych jeszcze rejonów planszy dzięki czemu łatwo jest z niej odczytać strukturę pomieszczeń i położenie wrogów jeśli są w naszej bezpośredniej bliskości.

Obraz gry wyświetlany jest w formie starego telewizora kineskopowego CRT z zagiętymi rogami i poprzecznymi paskami, co ma swój klimat aczkolwiek w późniejszym etapie gry wyłączyłem to ponieważ nieco utrudnia to czytelność otoczenia. Podobnie jest z muzyką. Dosyć ciężkie brzmienia, dosyć fajnie się tego słucha ale po kilku godzinach rozgrywki to troszeczkę denerwuje. Tak więc i muzykę zdecydowałem się wyłączyć – pozostały jedynie bazowe dźwięki gry i to pozwoliło się w pełni skupić i cieszyć rozgrywką.

Gra toczy się w systemie turowym i wraz z wykonywaniem kolejnych ruchów czyli przemieszczaniem się o następny kwadrat ma to też odzwierciedlenie w świecie gry. Przeciwnicy nie śpią, poruszają się i są w stanie także otworzyć drzwi i zajść nas od tyłu tak więc trzeba brać na to poprawkę by taka sytuacja nie miała miejsca. Trzeba też zganić inteligencję przeciwników ponieważ jeśli nas zauważą to wszyscy jak jeden mąż prą w naszym kierunku i bardzo łatwo jest ich odstrzelić. Pomimo tego ciężko jest ich wyeliminować ponieważ strzelają dosyć celnie (szczególnie na wyższych poziomach) i pozostaje szukać jakiegoś miejsca w którym można się będzie schować i zza którego będzie można prowadzić ostrzał. Co prawda strzelając zza osłony także czasami oberwiemy ale już znacząco słabiej i zjedzą nam mniej zdrowia.

Bez wątpienia jest to gra taktyczna w której trzeba będzie przemyśleć nasze kolejne ruchy. Trzeba przede wszystkim zastanowić się jaką broń warto jest mieć w ręku w zależności od tego czy przemierzamy ciasne korytarze czy wolną przestrzeń. Shotgun choć ma dużą siłę rażenia to jednak kiepsko sprawuje się na dłuższych odległościach – lepiej sprawdziłby się wtedy pistolet czy też karabin. Naszą broń także należy często przeładowywać ponieważ nigdy nie wiemy kiedy przeciwnik zdoła nas zaskoczyć i w jakiej będzie liczebności. Dajmy na to zostaną nam tylko 2 naboje w magazynku a staniemy naprzeciw 3 przeciwników. Jeśli zdarzenie będzie mieć miejsce w korytarzu to co prawda będą zmuszeni iść gęsiego ale to wcale nie oznacza, że będzie ich łatwo wyeliminować. Pierwszego uda się w miarę szybko ale za chwilę będziemy mieli przed sobą kolejnego wroga, który będzie na nas napierać.

Nasza postać może nieść ze sobą do 3 sztuk broni jednak jej wymiana wiąże się także z upływem czasu. To zaś może się wiązać z tym, że da to jeden ruch więcej dla przeciwnika więc z tym też trzeba nieco uważać. Jeśli chodzi o dostępną broń to będą to pistolety, karabiny automatyczne, strzelby, shotguny, działka obrotowe czy też w późniejszym etapie gry broń energetyczna. Broń sama z siebie nie strzela więc trzeba też będzie zadbać o amunicję a tę można znaleźć w specjalnych skrzyniach albo też ubijając przeciwników. Można także przejąć broń po zabitym przeciwniku i głównie w ten sposób pozyskamy nowe typy broni. Przemierzając poziom niekiedy uda nam się znaleźć skrzynie w których mogą znajdować się różne przedmioty użytkowe, broń, pancerz, multinarzędzia czy też granaty różnych typów.

Broń będzie można także ulepszać. Znajdziemy stoły techniczne i na nich z użyciem specjalnych narzędzi będzie można zainstalować dodatki. Będzie można zwiększyć zasięg maksymalny czy też skuteczny na którym broń może razić albo też podbić jej parametry bazowe (np. siłę ataku). Będzie to możliwe z wykorzystaniem utworzonych przez nas pakietów ulepszeń przy czym można ich użyć nie tylko na broni ale też np. na pancerzu jaki mamy na sobie. To spowoduje dodanie do gry nowych elementów. Pozwoli to zwiększyć ilość rzeczy, które możemy nieść, zwiększenie ilości zadawanych obrażeń itp. Tych ulepszeń można będzie zainstalować kilka – w zależności od parametrów danej broni.

Poziom na którym aktualnie jesteśmy możemy zakończyć jeśli opuścimy go korzystając z jednej z wind umieszczonych na planszy. Nie musimy w tym celu eliminować wszystkich obecnych przeciwników choć warto to zrobić ponieważ dzięki temu możemy zebrać nieco broni, amunicji a nasza postać będzie mogła dzięki temu zebrać dodatkowe doświadczenie i awansować na kolejny poziom. Przeciwnicy, których napotkamy później będą nieco mocniejsi więc nieco trudniej będzie ze zbieraniem doświadczenia. W większości przypadków mamy tylko jedno wyjście z poziomu ale niekiedy droga nieco się rozwidla i możemy wybrać więcej niż jedną windę prowadzącą do miejsca docelowego. A jeśli będziemy uważnie śledzić wiadomości znajdujące się w napotykanych terminalach to gdzieś można będzie dodatkowo znaleźć jakieś ulepszenia czy też broń. To od nas zależy, którą ścieżką będziemy podążać. Wraz z postępem gry trafimy w końcu do hangaru gdzie z użyciem statku transportowego będzie można przemieścić się na kolejną planetę. Bo odwiedzeniu bodaj 3 planet będziemy mieli okazję ubić bossa i to zakończy rozgrywkę i odblokuje nam dodatkową zawartość w grze.

Przeciwników z którymi przyjdzie nam się zetrzeć jest kilka rodzajów. W większości przypadków są to jednostki strzelające jednak niekiedy napotkamy te, które walczą w zwarciu i będą one dążyć do walki kontaktowej. To gracz będzie musiał określić do kogo strzelać najpierw w przypadku napotkania jednocześnie więcej niż jednego przeciwnika. Osobnika trzymającego pistolet można sobie zostawić na później – lepiej najpierw zająć się przeciwnikiem dzierżącym w ręku wyrzutnię rakiet. Prócz ludzi napotkamy także dziwne nieziemskie stwory a im dalej tym więcej takich dziwnych przeciwników będzie się pojawiać …i to niestety mocniejszych przeciwników. Jeśli chodzi o typy przeciwników to najpierw musimy nauczyć się jak walczyć z każdym z nich. Można ich odpowiednio podejść. Gdy jeden z nich na początku z łatwością mnie wyeliminował zauważyłem dopiero, że strzela serią trzech strzałów. Wystarczyło zatem poczekać na koniec serii, wyskoczyć zza osłony i wypalić do niego nim ten zdąży przeładować i ponownie otworzyć ogień.

Nasz bohater będzie także mógł nosić dwuelementowy zestaw opancerzenia w postaci hełmu oraz korpusu chroniącego klatkę piersiową. Te zestawy także będzie można ulepszać i jest ich kilka rodzajów różniących się stopniem ochrony przed różnymi typami zadawanych obrażeń. Trzeba będzie się zastanowić co należy wybrać. Każdy z nich modyfikuje parametr DODGE, definiujący szansę na uniknięcie wrogiego ostrzału.

Jak już pisałem walka prowadzona jest w systemie turowym zatem mamy nielimitowany czas do namysłu by zdecydować się na dalsze kroki. Szukać osłony czy może liczyć na szczęście i bezpośrednio otworzyć ogień do wroga?


OCENA: POZYTYWNA = 7/10

Tytuł dosyć intrygujący i wyjątkowo wymagający jeśli chodzi o poziom trudności rozgrywki tytuł polskiego dewelopera – wrocławskiego studia ChaosForge. Coś dla osób lubujących się w turowych rozgrywkach taktycznych (np. serie XCom). Trzeba kombinować, eliminować kolejnych coraz to mocniejszych przeciwników i przeć do przodu. Dosyć duże drzewko perków do wyboru, kilka broni i ulepszeń. Gra jest dosyć trudna i raczej nie wybacza błędów. Coś dla fanów gatunku 😉

Gra jest wyjątkowo trudna z uwagi na niską dostępność broni zadającej dużą ilość obrażeń wysokopoziomowym przeciwnikom. Sprowadza się to do ciągłego poszukiwania kawałka osłony, która będzie w stanie przejąć część zadawanych obrażeń. Przeciwnicy nie są statyczni i przemieszczają się po planszy a w przypadku zauważenia gracza ścigają go.

Jest zarówno ciekawa jak i dosyć trudna. Powiedziałbym nawet, że autorzy nieco przesadzili z poziomem trudności i zrobili bardzo trudną grę. Nawet na najłatwiejszym poziomie często zginiesz (szczególnie na początku nim nauczysz się dobrze grać) i tutaj będzie można się troszeczkę wściekać – szło mi tak dobrze a nagle zginąłem – ponieważ sytuacja nagle diametralnie potrafi się odwrócić. Idziemy jak przez masło wybijając wszystkich wokół aż nagle trafiamy na nowego nieznanego jeszcze przeciwnika i on będzie nas w stanie dosyć łatwo ubić. Dopiero przy drugim spotkaniu obadamy jak należałoby z nim walczyć zatem trzeba tu wykazać się pewną dozą cierpliwości.

Jeśli chodzi o oprawę graficzną to gra jest naprawdę fajnie zrealizowana w tym zakresie. Wszystkie obiekty są dosyć ciekawie oświetlone, widzimy tu przeciwników biegających z latarkami dzięki temu będziemy też w stanie zauważyć nadchodzącego wroga nim pokaże się on nam na mapie jako przeciwnik. Brakowało mi tu przede wszystkim możliwości obrotu i pochylenia samej mapy.

Dosyć fajnie zrobiono system porównania broni gdzie mamy możliwość porównania jednej jednostki z drugą aczkolwiek tutaj jest też pewien minus. Bronie mają czasami zainstalowane ulepszenia w postaci modułów o których już pisałem. Co prawda widzimy nazwę ulepszenia – ale kto spamięta co jest czym? To niestety trzeba wziąć tą broń do ręki a następnie przejść do opcji i dopiero tam sprawdzić co daje dane ulepszenie.

“In minus” zaliczyłbym także zachowanie się przeciwników – choć grałem jedynie na MEDIUM oraz EASY i być może ich zachowanie na wyższych poziomach jest inne? Mianowicie wrogowie lecą do nas jak ćmy do światła. Jeśli już któryś nas zauważy to ślepo gonią w naszym kierunku i jedynie jeśli są dosyć blisko czy też jest ich kilku to wtedy dopiero zaczynają szukać osłony. Na plus należy zaliczyć to, że przeciwnicy nie stoją w miejscu jak kołek – poruszają się cały czas i czasami potrafią nas zaskoczyć ponieważ nagle z boku wychodzi nam gość, którego się wcale nie spodziewaliśmy. Na dalszych poziomach naszej wyprawy napotkamy także pewien minus – okazuje się, że przeciwnicy z którymi przyjdzie nam walczyć są dosyć wytrzymali a broń, którą posiadamy – nawet ulepszana przez nas – nie ma zbyt dużej siły rażenia co sprowadzać się będzie do tego, że trzeba będzie szukać osłon i strzelać zza nich do przeciwników czy też taktycznie wycofywać się jednocześnie ich ostrzeliwując a życie i tak będzie nam topnieć w palcach.

Moim zdaniem gra jest nieco przesadzona jeśli chodzi o poziom trudności. Mogłoby być nieco łatwiej. Fajne jest też to, że mamy dosyć dużo dostępnych perków spośród których możemy wybierać tak więc pomimo tego, że gramy po raz kolejny na tej samej planszy to jednak sytuacja diametralnie się zmienia jeśli chodzi o perki jakie wybieramy i jakiej broni będziemy używać.

Tak więc tytuł fajny – ale chętnie zobaczyłbym jeszcze jakieś większe urozmaicenie w postaci generowania proceduralnego samych pomieszczeń. Podchodząc po raz kolejny widzimy ciągle to samo i walczymy z takimi samymi przeciwnikami i można powiedzieć, że wszystko już widzieliśmy. Przydałoby się tu więcej dynamiki i różnorodności by gracz ciągle napotykał coś nowego. Reasumując jest to dosyć ciekawa gra dla osób, które lubują się w grach taktycznych (serie XCOM), jest zrobiony dosyć ciekawie a gra nie jest nazbyt prosta. Wytwórcą jest polskie studio więc warto wesprzeć naszych!


Screeny: