R137 = FANTASY OF EXPEDITION == Recenzja rogalowej wyprawy w pixelowym świecie

Dosyć ciekawy rogal w którym wcielamy się w dowódcę wyprawy walczącej ze złem.

 

RECENZJA YOUTUBE:


 

=== NIECO O GRZE ===

Tytuł autorstwa studia LW.C Games w której naszym zadaniem jest prowadzenie grupy wojaków by finalnie po przebyciu czterech krain pokonać czekającego na końcu bossa. Gracz staje przed wyborem dodatkowych umiejętności jakimi zostanie obdarzona jego drużyna i kompletując skład armii musi sprostać zadaniu walki z coraz to trudniejszymi przeciwnikami. Dosyć ciekawy tytuł i nietuzinkowe wykonanie choć autorzy nie do końca rozwiązali wszystkie problemy jak należało…

 


 

=== ROZGRYWKA ===

Gra to 2D z dosyć ciekawie wyglądającą oprawą graficzną przypominającą nieco wszelakie klony RPG Maker. Nie jest to jednak jego dzieło, jest to niezależna produkcja. Dobrze wykonano także oprawę dźwiękową oraz zadbano o dosyć ciekawą ścieżkę dźwiękową. Utwory są dosyć wpadające w ucho i nie przeszkadzają w rozgrywce.

Na początku stajemy przed zadaniem wyboru jednego z bohaterów (dostępnych jest ich łącznie pięciu lecz trzeba ich najpierw odblokować) oraz poziomu trudności. Bohaterowie różnią się pomiędzy sobą. Każdy z nich posiada nieco inny wachlarz możliwości specjalnych, które można wykorzystać w walce. Po tym przechodzimy do wyboru jednej z trzech klas jaką będziemy walczyć. Są to oddziały natury, otrzymujące bonus do żywiołów ognia, leczenia itp.. Druga szkoła to Światłość, która specjalizuje się w pozyskiwaniu energii koniecznej do wyprowadzania ciosów przez naszego bohatera, zaś trzecia to Mrok, specjalizujący się w zadawaniu obrażeń.

Na gracza czeka losowo generowana mapa na której umieszczone są oddziały przeciwników z którymi trzeba będzie walczyć, sklepy, dojo czy też sanktuarium. Naszym zdaniem będzie wybór, którą ze ścieżek chcemy podążyć. Musimy ocenić co będzie dla nas najbardziej zyskowne – czy nadal walczyć z napotykanymi potworami czy też może zboczyć do sklepu i zakupić jakieś przedmioty lub wojaków? Pewnym minusem jest to, że na planszy widzimy jedynie z kim przyjdzie nam walczyć. Nie da się natomiast podejrzeć parametrów przeciwników, składu czy też jego liczebności. O tym przekonamy się dopiero po rozpoczęciu starcia.

A jak wygląda sama walka? Nieco dziwnie. Przed jej rozpoczęciem mamy jeszcze ostatnią chwilę na ewentualne zmiany w układzie jednostek czy też doboru ich do walki jeśli posiadamy ich nieco więcej. Grupa uderzeniowa dzieli się na dwie części – 6 jednostek frontowych w pierwszym rzędzie oraz kolejne 6 stanowiących wsparcie i także uczestniczą one w walce lecz dopiero po chwili gdy przeciwnikom uda się przebić przez jednostki pierwszej fali. Walczą one w pełni autonomicznie i wystarczy jedynie obserwować starcie. Gra umożliwia wciśnięcie spacji, zatrzymanie upływu czasu i ręczną dyspozycję poleceń – jednak jest to opcja niedopracowana i jedyne co da się zrobić to zdefiniować, którego wroga ma atakować dany żołdak. Nie ma możliwości definicji ich przynajmniej częściowej automatyzacji, przydzielania priorytetów w zakresie stosowania taktyk pokroju ataku jednostek z małą ilością życia, strzelców itp. Idą na żywioł i jedyne na co tak naprawdę mamy wpływ to działania naszego bohatera. Ten ostatni stoi na uboczu po lewej stronie planszy i umożliwia rzucanie magicznych zaklęć o rożnym koszcie o ile pozwala na na to nasza aktualna ilość regenerującej się many. Na rozprawienie się z wrogiem mamy określony limit czasu a jeśli się to nie uda – przegrywamy i nasza wyprawa na tym się zakończy. Podobnie jeśli wszyscy członkowie zostaną ubici i finalnie wróg ubije naszego samotnego bohatera.

Po ubiciu wrogiego oddziału dochodzimy do kwintesencji gry – wyboru jednego z przedmiotów będącego nagrodą. Do wyboru zwykle mamy 2 przedmioty lub możliwość rekrutacji jednostki danego typu. Przedmiotów jakie możemy pozyskać jest naprawdę dużo i tu własnie tkwi całe sedno gry – tak się “dozbroić” by nasz oddział z każdego przedmiotu zyskał łącznie takie bonusy by siła ataku i obrony naszej drużyny rosła pozwalając zadawać przeciwnikom coraz dotkliwsze ataki. Nasze jednostki posiadają pewne bazowe ilości pancerza, ataku czy też HP. Każdy z pozyskiwanych przedmiotów pozwala nieco zwiększyć ich ilość dzięki czemu dłużej będą oni mogli przetrwać w walce. Jeśli któryś padnie – nic wielkiego, po prostu zapłacimy za jego wskrzeszenie ale też zmniejszymy tym samym ilość złota wyniesionego z walki.

Przedmioty dające nam różnorakie bonusy możemy pozyskiwać w dwojaki sposób – walcząc z przeciwnikami lub odwiedzając napotykany co jakiś czas sklep. W nim możemy za odpowiednią opłatą wybrać jeden z dostępnych przedmiotów lub też rekrutować jednego z dostępnych wojaków. Tu trzeba nadmienić, że nasze jednostki można też ulepszać. Po zebraniu trzech identycznych jednostek można je połączyć co da nam silniejszą i mocniejszą o około 30% jednostkę. Problem w tym, że ciężko się zbiera taki skład ponieważ te same jednostki są rzadko spotykane i zebranie pełnego kompletu jest nieco trudne – ale nie niemożliwe. Wojsko dzieli się też na różne klasy. Konnica, łucznicy, lekarze, jednostki zabójców, tarczownicy czy też magowie. Mają one różne parametry lecz przede wszystkim różne umiejętności.

Umiejętności jednostek bitewnych także możemy szlifować. W tym celu trzeba wejść do napotkanego na mapie Sanktuarium. Tu za coraz to większą opłatą możemy przeszkolić jednego z wybranych wojaków. Dostanie on możliwość przeszkolenia się w losowo podawanej nam umiejętności. Mogą zwiększyć ilość ataku, siły leczenia, uników, prędkość przemieszczania się czy też zwiększyć tempo pozyskiwania many dla naszego bohatera itp. Problem w tym, że to kosztuje masę pieniędzy więc trzeba tu mądrze planować by starczyło nam jeszcze na doposażenie armii.

Na mapie napotkamy też budynki opisane jako Dojo. Tu możemy przeszkolić naszą postać. Zwiększyć jej atak, szansę na uzyskanie krytyka czy też tempo regeneracji energii za pomocą której używamy naszych zdolności specjalnych. Podobnie jak ze szkoleniem jednostek pierwsze przeszkolenie jest darmowe a koszt każdego kolejnego stopniowo się zwiększa. W czasie walki nasza postać może skorzystać z jednej ze swych umiejętności i rzucić dany czar na pole walki wspierając walczące jednostki różnymi efektami czy też bezpośrednio razić przeciwnika. Niestety czary co niektórych bohaterów są naprawdę liche i mało przydatne. Nasza postać może tez zdobyć umiejętności pasywne, które mogą nieco pomóc w samej walce zwiększając moc niektórych umiejętności czy efektów. Dostępne są w sklepie lub też jakoś jedna z nagród do wyboru po wygranej potyczce.

Do pokonania mamy 4 światy a w każdym coraz dłuższą wyprawę obfitującą w więcej starć oraz różnych przeciwników. Na końcu każdego z nas czeka na nas boss a za jego pokonanie zyskamy unikalny przedmiot o lepszych parametrach niż te możliwe do pozyskania z walk czy zakupienia w sklepie.

Po każdorazowym czy to ukończeniu gry i ubiciu bossa czy też jeśli polegniemy w trakcie – z wyprawy wyniesiemy nieco medali pełniących tu rolę waluty. Na głównym ekranie gry możemy wejść do specjalnego sklepiku i tam odblokować kolejnego bohatera czy też wykupić permanentne bonusy dające nam jakiś stały efekt i tym samym nieco ułatwiające walki. Pomysł bardzo fajny – niestety tych bonusów jest dosyć mało i liczę na to, że autorzy staną na wysokości zadania i zwiększą ich ilość. To dodałoby grze nieco smaku i wydłużyłoby także samą grę oraz zwiększyłoby przyjemność płynącą z rozgrywki.


OCENA: POZYTYWNA = 6/10

Zastanawiałem się nad oceną dla tej gry. Nie zasługuje na ocenę negatywną, ale posiada kilka niedoróbek, które nieco rozczarowują. Finalnie jednak jest to ocena pozytywna choć jak dla mnie jej autorzy nie ustrzegli się kilku niedopatrzeń, których nie omieszkałem im przekazać z nadzieją, że zostaną przez nich uwzględnione a gra przeorganizowana. Najbardziej boli brak wyświetlanych na głównej mapie parametrów jednostek z którymi przyjdzie nam walczyć czy też jakiegoś porównania sił biorących udział w starciu z naszym oddziałem. Dostępny w grze tryb taktyczny gdzie niby możemy wydawać rozkazy naszym jednostkom to jakieś totalne nieporozumienie. Jest nieintuicyjny i nie działa tak jak by się tego można było spodziewać. Niby można przemieścić gdzieś naszą jednostkę i zaatakować jakiegoś wroga… jednak w czasie walki na polu bitwy panuje taki kocioł, że ciężko tu sterować wojskiem. Na szczęście nie jest do niczego potrzebny i można po prostu z niego zrezygnować i całkowicie o nim zapomnieć (co ja osobiście zrobiłem).

W grze brakuje także balansu. Idziemy przez wszystko niczym przecinak co jakiś czas tracąc tylko 1-2 jednostki z oddziału… po czym natrafiamy na wroga, który nas rozwala bez większego problemu. To powinno mieć jakiś inny wymiar… Co prawda jako gracz wybieramy sobie te przedmioty i budujemy swoją armię – ale przydałoby się także wyświetlać statystyki całego zespołu by można było porównać co da nam wybór każdego z prezentowanych nam przedmiotów ponieważ obecnie działa to na zasadzie zgadywania i efekt poznamy dopiero po jego odebraniu i sprawdzeniu bieżących parametrów jednostek.

Porażką jest także odblokowywany z dużym trudem, dużym kosztem medali, tryb przetrwania (survival). Okazuje się on być… kolejnymi starciami z jednostkami wroga z tym, że nie jest nam prezentowana mapa a przeciwnicy są nam po prostu wybierani. Chyba nie tak powinno to wyglądać…

Gra warta uwagi choć liczę na to, że autorzy wprowadzą nieco zmian do swojego produktu co pozwoliłoby na więcej zabawy z tym tytułem.


Screeny: