GUARDS 2: CHAOS IN HELL = Taktyczna potyczka w klimatach retro

Lubisz gry o zacięciu taktycznym z nieszablonym pomysłem?

RECENZJA YOUTUBE:


=== NIECO O GRZE ===


Guards II: Chaos in Hell jest dziełem studia Battlecruiser Games. Na Steam zostało wydane 19 czerwca 2025 roku. Jest to gra taktyczno-strategiczna w której dowodzimy grupą wojowników a w walce będziemy musieli ściśle korzystać z ich umiejętności by ubić odpowiednią ilość wrogów nie tracąc żadnej z naszych postaci. Gra cechuje się dosyć nietypową mechaniką ruchu postaci i wymaga od gracza zaangażowania w planowanie kolejnych ruchów.

Wizualnie wita nas grafika retro pomiędzy 8 a 16 bit z barwnymi postaciami, terenem i układem plansz. Rzekłbym, że wszystko jest aż nader rozpikselizowane nieco ujmując grze czytelności i przejrzystości. Walki są przedstawione w lekkiej izometrii pokazując postaci z boku i tu z czytelnością jest już znacznie lepiej. Dźwiękowo towarzyszyć nam będą odgłosy starć choć są dosyć ubogie. Tło muzyczne nie przeszkadza w rozgrywce pozwalając skupić się na tym co dzieje się na ekranie.

Fabuła jest dosyć skąpa: młody czarodziej pragnący potęgi przeprowadza rytuał przyzywania demona przywołując demona ognia, Ifrita. Ten zaproponował mu układ: obdarzy go wielką mocą jeśli pomoże mu wzniecić chaos w Piekle, gdzie diabeł zjednoczył wszystkie królestwa by dokonać inwazji na świat ludzi. Ten zgodził się i przyzwawszy grupę nieustraszonych poszukiwaczy przygód za pomocą portalu teleportowali się do innego świata. Gracz przejmuje nad nimi kontrolę i tu rozpoczyna się nasza przygoda.

Rozgrywka polega na zdobywaniu dostępu do kolejnych lokacji, co przekłada się na konieczność rozegrania kolejnych potyczek, zdobywaniu surowców pozwalających na odblokowanie nowych umiejętności postaci, pozyskiwaniu nowych członków dołączających do drużyny wraz z postępem gry oraz odblokowywaniu nowych funkcjonalności gry. Wraz z postępem zwiększa się nie tylko ilość przeciwników ale też wymagania dotyczące taktyki walki.

Każda z lokacji to konieczność stoczenia krótkiej bitwy polegającej na eksterminacji określonej ilości przeciwników. Zabieramy do niej 4 wojaków spośród docelowej listy 8 postaci odblokowywanych wraz z postępem gry. Wygrana pozwala zdobyć nieco surowców różnego typu oraz odblokowuje sąsiedni segment mapy a także umożliwia rozegranie specjalnej potyczki, uwarunkowanej dodatkowymi obostrzeniami, pozwalającej zdobyć surowce. By móc zdobyć więcej surowców musimy podbić kolejną lokację lub podejść do już przebytej i podjąć wyzwanie, które wymaga spełnienia jakiegoś warunku, np. nie możemy odnieść żadnych obrażeń czy też dana postać musi użyć swojej umiejętności specjalnej X razy czy też eksterminować konkretną ilość przeciwników. Warunki są specyficzne i niezmienne dla danej lokacji i niekiedy wymagają obecności konkretnej postaci w zespole. Na szczęście w każdej chwili w grze można obniżyć poziom trudności, przejść problematyczną lokację i ponownie go podbić wyżej.

Niestety gra jest skonstruowana w ten sposób, że kolejne przejścia już pokonanej lokacji kompletnie nic nam nie da. Nie da się grindować raz jeszcze podchodząc do rozegranych już miejscówek i pozyskiwać przynajmniej minimalną ilość surowców by wzmocnić swoją postać i odblokować kolejne ulepszenia.

Rozgrywka jest zorganizowana w ten sposób, iż trzy z naszych postaci stoją na początku trzech linii na których respawnują się wrogowie i co turę zbliżają się ku nam. Ostatni z bohaterów zajmuje pole rezerwy za ich plecami i nie uczestniczy w walce odzyskując zdrowie. Bohaterowie mogą atakować jedynie przeciwników znajdujących się na właściwych sobie torach a i tu zależy tu od tego jaki mają zasięg ataku dystansowego. Niektórzy z nich posiadają dosyć potężne ataki jednakże mogą atakować jedynie w zwarciu więc trzeba będzie napocić się by odpowiednio ich ustawić by atakowali kogoś zamiast czekać nim wróg podejdzie w zasięg ataku. Ataki przeprowadzane są automatycznie a wyzwala je przemieszczenie się dowolnej z naszych postaci. Co turę dwójka z bohaterów musi zamienić się miejscami by zakończyć turę i rozpocząć atak. Dodatkowo każda z naszych postaci posiada ruch specjalny, można powiedzieć atak alternatywny, który jest aktywowany jedynie w przypadku gdy przemieszcza się ona z tylnego pola odpoczynku, spoza planszy. Jednostka pozostawiona na tym polu nie może brać udziału w walce jednakże odzyskuje tu zdrowie. Najważniejsze jest jednak to, że gdy zostanie przywrócona na planszę wymieniając się z inną – będzie mogła wyprowadzić atak specjalny – mocne uderzenie, atak na wielu wrogów jednocześnie czy też możliwość uleczenia innego członka drużyny. To nieco dziwna i niespotykana mechanika rozgrywki, do której trzeba się przyzwyczaić. Trzeba nauczyć się planować kiedy i kogo przesunąć do rezerwy by później mógł on zaatakować ze zdwojoną siłą.

Przeciwnicy, którzy się pojawiają, posiadają zarówno swoje słabości, jak i odporności na konkretne żywioły więc i to trzeba brać pod uwagę umiejscawiając danego bohatera. Wrogowie są unikalni dla każdego z odblokowanych regionów i z czasem trafiamy na coraz bardziej wytrzymałych i trudniejszych do pokonania. Co jakiś czas (zwykle na zakończenie danego regionu) walczyć będziemy też z lokalnym bossem i jego pokonanie będzie nieco trudniejszym wyzwaniem.

Gdy już zakończymy potyczkę i wrócimy do bazy będziemy mogli wykorzystać zebrane surowce i ulepszyć parametry każdego z bohaterów. Zbierają oni doświadczenie niezależnie od siebie a każdy ma odrębne drzewko doświadczenia z unikalnymi umiejętnościami. Surowce zbieramy właśnie za odblokowanie kolejnej sekcji mapy. Każdy z bohaterów posiada dosyć rozbudowane unikalne drzewko ulepszeń i zbiera punkty doświadczenia niezależnie od innych postaci. Z czasem odblokowuje się też możliwość użycia tzw. “drugiej postawy” gdzie postać potrafi atakować innym żywiołem. Za zebrane surowce możemy też odblokować przedmioty zużywalne, które pozwolą nam przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.


OCENA: POZYTYWNA = 6/10

Gra jest dosyć nietypowa jeśli chodzi o taktykę starć, trzeba tu myśleć nieco niekonwencjonalnie i nieszablonowo. Konieczność przemieszczenia postaci jest dosyć interesującym pomysłem ale też niekiedy irytującym ponieważ nie każda jednostka np. ma możliwośc ataku z dystansu więc trzeba planować zawczasu jak też można ją przemieścić by nie stała jak ten kołek i nie obrywała gdy napotyka wroga poza zasięgiem czy też strzelca, który zatrzyma się o pole dalej niż jej zasięg i zacznie nas ostrzeliwać.

Zamiast typowego grindowania, które jest popularne w wielu tego typu grach, Guards II zmusza gracza do ciągłego podejmowania wyzwań, które różnią się w zależności od lokacji. Choć może to być ciekawe, to jednocześnie wymusza na graczu większe zaangażowanie w rozwiązywanie specyficznych warunków potyczek. Mnie osobiście ten pomysł nie przypadł do gustu. Całe szczęście autorzy umożliwili dynamiczną zmianę poziomu trudności więc jeśli napotkasz poziom nie do przejścia możesz na chwilę go obniżyć.

Ogółem walki nie są nazbyt wymagające – przynajmniej na podstawowym poziomie trudności. Trzeba pilnować by nie ubili nam jednostki oraz aktywnie je leczyć czy też wykorzystywać zdolności specjalne postaci. Chociaż Guards II: Chaos in Hell oferuje innowacyjną mechanikę i ciekawe wyzwania, to jednak po pewnym czasie gra może stać się monotonna, zwłaszcza przy bezsensowności powtarzania potyczek – tym samym gra pcha nas na siłę ku końcowi gry gdyż nie można nacieszyć się walkami prowadzonymi niejako na boku by lekko podbić możliwości postaci. Gra idealna dla fanów wyzwań taktycznych, ale może nie przypaść do gustu tym, którzy preferują bardziej zróżnicowaną rozgrywkę. Co prawda walki są losowe w kwestii pojawiania się przeciwników ale nie ma tu nazbyt dużo regrywalności ponieważ wszystko szybko staje się powtarzalne.


Screeny: