R334 = STAR VORTEX = Recenzja kosmicznych potyczek (EA)

Ciekawa zręcznościówka osadzona w kosmicznej pustce…

RECENZJA YOUTUBE:


=== NIECO O GRZE ===

  • STEAM = https://store.steampowered.com/app/2098160/Star_Vortex/?curator_clanid=31951226
  • Data wydania = 28 lipca 2025
  • Producent = Zorg Games
  • Wydawca = Hunted Cow Games
  • Gatunek = RPG akcji, Strzelanka z łupami, Budowanie, Łupy, 2D, Science fiction, Klimatyczne, RPG, Wczesny dostęp, Akcja, Niezależne, Kosmos, Strzelanka z widokiem z góry, Widok z góry, Strzelanka na dwa drążki, Statki kosmiczne, Strzelanka, Kontroler, Bullet hell, Shoot ’em up
  • Recenzje użytkowników = Bardzo pozytywne (78)
  • Multiplayer =  BRAK (planowane dodanie)
  • Polska wersja językowa = JEST!
  • Regularna cena = 90 PLN
  • Wsparcie dla pada = JEST!
  • Gdzie kupić najtaniej? = https://gg.deals/game/star-vortex-2098160/

 

Star Vortex to dzieło jednego dewelopera, Zorg Games. Gra pozostaje we wczesnym dostępie i swoją premierę na Steam miała 28 lipca 2025. Jest to kosmiczna strzelanka 2D, w której wcielamy się w pilota myśliwca realizującego różnorodne misje, przemierzając galaktykę w drodze ku rodzimej Ziemi, aby ostrzec ją przed nadciągającym zagrożeniem.

To kolejna gra, którą przetłumaczyłem na język polski dla naszej rodzimej społeczności. Niech zatem nie dziwi nagranie z gry w języku angielskim obecne w recenzji – tłumaczyłem ją na bieżąco. Obecnie przetłumaczone jest 100% gry i będę ją sukcesywnie tłumaczyć wraz z dodawaniem nowych treści. Tytuł jest obecnie w fazie Early Access i w grze dostępne są 3 z 4 docelowych sektorów.

Rozgrywka toczy się w 2D z widokiem z góry, z możliwością powiększania i pomniejszania pola bitwy. Wizualnie gra prezentuje się bardzo dobrze. Czekają nas feerie wybuchów, wystrzelonych ku nam pocisków, rakiet i laserów oraz eksplozji zniszczonych wrogich okrętów. Zdarzają się bitwy, w których na ekranie dzieje się tyle, że trudno dostrzec, która jednostka jest nasza, a która jest wroga. Dźwiękowo jest równie dobrze – efekty audio odpowiadają temu, co widzimy na ekranie, a towarzyszy im dynamiczna, dobrze dobrana ścieżka dźwiękowa.

Fabuła wprowadza nas w kosmiczną batalię, w której statek-matka zostaje zaatakowany przez przeciwników. Po wykryciu nadlatującej wrogiej armady siły ludzi decydują się na ucieczkę i skok w nieznane. Tak zaczyna się nasza przygoda jako pilota myśliwca, prowadząca nas przez cztery biomy. W każdym z nich napotkamy charakterystyczne statki danej rasy, które korzystają z odmiennego zestawu uzbrojenia i cechują się różnym zachowaniem. Każdy biom stanowi proceduralnie generowaną mapę połączonych lokacji, oferując każdorazowo losowy układ przejść, misji oraz nagród. W sumie czeka nas kilkadziesiąt misji, podczas których, pokonując bossów, musimy zdobyć kilka kluczy sektorowych, aby przejść do kolejnego biomu.

Startujemy zawsze z lewej górnej części mapy lokacji, a finalny wróg znajduje się po przekątnej, z prawej strony ekranu. Przechodząc kolejne punkty lokacji, uzyskujemy dostęp do sąsiednich, co pozwala utorować sobie drogę do wspomnianego bossa. Każdy punkt to inny typ misji: Eliminacja – unicestwienie wrogów w danym sektorze; Ratunek – obrona sojuszniczego statku przed wrogim atakiem; Przejęcie – zniszczenie w określonym czasie wrogich transportowców; Elita – walka z mini-bossem gdzie możemy zdobyć niezbędnych dla fabuły klucze sektorowe. Po drodze spotkamy też kupców, u których w punktach handlowych zakupimy nowe uzbrojenie i sprzęt użytkowy. Każdą misję można wielokrotnie powtarzać, zdobywając dodatkowe pieniądze i doświadczenie. Misje oferują różne nagrody – główną nagrodą jest np. broń konkretnej kategorii lub osprzęt, ale podczas ich trwania przeciwnicy mogą też upuścić elementy uzbrojenia. Jeśli zginiesz w trakcie misji, tracisz część posiadanych pieniędzy – nic wielkiego, wystarczy zacząć ją od nowa i przemieścić się do miejsca śmierci, gdzie znajdziesz zasobnik, po którego podjęciu odzyskasz utracone środki. Jeśli natomiast masz trudności, zawsze możesz na chwilę obniżyć poziom trudności gry. Kolejne misje są opisane levelem i coraz to trudniejsze, więc czasami warto skierować się do prostszych leveli i te przejść, zdobywając trochę doświadczenia – a później wrócić silniejszym co ułatwi potyczkę z siłami przeciwnika.

Każda misja zajmie nam kilka do kilkunastu minut, w zależności od agresywności naszego stylu gry i różnicy naszego poziomu względem lokacji. Mechanika rozgrywki polega na lawirowaniu między przeciwnikami, niszczeniu ich osłon, a następnie dobranie się do ich kadłuba. Na początku, gdy nie mamy silniejszych i ulepszonych broni, może być trudno. Wtedy pomocny jest dopalacz, by uciec przed niebezpieczeństwem albo wpaść blisko przeciwników i trochę namieszać, szybko oblatując ich, zanim zdążą nastawić działa w naszą stronę po czym znów czmychnąć w dal na dopalaczach.

Przeciwnicy są dosyć schematyczni i powtarzalni. Działają w grupach, często agresywnie zbliżają się i otwierają ogień z bliska. Na krótkim dystansie są bardzo groźni więc trzeba na nich bardzo uważać, gdyż jeśli znajdziemy się zbyt blisko to potrafią błyskawicznie nas zetrzeć na proch – nawet gdy nasz statek jest dosyć rozbudowany. Walcząc z bossami można zastosować trik: dysponując dalekosiężną bronią, trzymać dystans i stale atakować z daleka by zbić jego poziom zdrowia. Gdy wróg zbliży się za bardzo, pole walki się zawęża, co utrudnia ucieczkę i zwiększa ryzyko otrzymania obrażeń (i to tych śmiertelnych).

Wraz z pokonywaniem przeciwników zdobywamy pieniądze i doświadczenie. Pieniądze przydadzą się do zakupów w sklepach, a doświadczenie zwiększa poziom gracza dając nam punkty ulepszeń co poziom. Co 5 poziomów odblokowujemy schemat bardziej potężnego statku pozwalającego zainstalować nowe punkty mocowania broni na naszym okręcie jak i też zwiększyć jego masę i tym samym posiadany poziom życia. Za każdy zdobyty poziom otrzymujemy też punkty ulepszeń do rozdysponowania w drzewku umiejętności, podzielonym na trzy sekcje. Możemy wybierać zdolności korelujące z posiadaną bronią zwiększając jej możliwości. Na przykład, jeśli używamy laserów, warto inwestować w ich moc i zasięg co pozwoli atakować wrogów z większej odległości bez konieczności zbliżania się na odległość z której ci zdolni będą nas silnie zaatakować. Broń danego typu trzeba także uprzednio odblokować w drzewku technologii, co oznacza inwestycje w odpowiednie zdolności. Zainwestowane punkty można w razie czego zresetować i rozdzielić inaczej.

Kluczowym elementem gry jest odpowiedni dobór broni względem używanej taktyki walki. Gra umożliwia nam wybór różnych ich wersji a asortyment broni jest dosyć bogaty: od pocisków naprowadzanych, dronów, laserów – po broń kinetyczną wymagającą od nas umiejętnego prowadzenia ognia względem poruszającego się przeciwnika, gdzie trzeba niejako planować ostrzał względem miejsca do którego za chwilę się przemieści. Każda z broni posiada swój poziom odpowiedzialny za ilość zadawanych obrażeń oraz jakość, definiującą jakie i ile dodatkowych parametrów posiadać będzie dana jednostka. To sprawia, że możemy tworzyć różne ich kombinacje i eksperymentować z tym, że trzeba pamiętać, iż np. siła ataku broni jest powiązana z odblokowanymi ulepszeniami. Bronie można łączyć też ze sobą by uzyskać lepszy efekt: ja np. używam elektrycznej by sparaliżować wroga i cieplnej lub typu pijawka by z daleka go razić i odzyskiwać utracone zdrowie.


OCENA: POZYTYWNA = 7/10

Star Vortex to przyjemna zręcznościówka, w której prowadzimy starcia z różnymi przeciwnikami i typami misji. Poziom trudności jest dobrze wyważony, stanowiąc wyzwanie także w późniejszym etapie gry. Dodatkowo gra umożliwia dynamiczną zmianę poziomu trudności, dzięki czemu można ją obniżyć, jeśli dany boss jest zbyt trudny – lub podnieść, gdy gra wydaje się zbyt prosta.

Wróg w późniejszym etapie gry jest dosyć mocny i choć da się go niszczyć np. z większej odległości to jeśli nazbyt zbliżymy się do większego zgrupowania przeciwników to skomasowana siła ognia niejednokrotnie może momentalnie cię zniszczyć. Trzeba zatem ostrożnie podchodzić do przeciwnika i nie lekceważyć go nawet wtedy gdy zdobędziemy już silniejsze uzbrojenie. Część przeciwników posiada zdolność użycia kamuflażu kryjąc swoje statki przed naszym wzrokiem – i to był właśnie najczęstszy powód mojej śmierci. Te małe złośliwce podlatywały pode mnie kilkoma jednostkami, aktywowały się i mnie rozwalały. Czekanie w jednym miejscu zamiast aktywnie się przemieszczać w czasie niektórych starć było receptą na przegraną.

Jak już wspominałem gracz może też dowolnie modyfikować i rozbudowywać swój pojazd. Zdobywając kolejne poziomy i awansując, zwiększamy liczbę broni, które można zainstalować, co pozwala na personalizację okrętu względem stosowanej przez nas taktyki walki.

Autor zapowiada także dodanie do gry możliwości jej modowania gdzie będziemy mogli udostępniać innym schematy naszych statków a także być może dodanie trybu wieloosobowej kooperacji dla 2-4 graczy.

Największym minusem gry jest powtarzalność starć, która szybko może wprowadzić wrażenie, że wszystko już widzieliśmy. Misje są bardzo schematyczne, a przeciwnicy tożsami, co może szybko znużyć. Linia fabularna udostępniona nam przez grę jest dość długa, ale mimo dywersyfikacji misji, wszystko jest względnie sztampowe. Dlatego warto do rozgrywki podchodzić krótszymi sesjami, by uniknąć znużenia. Gra świetnie sprawdza się jako zręcznościówka do zagrania “z doskoku”.

Gra spodobała mi się na tyle, że zaoferowałem się do jej przetłumaczenia na język polski – co oczywiście zrobiłem – oraz zgłosiłem autorowi drobne błędy do naprawy i pomysły na rozwinięcie mechaniki. W zamian otrzymałem kilka kluczy do gry. To, że otrzymałem klucze i grę do recenzji, nie wpłynęło na moją ocenę.


Screeny: