Minimalistyczny i ciekawy auto-bitewniak |
RECENZJA YOUTUBE:
=== NIECO O GRZE ===
- STEAM = https://store.steampowered.com/app/2983410/Xenopurge/?curator_clanid=31951226
- Data wydania = 11 lipca 2025
- Producent = Traptics
- Wydawca = Firesquid
- Gatunek = Wczesny dostęp, Taktyka w czasie rzeczywistym, Roguelite, Strategiczne, Zarządzanie, Programowanie, Kosmos, RTS, 2D, Trwała śmierć, Symulatory, Horror, Jednoosobowe, Autobitewniak, Generacja proceduralna, Taktyczne, Kosmici, Klimatyczne, Tekstowe, Warhammer 40K
- Recenzje użytkowników = Bardzo pozytywne (127)
- Multiplayer = BRAK
- Polska wersja językowa = JEST
- Regularna cena = 44 PLN
- Wsparcie dla pada = JEST
- Gdzie kupić najtaniej? = https://gg.deals/game/xenos-hunters/

Xenopurge to dzieło studia Traptics, którego debiut na Steamie miał miejsce 11 lipca 2025 roku. To kolejna produkcja zespołu, a jej odbiór wśród graczy jest wyraźnie pozytywny. Tytuł to auto-bitewniak z dużym naciskiem na warstwę taktyczną rozgrywki. Gracz wciela się w dowódcę autonomicznej grupy żołnierzy, obserwując ich działania i wydając odpowiednie polecenia, by zrealizować cele misji.
Obecnie tytuł jest w fazie Early Access, co oznacza, że prace nad nim trwają i mogą jeszcze pojawić się zmiany w mechanikach oraz nowych funkcjach a część obecnych rozwiązań może zostać usunięta lub zastąpiona.
Oprawa wizualna nawiązuje do estetyki retro i jest wyjątkowo minimalistyczna – akcja toczy się przede wszystkim w widoku konsoli tekstowo-graficznej z ramkami oraz prostymi piktogramami. Dźwięk jest dużo bogatszy, z realistycznymi odgłosami żołnierzy, środowiska i taktycznego komentarza asystenta. W chwilach napotkania przeciwnika i wywiązania się starcia gra nabiera rumieńców i akcja rusza z kopyta gdy żołnierze wzajemnie się przekrzykują naparzając ze wszystkiego co mają do wroga. Gra posiada też ścieżkę muzyczną, którą można wyłączyć dla wygody rozgrywki jeśli uznasz, że zagłusza wypowiedzi zespołu.

Na początku czeka obowiązkowy samouczek, który przekazuje podstawy sterowania — zarówno w zakresie wydawania poleceń zespołowi, jak i innych aspektów rozgrywki. Nie jest on w pełni przejrzysty, ale daje fundamenty pozwalające zrozumieć zamysł twórców. Rozgrywka przypomina potyczki znane z FTL, jednak gracz nie sprawuje pełnej, bezpośredniej kontroli nad każdą postacią – te są autonomiczne choć możemy im wydawać polecenia i będą one nań reagować – jednak i tu sposób ich realizacji zależy od osobistych perków danego żołnierza. Grać można w trybie symulacji, z możliwością znacznego spowolnienia upływu czasu co pozwala na lepszą kontrolę nad przebiegiem walk, albo w trybie czasu rzeczywistego, gdzie czasu zwalniać nie można i na zagrożenia trzeba reagować natychmiast.
Zadaniem gracza jest przejście przez drzewko kilkunastu losowo generowanych misji. Całość mnie zajęła około godziny czasu a same misje zajmowały mi około kilku do kilkunastu minut. Mamy tu misje różnego gatunku i kalibru. Cel jest różny i może to być ekstrakcja VIP-a, eksterminacja wrogiego gniazda, pozyskanie danych badawczych, zabezpieczenie (zebranie) ładunku itp. Po wypełnieniu głównego celu misji pozostanie nam odnalezienie punktu ewakuacji i wydostanie się z planszy. Prócz samych walk będziemy też mogli przejść przez punkty pozwalające nam dołączyć do naszego zespołu dodatkowych żołnierzy, uzbroić ich w lepszą broń, podnieść ich parametry takie jak celność czy prędkość poruszania się, zakupić środki medyczne zwiększające wydolność. Istotną decyzją będzie zatem wybór rozwidleń na mapie świata odnośnie drogi przejścia którą będziemy się przemieszczać.

Eksploracja każdej z lokacji polega na przydzielaniu żołnierzom ról, np. jednemu z nich wyznaczymy rekonesans — przemieszcza się on po mapie i wchodzi do wszystkich nieodwiedzonych jeszcze pomieszczeń. Reszcie można nakazać podążanie za zwiadowcą, co utrzymuje drużynę w miarę zwartej formacji, choć czasem powoduje lekką desynchronizację i opóźnienia względem prowadzącego. W ten sposób oddział eksploruje teren pomieszczenie po pomieszczeniu. Brak bezpośredniej kontroli sprawia, że żołnierze czasem wybierają mniej sensowne ścieżki — to cena autonomii, na której opiera się rozgrywka. Każda z misji posiada wyznaczone główne cele, które musimy zrealizować.
Bezpośredniej kontroli nad żołnierzami nie posiadamy – można jedynie wydawać rozkazy i oczekiwać ich wykonania przez nasz zespół. W praktyce, mając np. trzyosobową grupę, należy brać pod uwagę cechy postaci i jej wyposażenie. Każdy z wojaków dysponuje bronią dystansową i do walki wręcz — zwykle nożem i pistoletem lub lepszą bronią, którą będzie można nabyć w sklepikach w trakcie podróży. W bezpośredniej konfrontacji z wrogiem używany jest wyłącznie nóż, co wiąże się z wysokim ryzykiem odniesienia obrażeń zaś w walce na odległość liczy się celność każdej z jednostki i obrażenia zadawane przez posiadaną broń. W momencie zauważenia wroga i nawiązania starcia zachowanie żołnierzy jest determinowane ich atrybutami.

Tu trzeba wspomnieć o systemie sterowania. Nie używamy tutaj myszki (choć można) lecz ja odnotowałem kilka przypadków gdzie jej kursor zniknął mi z ekranu i to w ferworze walki. Do sterowania wystarczą klawisze kursora lub zestaw WASD pełniący tą samą funkcję i ewentualnie klawisze numerycznie od jednego wzwyż, które pozwalają na błyskawiczny wybór danej opcji. Klawisz TAB przeskakuje pomiędzy oknami a Backspace cofa wybór o jedną pozycję. Na początku może być to mało intuicyjne – ale w zupełności wystarcza choć gra wymaga lekkiego obycia by oswoić się z takim systemem kontroli.
Sytuacją, z którą trzeba się mierzyć, jest zawsze nieznany układ pomieszczeń na mapie oraz nieustannie napływający wrogowie. Co kilkanaście – kilkadziesiąt sekund gdzieś na planszy z „dziur” pojawiają się przeciwnicy, którzy błąkają się po mapie, a po zauważeniu oddziału ruszają w jego stronę. Wraz z upływem czasu wzrasta ilość wrogów przybywających do lokacji zatem jak najszybsza realizacja misji leży w naszym interesie. Wrogowie różnią się wytrzymałością i prędkością poruszania, jednak prawdziwym zagrożeniem jest ich ilość. Im większa wroga grupa, tym trudniej stawić jej czoła – celność broni spada wraz z dystansem a gdy wróg podejdzie zbyt blisko, starcie przechodzi w walkę kontaktową: żołnierz używa noża i ryzykuje odniesienie obrażeń. Utrata wojaka nie jest ostateczna, bo na jego miejsce trafia kolejny klon, ale zmniejsza to zarobek uzyskany z bieżącej misji. Jak mówi powiedzenie: „I Herkules dupa, kiedy ludu kupa” – spotkanie większej grupy przeciwników, zwłaszcza wybiegającej nagle zza rogu, może łatwo przytłoczyć i kosztować nas utratę postaci. Wtedy też duże znaczenie mają perki żołnierzy ponieważ jeden stanie i będzie razić wroga, drugi zacznie przeć w ich kierunku a trzeci weźmie nogi za pas uciekając z miejsca zdarzenia porzucając swoich braci w boju…

Problem z dowodzeniem oddziałem pojawia się, gdy napotka on jednego lub kilku przeciwników — a charakter starcia zależeć będzie od tego, czy wróg zjawia się tuż obok, czy w pewnej odległości od nas. W takich sytuacjach kluczowe staje się przypisane żołnierzom zachowanie (którego to nie możemy zmodyfikować). Jeśli mają w wyposażeniu komendę “Stań i walcz”, pozostają na miejscu i ostrzeliwują cel z dystansu, eliminując przeciwników zanim dojdzie do bezpośredniego zwarcia prowadząc do walki wręcz. Kłopotem bywa natomiast żołnierz który ma komendę “Atak”. Przysłowiowo “opadają mu klapki na oczy” i bezrefleksyjnie szarżuje, dążąc do walki wręcz mimo posiadania broni dystansowej i rozkazu pozostania na miejscu. Nie da się go przed tym powstrzymać, co rodzi poważne ryzyko strat. Nawet po wydaniu rozkazu ‘Utrzymać pozycje’ potrafi wyrwać się do przodu i zginąć od ciosów wroga.
Podobnie jak z powyższym przykładem gra nie oferuje precyzyjnych komend pokroju “wejdź do pomieszczenia po lewej” czy “cofnij się o trzy pola”, więc trzeba działać w ramach dostępnych komend i narzędzi, przewidując zachowanie agresywnej jednostki. Komenda “Utrzymanie pozycji” zatrzymuje oddział w miejscu i dobrze sprawdza się przy odpieraniu naporu nadciągających grup. “Rekonesans” nakazuje jednostce odwiedzić wszystkie nieodkryte jeszcze pomieszczenia, odsłaniając „mgłę wojny”. „Grupowanie” sprawia, że wskazany żołnierz podąża za wybraną osobą, utrzymując zwartość. „Skupienie” kieruje oddział do ostatniej lokalizacji celu, czyli miejsca ostatnich działań. Nigdy jednak nie wiemy jaką ścieżkę przejścia obierze nas oddział i gdzie też się uda – co czasami generuje element zaskoczenia i jednocześnie powoduje, że niekiedy jesteśmy zaskakiwani rozwojem akcji.
Dodatkowo dostępne są też mini-zadania pokroju “zabij 5 przeciwników z użyciem broni”, “użyj leczenia 10x”, których spełnienie daje nam też małe bonusy. Każde rozegranie misji daje nam też ogólne doświadczenie gdzie na głównym ekranie gry po zebraniu odpowiedniej ilości punktów pozyskamy nowe rozkazy – np. możliwość przekierowania wojaków do jednego z pomieszczeń.
OCENA: POZYTYWNA = 6.5/10
Pierwsze wrażenie jakie odniosłem to lekkie zmieszanie. Samouczek tłumaczy nam zasady lecz pozostawia lekki niedosyt wiedzy i pewne zamieszanie. Dopiero pierwsze misje pokazały mi, że tu ważne jest dynamiczne wydawanie poleceń. Na początku nie do końca zrozumiałem też dlaczego niektórzy żołnierze pomimo wydanych im komend zatrzymania się w miejscu i jak sądziłem ostrzeliwania wroga prą jednak do niego wymuszając walkę w zwarciu. A to tak po prostu działa. Perki naszych wojaków determinują samą walkę i nie zawsze uda się przewidzieć co też się stanie. Ci od ataku z pewnością wezmą nóż w zęby i zaczną gonić ku przeciwnikowi jednak czasami potrafi to nieźle namieszać. Z chwilą napotkania przeciwnika tacy żołdacy stają się z lekka nieprzewidywalni i wprowadzają dużo zamieszania.
Pomimo tego, że grafika zdaje się być szczątkowa a żołnierze są przedstawieni w formie kropek i numeracji – co oczywiście tyczy się też przeciwników – to jednak gra zaskakuje dynamiką rozgrywki i dużą intensywnością starć. Czasami zdarzyło mi się zakopać nie w tym menu co trzeba próbując wydać komendy na szybko. Plansze jak i schemat przejścia świata gry czy też same cele misji są generowane losowo tak więc gra jest w dużym stopniu regrywalna oferując zmienną przygodę przy każdym nowym podejściu.
Ogółem jest to dosyć ciekawy i oryginalny tytuł, który pomimo swojej prostoty potrafi wciągnąć. Jeśli lubisz gry taktyczne gdzie wiele zależy od decyzji podjętych w ułamku sekundy – ta gra może być tytułem dla ciebie…
Screeny:
