Ciekawe połączenie sandboxa z roguelike! |
RECENZJA YOUTUBE:
=== NIECO O GRZE ===
- STEAM = https://store.steampowered.com/app/2760790/Another_Farm_Roguelike_Rebirth/?curator_clanid=31951226
- Data wydania = 1 sierpnia 2025
- Producent = Zabbo Games
- Wydawca = Thermite Games
- Gatunek = Roguelike z tworzeniem talii, Strategiczne turowe, Tworzenie talii, Symulator farmy, Strategiczne, Pikselowa grafika, Roguelike, Roguelite, Regrywalność, Zarządzanie zasobami, Generacja proceduralna, Symulatory, Farma, 2D, Relaksujące, Budowanie, Niezależne, Jednoosobowe, Kapitalizm, Zarządzanie
- Recenzje użytkowników = W większości pozytywne (298)
- Multiplayer = BRAK
- Polska wersja językowa = JEST!
- Regularna cena = 28 PLN
- Wsparcie dla pada = BRAK
- Gdzie kupić najtaniej? = https://gg.deals/game/another-farm-roguelike-rebirth/

Another Farm Roguelite: Rebirth, autorstwa studia Zabbo Games, zadebiutowało na Steam w dniu 1 sierpnia 2025 – jest następcą wydania gry o tym samym tytule, z 2022 roku. Gra względem poprzedniczki zyskała ładniejszy interface oraz rozszerzoną mechanikę. Jest to połączenie sandboxa z elementami roguelike a naszym zadaniem jest wybór odpowiednich sposobów zarobku, aby uzbierać pieniądze na opłatę cotygodniowego czynszu.
Rozgrywka toczy się w 2D w minimalistycznej pixelartowej grafice stylizowanej na 8 bit. Mamy tu wyraźne, czytelne obiekty i kolorową oprawę przypominającą komiks. Większość obiektów jest statyczna i jedynie kilka elementów oraz zwierzęta hodowlane są z lekka animowane. Udźwiękowienie sprowadza się do czynności wykonywanych przez gracza zaś w tle przygrywa dosyć przyjemna ścieżka dźwiękowa.

Fabuła w grze nie istnieje – od razu przystępujemy do rozgrywki, zaczynając od samouczka. Gra umożliwia nam rozgrywkę w trzech trybach: zwykły, tryb wyzwań oraz sandbox bez końca. Drugim z trybów rozgrywki jest możliwość sprawdzenia się w różnorakich wyzwaniach – np. z limitem lądów możliwych do nabycia, zablokowanymi niektórymi narzędziami, odblokowanymi niektórymi lądami, zmniejszoną ilością posiadanej energii itp. Trzeci – to gra identyczna jak przy zwykłej rozgrywce – z tym, że możemy np. wyłączyć konieczność opłaty czynszu i używać jej jako sandboxa. Pierwszy z trybów to regularna gra w postaci misji, w której co 7 dni musimy uiścić czynsz w zadanej, zwiększającej się stale wartości wzrastającej w zależności od wybranego poziomu trudności. Przed rozpoczęciem wybieramy profesję i specjalizację. Przykładowo, profesją może być uprawa roślin, a specjalizacją farmer, którego perki pozwalają sprzedawać rośliny po cenie wyższej o +4, a dodatkowo skracają czas wzrostu o jedną turę. W przypadku botanika cena sprzedaży rośnie o +2, zdobywamy także +15 energii wraz z każdym poziomem, a plon zwiększa się o 1 sztukę. Specjalizacja ogrodnika daje +8 do ceny sprzedaży kwiatów, zwiększa limit energii o +20 na poziom i pozwala rozpocząć rozgrywkę z miedzianą motyką i drewnianą konewką. Dostępnych profesji jest więcej i są one odblokowywane wraz z ukończeniem przez nas kolejnych rozgrywek. W zależności od wybranego poziomu będziemy musieli zaliczyć jeden lub więcej tygodni – co przekłada się na możliwość otrzymania bąbelków służących do odblokowania kolejnych profesji o ile oczywiście udało się nam pomyślnie ukończyć zadanie. Po jego wypełnieniu rozgrywka się kończy, ale możemy kontynuować grę już bez punktów i bez opłat czynszowych. To pozwoli bezpiecznie i bez pośpiechu zagłębić się w zrozumienie mechaniki gry.
Na czym polega gra? Zaczynamy w bazowej lokacji, a naszym celem jest rozwój dochodów tak, by móc co tydzień opłacać czynsz – a jego wysokość widzimy w prawym górnym rogu ekranu. Naszym pierwszym krokiem będzie wybór aktywnych perków. Dzielą się one na pozytywne i negatywne i musimy wybrać po trzy każdego typu i rozmieścić je po jednym dla każdego z pośród sześciu dni tygodnia. Wpływają one na ceny w sklepach, wydajność upraw i hodowli, koszt nowych terenów możliwych do zakupu czy też zdobywanie doświadczenia bądź koszt budynków. Warto zatem np. ustawić wyższą cenę sprzedaży przedmiotów na sam koniec tygodnia by z dużym zyskiem sprzedać wytworzone surowce i przedmioty.

I tu zaczyna się właściwa rozgrywka. Trzeba planować i na bieżąco dostosowywać się do sytuacji. Użycie każdego z narzędzi jakie mamy do dyspozycji kosztuje odpowiednią ilość energii reprezentowanej przez zielony pasek postępu. Gdy spadnie to zera pozostanie nam zakończenie bieżącego dnia lub użycie przedmiotu, który jest w stanie przywrócić nam nieco energii. Większość przedmiotów posiada syndrom zmęczenia i każde ponownie jego użycie w bieżącej turze spowoduje, że da on o jeden punkt energii mniej. Warto jest tu czytać opisy każdego z nich ponieważ niektóre mają także dodatkowy wpływ na inne parametry – takie jak zwiększona wydajność upraw przez kilka kolejnych tur, zbieranych surowców czy też szansę na udany połów co może pozwolić na zwielokrotnienie zbiorów.
Do dyspozycji gracza oddano kilka narzędzi: motykę pozwalającą na wytworzenie pola uprawnego, siekierę do zbierania zasobów w postaci drzew, kilof pozwalający rozłupywać głazy i złoża minerałów, młotek wymagany do ukończenia postawionego schematu budynku czy też wędki pozwalającej na łowienie ryb. Każde z narzędzi niezależnie zbiera doświadczenie i będzie je można ulepszyć na jeden z trzech dostępnych sposobów lecz wymagają one różnych surowców, niekoniecznie dostępnych w startowej lokacji. Po tym czeka nas jeszcze możliwość ponownego upgrade lecz niestety jest to droga w jednym kierunku – nie da się cofnąć tej operacji więc warto mądrze planować. Upgrade zwiększyć może wydajność, zmniejszyć koszt użycia czy też najważniejsze – rozszerzyć zakres obszaru na jakim działa dane narzędzie co pozwala zaoszczędzić punkty energii na inne aktywności.

Użycie każdego z narzędzi kosztuje pewną ilość energii zatem gracz musi przemyśleć na co w danej turze wykorzystać posiadany jej zasób. Nie goni nas czas zatem można na spokojnie przejrzeć co też możemy zrobić i zastanowić się co da nam większy zysk – czy tworzyć nowe pola uprawne czy też może lepiej będzie wyciąć nieco drzew, pozyskać kilka kamieni i wybudować jakiś budynek? Istnieją także przedmioty, które pozwolą nam zwiększyć maksymalną ilość posiadanej przez nas energii co ma duży sens ponieważ w kolejnej turze będziemy mieć jej nieco więcej co znowu pozwoli na wykonanie większej ilości czynności i to znów przekuć można w większy zysk.
Na planszy znajdziemy różnorodne surowce: drzewa do ścięcia i głazy do wydobycia. Usunięcie tych obiektów zwolni nieco miejsca a to znów pozwoli na założenie pola uprawnego i zasianie warzyw, kwiatów lub owoców. Miejsce pod uprawę najpierw trzeba potraktować motyką by utworzyć pole uprawne, następnie zasadzić żądaną roślinę i na koniec podlać sadzonkę. Nie można tu jednak zapomnieć o postawieniu stracha na wróble inaczej pojawią się złośliwe wrony, które skonsumują świeże sadzonki narażając nas na dodatkowe koszta. Sadzonki podlewamy tylko raz zaś uprawy rosną kilka tur dając w wyniku kilka sztuk gotowego do zbioru plonu, który możemy następnie sprzedać lub wykorzystać w celu dalszego przetworzenia w bardziej dochodowy produkt. Nasiona do zasadzenia możemy wytworzyć samemu, przetwarzając w jednym z budynków wyrośniętą już roślinę na kilka nasion lub też zakupić w sklepiku.

Sklepik gry pozwala nam na pozyskanie nasion wykorzystywanych do upraw a po wykupieniu ulepszeń jego oferta zwiększy się zarówno ilościowo oferując szerszą gamę produktów jak i też rozwiniętą o minerały oraz kwiaty i zwierzęta do hodowli. W nim także możemy sprzedać nadmiar wyprodukowanego towaru czy też rzeczy, które nie będą nam już przydatne. Oczywiście przedmioty przetworzone mieć będą większą wartość względem produktów wykorzystywanych do ich wytworzenia zatem jeśli nie potrzebujemy pilnego zastrzyku gotówki lepiej jest wstrzymać się ze sprzedażą składników.
Metod zarobkowania mamy kilka – możemy jak już wspominałem uprawiać rośliny, pozyskiwać rudę, która po wypaleniu w piecu da nam sztaby surowca czy też łowić ryby i te znów możemy sprzedać w stanie surowym lub także skorzystać z pieca i uwędzić zwiększając ich wartość. Co więcej – bardzo często mając nadmiar pozostałej w danej turze energii możemy wykorzystać ją na łowienie ryb co w połączeniu z ulepszeniem wędki da nam możliwość połowu obszarowego znacznie zwiększając ilość złowionych ryb i tym samym nasz zysk.

Praktycznie każda nasza czynność daje nam odrobinę doświadczenia a wraz z zapełnieniem jego paska awansujemy na wyższy poziom co odblokowuje możliwość tworzenia nowych budynków. Jednym z podstawowych jest tu np. zraszacz, który na koniec każdego dnia wyręcza nas z konieczności podlewania roślin pozwalając zużyć punkty energii na inną aktywność. Odblokowane budynki dają nam możliwość dalszego przetwarzania surowców na produkty wyższego rzędu i zarobić więcej pieniędzy. Pozwolą także tworzyć nowe ich typy, np. takie, które co turę będą generować różnorakie surowce.
Czasami rozpoczęcie nowej tury ma też dla nas nową niespodziankę. Niesie ze sobą pojawienie się oferty 2-3 wyzwań. Należy dokładnie przekalkulować czy jesteśmy w stanie je wykonać czy też lepiej będzie je pominąć. Zarówno pozytywne jak i negatywne perki zostaną z nami do końca rozgrywki zatem nie należy porywać się z motyką na słońce i lepiej jest odpuścić jeśli nie jesteś pewni sukcesu czy podołamy danej misji. W przypadku porażki niektóre z nich znacząco utrudnią nam rozgrywkę.
Koszt stawianych przez nas budynków także rośnie i każdy kolejny kosztuje nieco więcej surowców. Na szczęście te zbudowane można swobodnie przemieszczać w inne miejsce zatem jeśli uznasz, że pole uprawne lepiej sprawdzi się w innym miejscu gdyż po obu stronach stracha na wróble postawisz zraszacze a w centralnej części ule, które przyśpieszają tempo wzrostu – nic nie stoi na przeszkodzie by dowolny z budynków przemieścić.

Będziemy mieć także możliwość zakupu sąsiednich lokacji. Jest ich kilka typów i różnią się zasobami jakie dany biom może wytwarzać. Niekiedy jest to jedyna możliwość pozyskania zasobu wymaganego do ulepszenia danego narzędzia. Niestety koszt zakupu kolejnej błyskawicznie rośnie zatem trzeba zastanowić się zawczasu co chcemy nabyć.
Dżungla jest podobna do lokacji startowej jednak niekiedy pojawiają się tu duszki pozwalające zwiększyć ilość maksymalnej posiadanej energii. Pustynia jako jedyna pozwala uprawiać kokosy oraz pojawia się tam dżin, który po użyciu daje nam losowy przedmiot. Góry zawierają dużą ilość rud i kamienia oraz płaski teren. Kraina wulkaniczna pozwoli zbudować wulkan dający unikalne surowce itp. Ale jak się przekonałem najlepsza jest cukierkowa kraina. Ta pozwala zdobyć cukierki zwiększające zarówno ilość posiadanej jak i maksymalnej energii oraz czekoladę, pozwalającą zbudować coś na wzór czekoladowych uli… które zamiast miodu dają czekoladę i także zmniejszają ilość tur wymaganych do wzrostu roślin. Ale wisienką na torcie jest czekoladowy Mikołaj, jaki co turę daje 2 prezenty a te po rozpakowaniu 2 losowe przedmioty – w tym często te zwiększające ilość maksymalnej energii. To szybko powoduje efekt kuli śnieżnej zalewając nas rzeką pieniędzy.
OCENA: POZYTYWNA = 6.5/10
Gra potrafi być wymagająca, gdyż trzeba nieco pogłówkować by sprostać stawianemu przed nami zadaniu z opłatą tygodniowego czynszu. Z lekka przypomina tytuł jakim był Luck be a Landlord. Tam trzeba było dążyć do zwiększenia ilości pozyskiwanej gotówki tworząc coraz silniejsze układy jednorękiego bandyty i tu też jest dosyć podobnie – przynajmniej jeśli chodzi o założenia – rozwijamy wolumen sprzedawanych towarów, pozyskujemy nowe możliwości zarobkowania inwestując posiadane środki.
Gra się w to przyjemnie lecz najpierw trzeba pograć w trybie bez konieczności opłacania czynszu by na spokojnie obadać zależności i wypracować sobie strategię zarobkowania. Zastosowane mechaniki są ciekawe i zmuszają gracza do ciągłych zmian w kwestii dalszych planów rozwoju.
Regrywalność? Do gry można podchodzić wielokrotnie i każda rozgrywka będzie nieco inna, mamy tu duży czynnik losowości. Niestety gdy już chwilę pogramy okaże się, że wszystko opiera się na jednym utartym schemacie więc zacznie nas powoli nudzić.
Gra ma też kilka wad ale liczę, że autor je poprawi, gdyż prawie wszystkie tyczą się QOL. Największym minusem jest tu konieczność przewinięcia z użyciem klawisza TAB CAŁEJ biblioteki posiadanych przedmiotów by móc użyć jednego z narzędzi. Na początku nie stanowi to żadnego problemu, ale wraz z długością rozgrywki lista wydłuża się i trzeba przewijać cały dobrostan inwentarza na początek. Co więcej – łatwo jest w ten sposób pominąć szukamy przedmiot i znów trzeba gonić przez całą listę. Jeśli posprzedajemy część rzeczy to położenie danego przedmiotu na liście też potrafi się zmienić co wprowadza niepotrzebne zamieszanie. Gdy zbieramy jakieś przedmioty zobaczymy co prawda ilość pozyskanych – ale by sprawdzić iloma już dysponujemy trzeba to robić ręcznie – wejść w plecak i wyszukać w tym bałaganie nasz przedmiot. Uprzednio nie było można sortować zawartości plecaka ale ostatnia aktualizacja wprowadziła już taką możliwość więc widać, iż autor słucha głosów graczy. Sam też zgłosiłem kilka pomysłów i miejmy nadzieję, że zostaną wprowadzone 😉 Nie ma też żadnego poradnika by móc sprawdzić do czego służy dany przedmiot czy też jakie są łańcuchy produkcji i gdzie i w jaki sposób możemy użyć danego budynku czy surowca jeśli jest on częścią składową jakiegoś przepisu.
Podsumowując: gra będzie ciekawą pozycją dla osób lubiących gry logiczne i nieco pogłówkować – bez presji czasu, pozwalając zastanowić się na spokojnie nad dalszymi krokami.
Screeny:
