R295 = TINY BREAKERS CAMP = Recenzja Arkanoida z wplecionym rozwojem postaci

Przyjemny klon Arkanoid-a

RECENZJA YOUTUBE:


=== NIECO O GRZE ===


Tiny Breakers Camp to kolejna wariacja gry jaką jest Arkanoid, wzbogacona o system ulepszeń i tryb kampanii. Jest to dzieło studia JuTek Pixel a swoją premierę na Steam gra zaliczyła w dniu 21 maja 2024 roku.

Wygląd gry nawiązuje do komputerów ośmiobitowych. Pixele są tu dosyć pokaźnych rozmiarów, choć nie utrudnia to samej rozgrywki. Choć animacje składają się ledwie z kilku klatek to jednak wszystko jest czytelne i zrobione ze smakiem a dodatkowe efekty świetlne czy też przebłyski aktywowane przy różnych okazjach sprawiają, że pole walki tętni życiem. Dźwięki sprowadzają się do prostych kliknięć, odgłosów odbić piłeczki czy też zniszczenia elementów. W tle przygrywa melodyjna jarczmarczna muzyka, wpadająca w ucho i nie przeszkadzająca w rozgrywce.

Rozgrywkę możemy prowadzić dwutorowo: albo pojąć się realizacji losowej misji albo też rozpocząć Kampanię, prowadzącą nas przez kilkanaście lokacji gdzie każda składa się z około 3 potyczek, które musimy kolejno przejść by móc ją zaliczyć. Po tym wracamy do głównego menu gdzie możemy przejść do obozu celem ulepszenia parametrów naszej postaci za zebrane w trakcie rozgrywki surowce.

Każda z potyczek polega na przebiciu się przez stojące pośrodku planszy przeszkadzajki a następnie trafienie w górną belkę ekranu co spowoduje odjęcie jednego punktu życia z puli przeciwnika. To samo tyczy się nas. Przepuszczenie piłki czy też ataku miotanego przeciwników spowoduje odjęcie nam jednego z punktów HP. Dodam, że przeszkody stojące pomiędzy nami a przeciwnikiem nie dość, że się samoczynnie odnawiają co jakiś czas to jeszcze blokują rzucaną przez nas broń natomiast przepuszczają tą miotaną przez wroga. Przeszkody blokujące nam dostęp do bramki przeciwnika zwykle potrzebują kilku trafień by zostały zniszczone. W zależności od ich koloru może z nich wypaść gem w danym kolorze.

Przeciwnicy jakich napotkamy posiadają pewną ilość zdrowia i kilkukrotne trafienie ich za pomocą odbijanej piłki pozwoli ich ubić. Większość z nich atakuje nas co kilkanaście sekund a niektórzy z nich posiadają też umiejętności specjalne pokroju zdolności odnawiania punktów HP przeciwnej strony czy też wzywania posiłków.

Dlaczego mówię o postaci w grze… gdzie paletką odbija się piłeczkę? Otóż autor utworzył nam trzy profile postaci, jakie możemy wybrać przed rozpoczęciem każdej z lokacji: są to Rycerz, Mag oraz Łotr. Każda z nich cechuje się nieco innym zestawem parametrów startowych, które wraz ze zbieraniem surowców w trakcie samej rozgrywki pozwolą nam na ich ulepszenie. Bazowymi zdolnościami jest ilość posiadanego przez nas zdrowia, ilość specjalnych ataków miotanych pozwalających na szybkie wybicie drogi ku przeciwnikom w zaporze, obrażenia od kulki czyli bazowa siła zniszczeń zadawanych przez odbijaną piłeczkę oraz ilość slotów na czary. Co do samych różnic pomiędzy postaciami: Rycerz posiada dużą ilość HP, Czarownica wydłużony czas działania czarów oraz więcej slotów umożliwiających ich jednoczesne działanie zaś Łotr potrafi zatruć przeciwników oraz ma większe szczęście przy polowaniu na skarby.

Czym są czary? Nim o tym opowiem wspomnę najpierw o tym, iż każdy zebrany przedmiot czy też akcja gdzie piłeczka coś zniszczy podbijają widoczny po prawej stronie pasek energii. Gdy sięgnie on zenitu gra zostanie na chwilę zatrzymana a my staniemy przed możliwością odnowienia zdrowia, pozyskania pieniędzy, gemów lub odnowienia ataku specjalnego. Zamiast tego zawsze będzie można dokonać wyboru jednego z czarów – o ile posiadamy zebraną odpowiednią ilość złota lub gemów w danym kolorze. Tu dodam, że zachowane przez nas po całym starciu gemy zabieramy do ogólnej puli zebranych surowców i będziemy mogli je w obozie przeznaczyć na zakup permanentnych ulepszeń postaci. Czary mają niestety dwie wady: po pierwsze ich rzucenie kosztuje odpowiednią ilość gemów. Po drugie możemy ich mieć aktywnych jednocześnie tylko tyle ile slotów posiada wybrana przez nas postać. I po trzecie zablokują dany slot na 5-10 sekund w zależności od rzuconego przez nas czaru.

Dodatkowym feature jest możliwość tworzenia przez nas zapory identycznej jak przeszkody przez które musimy się przebijać. Daje to możliwość zablokowania kulce możliwości ucieczki a w połączeniu z opcją przyzwania z użyciem zebranej gotówki pomocników znacząco ułatwia rozgrywkę gdyż ci potrafią też odbijać kulkę oraz strzelać w kierunku przeszkód zajmujących środkową część mapy.


OCENA: POZYTYWNA = 6/10

Gra jest dosyć przyjemna w odbiorze i grałem w nią kilka dni. Z wyjątkiem ostatniego z poziomów gdzie trzeba pokonać finałowego bossa gra nie jest nazbyt trudna. Problemem jest natomiast ostatnia misja ponieważ tam jest już dosyć trudno go pokonać.

Mnie nieco zmartwiło to, że ulepszeń postaci jest dosyć mało. Szybko idzie to odblokować i późniejsza gra nie stanowi już takiego wyzwania i nie daje już takiej pełnej satysfakcji z dalszej rozgrywki. Nie ma już wtedy możliwości niczego nowego wytworzyć i odblokować – a szkoda – chętnie widziałbym ich więcej – w zasadzie ulepszenia mogłyby być bez końca – wtedy można byłoby ulepszać daną postać aż do chwili gdy bezproblemowo będzie można przejść bossa i tak naprawdę wszystko zależałoby od uporu samego gracza.

Z minusów gry wymienić mogę przede wszystkim system fizyki odbić piłeczki. Są zupełnie losowe i prócz zderzenia z krańcem naszej paletki, który jest skośny i piłka zrozumiale poleci gdzieś na bok to zupełnie nie ma znaczenia w które miejsce przyjmiemy uderzenie – czy jest to centrum, lewa lub prawa strona – jeden diabeł – piłeczka odbija się jak jej wygodnie. Przez to ciężko jest w cokolwiek wycelować i skierować ją w żądane miejsce – w większości przypadków po prostu odbijamy piłkę starając się nie dopuścić do jej ucieczki z pola walki. Reszta jest dziełem zupełnego przypadku. Spodziewałbym się, iż odbicie spadającej pionowo piłki bliżej centrum paletki odbije ją prawie idealnie pionowo zaś uderzenie w lewą bądź prawdą część skieruje ją właśnie w tym kierunku. Nic bardziej mylnego – jest to zupełnie losowe i należałoby to naprawić.

 


Screeny: