R292 = REPUBLIC OF PIRATES = Recenzja połączenia Tropico z morskimi potyczkami

Przemieszanie Tropico z walkami piratów? Oto Republic of Pirates!

RECENZJA YOUTUBE:


=== NIECO O GRZE ===

  • STEAM = https://store.steampowered.com/app/2103470/Republic_of_Pirates/?curator_clanid=31951226
  • Data wydania = 2024-06-19
  • Producent = Crazy Goat Games
  • Wydawca = PQube
  • Gatunek = Strategiczne, Piraci, Budowanie miasta, Symulatory, Zarządzanie zasobami, Walka morska, Zarządzanie, Symulator kolonizacji, Piaskownica, Zarządzanie czasem, Morskie, Znaczące wybory, Historyczne, Historia alternatywna, Budowanie, Gospodarka, Taktyczne, 3D, Budowanie bazy, Jednoosobowe
  • Recenzje użytkowników = BRAK  (właśnie wydana)
  • Multiplayer =  BRAK
  • Polska wersja językowa =  JEST! (napisy)
  • Regularna cena = 100 PLN
  • Wsparcie dla pada = JEST!
  • Gdzie kupić najtaniej? = https://gg.deals/game/republic-of-pirates/

Republic of Pirates to dzieło studia Crazy Goat Games, które na Steam swoją premierę miała w dniu 2024-06-19. Wcielamy się tu w postać syna, którego ojciec był przywódcą imperium korsarzy, podstępnie jednak został zgładzony przez kompanów. Naszym celem będzie pomścić śmierć ojca a dokonać tego możemy poprzez rozwój pirackiej republiki w formie rozgrywki na wzór serii Tropico doprawionego domieszką morskich bitew.

Wizualnie gra wygląda ładnie. Świat gry to środowisko 3D z rzutem izometrycznym, który możemy dowolnie obracać wokół osi aczkolwiek nie wiem czemu autorzy zdecydowali się zablokować kąt pochylenia kamery. Wszelkie obiekty są wykonane dosyć ładnie choć niestety nie da się tu zastosować zbyt dużego powiększenia widoku. W warstwie dźwiękowej towarzyszyć nam będą odgłosy pracy zakładów czy też kanonada strzelających do przeciwnika okrętów. Ścieżka dźwiękowa jest spokojna i z czasem przestajemy ją zauważać.

Fabuła opowiada nam historię ojca głównego bohatera, herszta pirackiego, który został zdradziecko zgładzony przez podległych mu piratów. Po jego śmierci prowadzone przez niego imperium wpadło w chaos z którego wyłoniły się trzy frakcje dowodzone przez nowych przywódców Naszym zadaniem będzie pomścić rodziciela, pokonać ich i ponownie scalić podzielony świat piratów.

Gra umożliwia nam rozgrywkę w formie kampanii z trzema poziomami trudności jak i też grę swobodną w nowo wykreowanym świecie lecz niestety mapy są tu statyczne, nie są generowane losowo. Mechanika i prowadzenie gry jest bardzo zbliżone do standardów, np. tytułu jakim jest seria gier Tropico. Dostępne budynki dzielą się zwykle na te tworzące dany surowiec, np. plantacje czy też zakład wydobywczy oraz zakład przetwórczy zajmujący się dalszym przerobem surowca. Znacząca różnicą jest to, że tutaj tworzenie i dystrybucja towarów jest przede wszystkim ukierunkowana na zaspokojenie dóbr lokalnego rynku i potrzeb mieszkańców a nie zaś na handel i generowanie zysków. Zarabiamy tu przede wszystkim na czynszu płaconym przez mieszkańców a nie zaś eksporcie wytworzonych dóbr. Czasami uda się też znaleźć skrzynie wałęsające się po morzu czy też zatopić wroga i zebrać jego szczątki. Rozgrywka prowadzona jest w formie aktywnej pauzy gdzie w każdej chwili możemy ją zatrzymać i wykonać niezbędne nam czynności – tj. budować itp. Gra nie ma też odrębnego samouczka lecz wybierając rozgrywkę w trybie kampanii będziemy stopniowo szkoleni i zaznajamiani z mechaniką gry.

Ekonomia jest nieco uproszczona: zakłady tworzące jakieś dobro mają za zadanie zaspokoić potrzeby mieszkańców co pozwoli np. zbudować ulepszony typ budynku czy też zaliczyć jedno z zadań. Jeśli będzie go brakować, dajmy na to żywności w postaci ryb to nic wielkiego się nie stanie – nie wywoła to fali niezadowolenia czy też buntu społeczności – po prostu nie będziesz w stanie stworzyć budynku czy też go uruchomić do czasu pozyskania odpowiednio licznej lub wyszkolonej ekipy. Może być to natomiast brzemienne w skutkach jeśli pozostawisz tą sytuację samemj sobie.

Trzeba tu mieć baczenie czy ilość surowców jakich potrzebują mieszkańcy nie spada poniżej ich potrzeb, gdyż to może spowodować szybkie wyludnienie a następnie zachwiać wysokością naszych przychodów, gdyż nie będzie komu płacić czynszu. Ponieważ utrzymanie budynków kosztuje, doraźnym rozwiązaniem może też być ich wyłączenie z użycia co pozwoli na zmniejszenie kosztów. Trzeba mieć na uwadze, że naszym głównym źródłem przychodu jest pobierany czynsz – budowa dodatkowych chat w których mogliby osiedlić się nowi mieszkańcy spowoduje, że zwiększą się potrzeby w zakresie podstawowych surowców. To znów może przeważyć szalę równowagi i spowoduje odpływ mieszkańców, zmniejszenie dochodów i pociągnięcie gospodarki na dno. W upilnowaniu tego pomóc może zerkanie na statystyki czy też alerty o początkach deficytu danego surowca – więc jest czas by zareagować… Jeśli nasz skarbiec sięgnie dna przy kwocie -5.000 dukatów to zostaniemy natychmiast zdymisjonowani i powieszeni przy portowej alejce co kończy grę naszą przegraną…

Co do samych budynków to w większości przypadków ich budowa wymaga posiadania wymaganych surowców zaś już po tym ich utrzymanie kosztuje – więc nie można ich tworzyć bez opamiętania. Każdy z nich wymaga podpięcia do sieci dróg mającej kontakt z głównym portowym składem a jeśli oddalimy się zbytnio od niego to także zapewnienie budynku składu z którego tragarze zajmą się przenoszeniem wytwarzanych produktów i dostawą składników. Niektóre z obiektów do swego działania wymagają też dostarczenia niezbędnych surowców lub pracowników wyższego rzędu, możliwych do pozyskania po ulepszeniu podstawowych chat.

Chaty zapewnią nam miejsce do którego będą przybywać nowi mieszkańcy i tym samym podstawową siłę roboczą. Jeśli w ich okolicy znajdzie się targowisko zajmujące się dystrybucją towarów, burdel zapewniający cielesną rozrywkę oraz spełnimy wymagania w zakresie dostaw towarów to budynek będzie można ulepszyć do wyższego poziomu. Utracimy w ten sposób podstawowych robotników ale zyskamy tych wyższego rzędu, jacy są wymagani do pracy w niektórych z budynków przetwórczych.

Budynki jakie stawiamy pokazują nam zwykle kolorem obejmowany zasięg lecz dysponują też innym parametrami pokroju ilość zatrudnionych pracowników czy zależną od tego wydajność co możemy modyfikować jeśli mamy nadprodukcję jakiegoś towaru. Niektóre z nich generują też koszt utrzymania więc i to trzeba brać pod uwagę. Niestety nie zadbano tu o dostępność ulepszeń wytwórni i przetwórni – jedyne co możemy zrobić to powiększyć pojemność przechowywanych surowców.

Ważne jest też to w jaki sposób rozwiązano przechowywanie i dystrybucję towarów. Co prawda każdy z budynków ma swój własny skład (który można rozbudować, co przełoży się na efektywniejszą jego pracę) to jednak wszystko jest ustawiane pod pojemność głównego składu i nie możemy mieć większej ilości posiadanego towaru niż ta gromadzona przez dok. Doki dzielą też składowane towary pomiędzy zajęte wysepki jednak w takim wypadku trzeba będzie zapewnić też siłę roboczą w postaci pracowników, gdyż ta nie jest kolportowana przez doki pomiędzy wysepkami. Posiadane towary natomiast magicznie się pomiędzy nimi przemieszczają, co jest chyba nazbyt wielkim uproszczeniem samej mechaniki.

Wraz z rozwojem fabuły pozyskamy też możliwość budowy floty. Zajmując pozostałości Zajazdu Kapitańskiego dostępne na niektórych wysepkach będziemy w stanie zatrudnić do 5 kapitanów per budynek. W dokach będziemy mogli wybrać żądany okręt oraz osadzić na nim kapitana. Każdy kapitan w trakcie prowadzonych potyczek zdobywa doświadczenie i co kilkadziesiąt poziomów aktywuje to ich dodatkowe umiejętności, zwiększając ich wydajność w walce.

Dostępne modele statków różnią się pomiędzy sobą parametrami jak HP czyli wytrzymałość kadłuba, prędkość przemieszczania się, siła ognia czy też tempo przeładowania dział. Dostępna jest jedynie walka dystansowa, brak jest możliwości abordażu wrogiego okrętu. Każdy typ statku posiada też unikalną zdolność pokroju możliwości oddania dodatkowej salwy burtowej czy też oślepienia na kilka sekund przeciwnika co np. może przełożyć się na zmniejszenie ilości odnoszonych przez nas obrażeń. Niestety mocniejsze okręty do swojej budowy wymagają dostarczenia rzadszych surowców a te możemy pozyskać albo jako nagrodę za pokonanie jednostek przeciwnika albo też musimy zająć odpowiedni surowiec znajdujący się na innej wyspie.

Starcie z wrogiem nie jest zbyt finezyjne, walki są nieco drętwe sprowadzając się do prostych potyczek na wyniszczenie. Tu trzeba nadmienić, iż symbole jednostek dzielą się na 3 typy: zielone, czyli stanowiące naszą własność, czerwone, będące naszym wrogiem i które będą nas samoistnie atakować jeśli zbliżymy się nazbyt blisko oraz żółte, będące jednostkami neutralnymi i które nie zaatakują nas o ile sami nie otworzymy do nich ognia jednakże dołączą się do bitwy by wesprzeć zaatakowane w ich okolicy statki wroga. Przeciwnicy albo stoją statycznie w miejscu i nie poruszają się albo też podróżują wyznaczonymi na mapie ścieżkami i tu możemy zostać zaatakowani jeśli pozostawimy nasze okręty na linii ich przemarszu. Czasami zdarzają się też wrogie najazdy na nasze porty i tu trzeba będzie wspomóc je by odeprzeć natarcie choć można się też wspierać budową wież obronnych, rażących ostrzałem wrogów w zasięgu. Statki obu stron odnoszą obrażenia co powoduje zbicie ich paska HP i konieczna jest wizyta w porcie by za drobną opłatą je naprawić.


OCENA: POZYTYWNA = 7/10

Tytuł jest dosyć przyjemny w odbiorze i dobrze się w to gra choć wielbiciele gatunku odczują pewien niedosyt (zbyt prosto!) Niektóre z rzeczy można by też nieco poprawić by były bardziej optymalne – np. pokazywanie ilości towarów w zakładach. Największym minusem jest tu brak losowo generowanych map. W chwili wydania gry mamy dostępne trzy statyczne mapy z tymi samymi zasobami. To nieco mało, zbyt mało by gra była wysoce regrywalna. Jeśli już narzekam to odniosę się też do polskiej lokalizacji: jest dobrze zrobiona choć złapałem też błędy ortograficzne czy też drobnie niedoróbki – ale ogółem gra jest dobrze przetłumaczona.

Grałem w grę chwilę przed jej wydaniem i niektóre z użytych rozwiązań wydają mi się nieco dziwne: nie da się np. przypisać swojej flotylli do skrótów klawiszowych przez co chcąc je wybrać trzeba je każdorazowo zaznaczać. Nie spodobał mi się także sposób prezentacji ilości towarów przechowywanych w zakładach produkcyjnych: tu też trzeba każdorazowo dodatkowo klikać by móc to zobaczyć.

Ogółem grało mi się przyjemnie choć do niektórych rzeczy trzeba się było przyzwyczaić. Wszystko działało i nie napotkałem błędów. Grafika jest ładna, zasady zrozumiałe choć sama prezentacja potrzeb i zależności nie jest nazbyt czytelna. Przydałoby się też wprowadzić nieco różnorodności do samego konstruowania statków by gracz mógł to rozbudowywać i tworzyć własne kombinacje…


Screeny: