R64 = ASH OF GODS: REDEMPTION == Recenzja nietypowej strategii turowej połączonej z opowieścią

Wyjątkowa gra. Zachwycająca grafiką i muzyką lecz… z nieco topornym systemem prowadzenia walk.

 

►STEAM = https://store.steampowered.com/app/691690/Ash_of_Gods_Redemption/

►WWW = https://ashofgods.com/


=== NIECO O GRZE ===

ASH of Gods to tytuł stworzony przez studio Aurum Games i który wielu przypominać będzie serię Banner Saga. I nie bezpodstawnie. Jak przyznają autorzy ich weną twórczą było stworzyć produkt zbliżony do wspomnianego tytułu, posiadający jednocześnie domieszkę cech The Darkest Dungeon. Proces tworzenia gry zahaczył także o zbiórkę na Kickstarter gdzie przy wsparciu ponad 1750 osób udało się osiągnąć żądany próg i wspomogło narodziny gry.

 

  • Data wydania = 23 marca 2018
  • Producent AurumDust
  • Wydawca = AurumDust, WhisperGames
  • Gatunek = RPG, Strategie, Turn-Based Tactics, Przygodowe, Niezależne, Tactical RPG, Bogata historia, Lore-Rich, Replay Value, Turn-Based, Great Soundtrack, Dark Fantasy, Atmospheric, Turn-Based Combat, Visual Novel, Muzyczne, Fantasy, Brutalność, Choices Matter, Violent
  • Recenzje użytkowników = W większości pozytywne (993)
  • Multiplayer =  JEST (walki pomiędzy graczami)
  • Karty kolekcjonerskie =
  • Polska wersja językowa = Jest – dopracowane tłumaczenie
  • Regularna cena = 89,99 PLN
  • Wsparcie dla pada = BRAK
  • Więcej informacji https://barter.vg/i/47887/

 

== OPRAWA GRAFICZNA I DŹWIĘKOWA ===

Grafika jest tu naprawdę świetnie wykonana. Ręcznie rysowane postaci, które są dodatkowo animowane tworzą świetny efekt końcowy. Zarówno wygląd wszelkich lokacji jak i wykonanie samych postaci stoi na wysokim poziomie. Dodatkowo elementy tła bardzo często także mają swoje animacje wprowadzając nieco życia do odwiedzanych lokacji. Ciekawie wygląda także sam proces konwersacji pomiędzy postaciami gdzie rozmówcy także co chwila wykonują jakieś gesty dzięki czemu nie mamy tu aż takiego przeświadczenia, iż rozmawiamy ze statycznymi postaciami. Interesująco wyglądają także same walki i dopracowany ruch postaci. Są one wypieszczone a ich ruch został wykonany w technice rotoskopii, która polega na przerysowaniu wyświetlonych zdjęć przez rysownika. Dzięki temu wyglądają dosyć realistycznie. Grafika jest naprawdę świetna.

Udźwiękowienie także stoi na wysokim poziomie. Odgłosy w czasie walki to przemieszczanie się jednostek czy też szczęk oręża. Tu jednak dochodzi coś jeszcze. Przepiękne tło muzyczne stworzone przez naszych rodaków, tj. Krzysztofa Wierzynkiewicza i Michała Cieleckiego oraz Adama Skorupę (autora ścieżek dźwiękowych takich tytułów jak Max Payne 2, Painkiller, The Witcher, Eve Online). Wręcz przepiękna muzyka stanowiąca tło muzyczne i przywodząca na myśl celtyckie pieśni.


 

=== ROZGRYWKA ===

Przede wszystkim trzeba zacząć od tego, iż nie jest to gra, która podejdzie każdemu. Jest wielce nietypowa i skierowana raczej do starszych graczy. Bogata historia i wiele niedopowiedzeń nie mówią nam wszystkiego na temat świata gry a wiele zagadek pozostaje nierozwiązanych. Jest to także historia o próbie przeżycia zagłady nadchodzącej ze strony dziwnych Ensów – walki o przetrwanie i ludzkiej bezsilności w niektórych przerastających nas sytuacjach.

Do gry wprowadza nas animowana scena bitewna. Pośród gromady wojowników na ich czoło przechodzi jeden ze specyficznie ubranych ludzi, stając pośród podobnych sobie w szeregu, a każdy z nich w jednej ręce dzierży miecz zaś w drugiej dziwny kamień wyglądający niczym ostrze osadzone w rękojeści noża. Naprzeciw nim rusza horda przeciwników prowadząc piesze natarcie. Obie grupy ruszają ku sobie ścierając się w śmiertelnej potyczce. Wrogowie są prowadzeni przez postaci w dziwnych maskach jednak ci padają pod ciosami naszej grupy. Rozpoczyna się regularna walka w której obie strony zażarcie walczą. Wtedy też praktycznie wszyscy wojownicy obu stron nagle zaczynają padać martwi na ziemię. Na nogach pozostaje jedynie grupa naszych wybrańców choć widać, że jarzmo śmierci także daje się im we znaki. Wtedy też spoglądając ku sobie skiwają ze zrozumieniem głowami po czym jeden po drugim wbija w swój tors owy kamienny fragment. Ich ciała zaczynają płonąć niejako zamieniając się w kamień a jednocześnie tworząc potężny blask. Jednak jednemu z grupy nie udaje się ten czyn – jego tors oraz rękę zmierzającą do zadania samemu sobie śmiertelnego ciosu przebijają strzały unieruchamiając ją. Pada bezwładnie na ziemię widząc jeszcze resztę swojej grupy którzy zamienili się w kamienne postaci. Zawiódł.

Animowany wstęp to początek całej opowieści a szczegółów tego co się tak naprawdę dzieje dowiadujemy się w trakcie prowadzonej rozgrywki. Jak się okazuje co kilkaset lat następują tak zwane “żniwa” czy też “zbiory” w trakcie których pojawiają się istoty zwane Ensami. Zdarzają się one na tyle rzadko, iż pamięć o tych wydarzeniach spowita jest mrokiem zapomnienia i ludzie posiadają jedynie skrawki informacji na ten temat – wszystko jest spowite tajemnicą i mamy tu dużo niedopowiedzeń. Nie wiadomo co jest prawdą a co legendą. Jak się okazuje są to już drugie takie żniwa o których świadczą zapiski. Wraz z pojawieniem się Ensów pojawia się także spaczenie, które uśmierca ludzi. Jak donoszą wieści do miast zawijają dziwne istoty odbierając życie ich mieszkańcom czy też powodując u ludzi napady szału gdzie atakują oni kogo popadnie zabijając się nawzajem. Ich przybycie poprzedza zawsze samoczynne bicie miejskich dzwonów a wraz z nim szaleństwo ogarniające ludzi, które powoduje, iż wszystkim odbiera rozum i chcą się wzajemnie pozabijać.

Rozgrywka może być prowadzona na dwa sposoby. Pierwszy to tryb klasycznej kampanii w jakim mamy okazję wziąć udział prowadząc kolejne starcia i zarządzając prowadzonym oddziałem jednak tu w przeciwieństwie do trybu fabularnego musimy przyłożyć większą uwagę do pozyskiwania niezbędnych zasobów. W trybie fabularnym nie musimy się aż tak bardzo przejmować zapotrzebowaniem na pożywienie itp. Dostępny jest także tryb Iron Man dla prawdziwych wymiataczy – z lepszymi parametrami wrogich jednostek oraz dodatkowymi utrudnieniami stojącymi po naszej stronie.

Warto też wspomnieć, iż gra posiada wbudowany tryb multiplayer pozwalający zmierzyć się z innymi graczami. Jak widać dziecko Aurum Games prócz trybu rozgrywki dla jednego gracza poszło też w nieco innym kierunku umożliwiając starcia w wygenerowanym przez siebie świecie z żywym przeciwnikiem.

 

Grę rozpoczynamy wcielając się w postać Thorna Brenina pełniącego obowiązki dowódcy miejskiej ochrony. Wraz z nadejściem Żniw ginie jego żona zaś córka zostaje dotknięta śmiertelnym znamieniem. Jedynym ratunkiem jest podróż do odległego menhiru, który jest w stanie zdjąć rzuconą na nią klątwę. Bohater dowiaduje się także o tym, iż dziwne kryształy nazywane striksami traktowane przez niego pierwotnie jako błyskotki mają moc opierania się śmierci niesionej przez Żniwa. Praktycznie cała miejscowość zostaje wybita a on wraz z grupą podległych mu wojów musi wyruszyć w poszukiwaniu wspomnianego menhira by ocalić życie swej pierworodnej.

Prowadzona rozgrywka fabularna wiedzie nas przez kolejne warstwy narracji a czytania jest tu naprawdę dużo. Aż za dużo co czasami robi się nudnawe. Bogata historia świata jest nam przedstawiana poprzez konwersacje prowadzone pomiędzy różnymi postaciami i chyba stąd właśnie kwalifikacja gry jako nowela. Wraz z postępem rozgrywki poznawać będziemy kolejne postaci i rozpytując je dowiemy się nowych rzeczy oraz wywrzemy swój wpływ na świat. Wielokrotnie w czasie rozmów staniemy przed koniecznością dokonania wyboru czy też opowiedzenia się po czyjejś stronie. Nasz wybór będzie mieć znaczenie w kwestii tego z kim będziemy podróżować czy też jakie stosunki będą nasz dzielić z daną osobą – będzie mieć to wpływ na jej nastawienie czy też morale całej drużyny.

 

Sama gra dzieli się niejako na 2-3 części. Pierwsza to jak wspomniałem rozmowy pomiędzy postaciami oraz poznawanie samej historii, która czasami pojawia się jako przerywnik pomiędzy aktami. Kolejna to przystanki, które są organizowane po dotarciu prowadzoną przez nas grupę w konkretne miejsce. Wtedy też mamy do dyspozycji możliwość odwiedzenia kilku lokacji czy też rozmowy z różnymi osobami a dokonane przez nas wybory mogą mieć różne następstwa. Ostatnią są prowadzone potyczki taktyczne.

Jedną z najważniejszych części gry jest walka. Prowadzona jest ona w systemie turowym, choć nieco dziwnym. I jest tu coś co bardzo mi się nie podoba. Tury ruchu są naprzemienne raz ruszamy się my a raz przeciwnik. Wydaje się to niby sensowne, lecz… jest to nieco zagmatwane gdyż wszystko zależy w liczebności drużyn. Im mniej osób liczy drużyna – tym szybciej nastąpi kolejka danej postaci. I to mnie razi ponieważ jeden ostatni przeciwnik będzie ruszać się w każdej turze wroga w przeciwieństwie do naszej drużyny gdzie musi minąć pełny cykl nim znów powróci sterowanie do wybranej postaci. To powoduje, iż musimy mądrze planować sytuacje gdy wróg zaczyna tracić skład drużynowy ponieważ jego jednostka będzie ruszać się coraz częściej co może być dla nas problemem jeśli nasze postaci są rozrzucone po planszy ponieważ stracimy punkty na samo przemieszczanie się.

Każda z postaci – czy to nasza czy też przeciwników może posiadać dwie lub trzy umiejętności które możemy wykorzystać jako wyprowadzenie ciosu. Prócz podstawowego ataku nasz bohater może korzystać także z dodatkowych umiejętności jednak zużywają one punkty Energii.

 

Postaci posiadają dwa najważniejsze parametry – życie czyli HP oraz odnawiające się o pewną wartość punkty Energii. Te drugie służą nam do korzystania z umiejętności specjalnych ale pełnią też niejako rolę tarczy. Tak więc atakując wrogą postać możemy ukierunkować nasz atak w HP lub manę. Atak w kierunku punktów Energii o ile zostaną one zbite do zera powoduje, iż przełoży się to na dwukrotność zadawanych obrażeń w punktach życia. Przydatne, jeśli przeciwnik posiada nadzwyczaj dużą ilość punktów życia aczkolwiek wrogowie prawie zawsze atakując nas starają się pozbawić nas punktów życia. Punty energii używane są także do wyprowadzania specjalnych umiejętności tak więc pozbawiając wroga Energii uniemożliwiamy mu jednocześnie korzystanie z wachlarza dodatkowych możliwości.

Prowadzone przez nas potyczki nie są proste a niektóre mogą nawet prowadzić do przegranej jeśli zlekceważymy przeciwnika. Bez wątpienia system walki wymaga od nas pewnego ogrania by móc stawić czoło wszystkim przeciwnikom właśnie z uwagi na konieczność oswojenia się z systemem. Kluczem do sukcesu jest tu pojęcie jakimi zdolnościami dysponuje nasza postać i właściwe ich użycie. Musimy także zwracać baczną uwagę na to kto z przeciwników będzie ruszać się jako kolejny by w razie czego móc zablokować jednego z wrogów uniemożliwiając mu dostęp do jednej z naszych jednostek posiadających niską ilość punktów życia.

Walki wzbogaca także system talii kart możliwych do użycia w trakcie potyczki. Pozwalają one w zależności od swego przeznaczenia np. dodać nieco życia czy też zwiększyć parametry jednostki. Decyzja o ich użyciu nie jest łatwa gdyż może zmienić ona wynik bitwy.

Do tego dochodzi samo wyszkolenie prowadzonych jednostek. Za udział w walkach otrzymują one punty doświadczenia a te można następnie wydać na odblokowanie umiejętności specjalnych co może mieć duże znaczenie dla wartości taktycznej jednostki.

Świat gry jest dosyć rozległy a nasza przygoda prowadzić nas będzie poprzez różne koleje losu głównych bohaterów a część historii będzie wzajemnie splątana. Całość jednak zawsze będzie sprowadzać się do prowadzonych walk oraz naszych dyspozycji w trakcie prowadzonych rozmów pomiędzy postaciami. Wybierając kolejne lokacje na mapie i podróżując do docelowych miejsc będziemy stale stawać przed wyborami i podejmować trudne decyzje.

Pewien zamęt wprowadza także ilość jednostek w świecie gry. Każda z nich ma swoją historię i już po chwili nie jesteśmy w stanie tego spamiętać. Dodać tu należy, iż może nam tu zginąć główny bohater i to nie spowoduje zakończenia rozgrywki – po prostu potoczy się nieco inaczej.


 

OCENA: POZYTYWNA = 7/10

Gra jest naprawdę świetna jeśli chodzi o oprawę audiowizualną. Świetna grafika i chwalona prawie przez każdego ścieżka muzyczna. Nieco boli mnie natomiast wprowadzona mechanika walk. Kto miał tak dziwny pomysł by uzależnić tempo poruszania się całego oddziału od ilości osób? Tym samym rozgrywka taktyczna jest niezwykle specyficzna ponieważ gra się dosyć trudno i nie jest to takie proste by wygrać starcie. Mam też odczucie, iż dialogi prowadzone pomiędzy postaciami są nieco przydługie i mogą nieco nużyć. Dowiadujemy się w nich o historii prowadzonych przez nas postaci czy też panujących tu obyczajach zaś nie za wiele mówi o genezie samego świata i tego czym są najeźdźcy. W zrozumieniu całej otoczki nie pomaga także prowadzenie wielowątkowej opowieści gdzie co chwila zmieniają się główni bohaterowie. Całość powoduje, że nie jest to gra dla każdego. Niektórzy będą się z nią świetnie bawić zaś dla innych może być albo za trudna albo też męcząca z uwagi na duża ilość dialogów – przerost formy nad treścią. Ogólnie gra mi się podobała choć system kolejności jednostek w czasie walki strasznie mnie drażnił. Ciężko jest skategoryzować tą grę – to przemieszanie świetnie wykonanej roboty z nieco nieprzemyślanym wykonaniem. Świetna grafika, świetna muzyka, ciekawa opowieść. Z drugiej strony masa nieistotnych dialogów niewiele wnoszących do gry oraz dziwny, naprawdę dziwny system prowadzenia walk. Ciekawa i sumiennie wykonana gra ale nie trafi w każde gusta.

 

+++ PLUSY +++

  • Świetny styl artystyczny
  • Wspaniała ścieżka muzyczna (polskiego autorstwa!)
  • Bogata historia świata gry
  • Brak losowości – brak krytyków – wiemy ile zadamy obrażeń i ile możemy otrzymać od przeciwnika – sama taktyka.

 

— MINUSY —

  • Dziwny pomysł mechaniki poprowadzenia starć gdzie drużyna posiadająca mniejszą liczebność rusza się szybciej.
  • Potyczki turowe nie są nazbyt łatwe.
  • Dialogi – masa tekstu do czytania co z pewnością nie spodoba się części graczy – a przekazywane nam informacje nie zawsze są istotne.
  • Nadmiar postaci w grze. Każda z nich posiada swoją historię i jest tego po prostu za dużo…

Screeny:


RECENZJA: