T031 == SLITHER.IO == Bo każdy chce mieć dłuższego węża!

SLITHER.IO jest “grą przeglądarkową” w której kierujemy wężem (czy też dżdżownicą?) która zjadając porozrzucane na planszy kropki stale zwiększa swoją długość. Gra toczy się w trybie multiplayer gdzie współzawodniczymi z innymi graczami.

2016-06-02 Slitherio - recenzja

SLITHER.IO, dostępne pod adresem http://slither.io jest darmową grą pod przeglądarkę. Przypomina grę w węża z telefonów firmy NOKIA gdzie na monochromatycznym ekranie można było kierować wężem który zjadając kolejne kropki stale wydłużał swoją długość. Tu jest podobnie – zbierając porozrzucane po planszy kropki nasz wąż nabiera masy a wskutek tego zwiększa się jego rozmiar – głównie idąc w długość.

Gra jest silnie nastawiona na tryb multiplayer i współzawodniczymy tu z żywymi przeciwnikami gdzie każdy stara się doprowadzić do naszej zagłady i pożywić się na naszym ciele. Jeśli widzisz dużego węża warto jest pełzać w jego okolicy ponieważ każdy wąż w końcu zginie – wskutek własnej pomyłki czy też za sprawą sprytnego manewru jednego z przeciwników.

 

Naszym wężem kierujemy za pomocą myszki – gdzie centrum stanowi środek ekranu a przemieszczenie myszki poza ten obszar to wskazanie dla węża by podążać w tym właśnie kierunku. Sterowanie za pomocą klawiatury także jest możliwe ale jest to praktycznie niewykonalne. Klawiatura sprawdza się do kręceniem wężem w kółko – do obracania się wokół osi nadaje się doskonale. Poza tym ciężko jest ustalić w którym kierunku będzie podążać nasz stworek przy ostrych zakrętach. Wciśnięcie klawisza spacji czy też lewego klawisza myszki powoduje, że nasz wąż przyśpiesza lecz jest to okupione stratą masy (która zostaje wyrzucona za wężem w postaci kropek) – wskutek czego chudnie. Należy więc używać tego z rozwagą – najlepiej to zbierania masy po poległym przeciwniku, ucieczki ze śmiertelnej pętli (długi przeciwnik będzie starał się nas otoczyć) czy też próby podjechania pod przeciwnika by rozbił się o nasze ciało. Kolizja z przeciwnikiem kończy się naszą przegraną. Po swoim ciele możemy jeździć bez przeszkód.

 

Gra się w to naprawdę nieźle – a sama gra wciąga. Nasze śmierci są niestety dosyć częste i nie za bardzo da się to zmniejszyć wraz z nabieraniem przez nas doświadczenia – niekiedy o kwestii przeżycia decyduje dosłownie ułamek sekundy. Rozgrywka jest niezmiernie dynamiczna i w większości przypadków nie ma nazbyt wiele czasu do namysłu – trzeba reagować błyskawicznie czy też taktycznie przewidzieć możliwe ruchy przeciwników i z ostrożnością brać pewien margines bezpieczeństwa na obszar w jakim mogą się pojawić. Tu każdy chce naszej zguby i nie ma zbytnio miejsca na miłego i przewidywalnego węża.

 

Najlepiej gra się w trybie pełnoekranowym a najlepsza z topowych przeglądarek do tego celu (choć sam używam na codzień opery) jest Chrome (wg mnie) z uwagi na to, iż po najechaniu na górną krawędź ekranu ekran nie ulega zmniejszeniu. Co prawda sama Opera niby działa tak samo, jednak mam wrażenie (może to tylko moje subiektywne odczucie), że Chrome działało to jakoś nieznacznie lepiej. Dzięki większej powierzchni w pełnoekranowym trybie gry (klawisz F11) widzimy nieco więcej i reagować także będziemy nieco szybciej – oko nie będzie męczyć się skakaniem po kontrastowej otoczce obramowania przeglądarki. Warto także zmniejszyć jakość grafiki w przypadku słabszego sprzętu – co nieco powinno zwiększyć tempo wyświetlania tego co dzieje się na ekranie.

 

Modyfikacje.
Dostępne są także modyfikacje wprowadzające małe ulepszenia – są to oczywiście oszustwa które dla przykładu pozwalają zwiększać / zmiejszać rozmiar mapy którą widzimy. Do wyszukania w czeluściach internetu dla chętnych…

 

Grę mogę szczerze polecić – warta spróbowania i kilku chwil zabawy. Minusem jest tu brak jakichkolwiek dźwięków. Gra nie posiada podkładu dźwiękowego więc gramy w całkowitej ciszy. Tylko my, kropki i setki przeciwników…

Dorzucę także mały poradnik (moje obserwacje) który pomoże wam “zbudować” większego węża i przedłużyć własny żywot. Do zobaczenia na planszy!